10 stycznia 2013

INFO 10

Były prokurator krajowy Janusz Kaczmarek mówi że wiele informacji nt. metod stosowanych przez CBA i postępowania Zbigniewa Ziobry do J. Kaczyńskiego nie docierało. Docierało, docierało. Na bieżąco były przekazywane fakty do szefa partii z działań polityków PiS i służb takich jak CBA gdyż Kaczyńscy nikomu nie ufali. Kaczyńscy inwigilowali wszystkich, nie tylko opozycję. Pisałem już dawno temu że motorem stalinowskich i PRL-owskich metod wprowadzanych do CBA za rządów PiS był Mariusz Kamiński, ówczesny szef CBA. PiS i Solidarna Polska złożyli wnioski o karę dyscyplinarną dla sędziego Tulei za kontrowersyjne uzasadnienie wyroku w sprawie lekarza Mirosława G. Sędzia Tuleya wyraził się po wyroku że stosowano metody stalinowskie w CBA. PiS temu zaprzecza. Politycy PiS mówią że za rządów PO sędziowie stają po stronie PO i dlatego podważa się zeznania osób w sprawie lekarza M. G. Za rządów PiS też podważano i zeznania i wyroki opozycji. Takie są niepisane reguły. Zeznania zwolenników Kaczyńskiego nie są wiarygodne i dlatego zostały podważone. Nie zgadzają się one z faktami. Są podejrzenia że świadkowie, zwolennicy Pis kłamali w zeznaniach przeciwko M.G. by dostać odszkodowanie. CBA i politycy z PiS nękali podejrzanych przy przesłuchaniach, preparowali dokumenty, inwigilowali, podsłuchiwali nielegalnie i stosowali prowokacje za swoich rządów więc nie ma powodów by im dziś wierzyć. Marzyła im się IV RP z metodami wprost z PRL-u i tego nie da się ukryć. "Z zimną krwią zamordowała Madzię" - takie są nagłówki w gazetach. Aż tak spieszy się prokuraturze do wydania wyroku, że już sformułowała ten wyrok narzucając z góry jego sentencję oraz co mają myśleć czytelnicy o Katarzynie W. z Sosnowca. Nawet drastyczne zapisy w pamiętniku każdej osoby podejrzanej nie mogą stanowić dowodu w sprawie lecz wykorzystano je w przypadku Katarzyny W. w celu jej oskarżenia. Jeżeli ktoś planuje śmierć osoby to nie zapisuje tego w pamiętnikach. Zapisywała w pamiętniku K. W. swoje niezadowolenie z życia które jej się nie układało ale nie napisała że planuje zamordować swoje dziecko. Jest różnica między słowami mówiącymi o koszmarze jej życia a słowami mówiącymi wprost o planowanym zabójstwie których nie ma w jej pamiętniku. Uważam że należy poczekać z wyrokiem gdyż i tak będzie on wydany tylko na podstawie poszlak bo nie ma dowodów. Tylko hieny spieszą się do padliny i dlatego za życia skazują ofiarę na śmierć. To aluzja do sądu, prokuratora i do części społeczeństwa którzy już chcą powiesić Katarzynę W. bez wyroku sądu. Prezydent Czech Vaclav Klaus podpisał rządowy pakiet reform podatkowych. Podpisał też amnestię dla skazanych. Pakiet podatkowy który będzie obowiązywać od 1 stycznia 2013 roku przez najbliższe trzy lata, dotyczy podwyżki dwóch obowiązujących stawek VAT o jeden punkt procentowy, czyli odpowiednio do 15 i 21 %. Wcześniej Klaus określił pakiet podatkowy "mianem "politycznego samobójstwa" w sytuacji grożącego kryzysu ekonomicznego". Prezydent ostrzegł, że "rząd premiera Neczasa mija się z prawdą, licząc na to że podwyższając podatki ściągnie od obywateli więcej pieniędzy". Coś musiało się przestawić w głowie Vaclava Klausa skoro zaprzeczył sam sobie wtedy gdy miał rację. Wszyscy politycy to kłamcy. D. Tusk też mówił że "da po łapach" każdemu kto będzie sięgał do biednej kieszeni, lecz bez skrupułów podnosi ceny i podatki. Najwięcej ograbił te biedne rodziny, które mają nałogowych palaczy podnosząc im cenę na wyroby tytoniowe o 200 % i na tytoń o 500 %. Tego nawet komuniści z PRL-u nie zrobili. Można podnieść cenę raz na 10 lat o kilka procent ale nie o 500 % tylko w ciągu dwóch miesięcy. Po amnestii narzekają Czesi na zwiększoną liczbę przestępstw. Uważają Czesi że nie po to płacą podatki by wypuszczać na wolność przestępców. Klaus chciał być dobrym w oczach Czechów i podpisał amnestię, lecz ona obróciła się przeciw niemu. Ne czas płakać. Uważam że nie ma sprawy, gdyż już ci co skorzystali niewłaściwie z dobrodziejstwa amnestii trafili z powrotem za kratki. Za darmo ( prawie ) można korzystać z komunikacji miejskiej w Tallinie ( Estonia ) już od 1 stycznia tego roku. Chodzi o ograniczenie używania samochodów w mieście a przez to o zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza. Z tego powodu zwiększyła się liczba pasażerów i dostawiono dodatkowe autobusy. Władze stolicy Estonii na projekt bezpłatnego transportu przeznaczyły 12 mln. euro, czyli 2,5 % budżetu na 2013 r. Żeby korzystać z bezpłatnych przejazdów należy wykupić jednorazowo za dwa euro specjalną zieloną kartę którą następnie należy imiennie aktywować przez internet lub na poczcie. Po wejściu do środka autobusu kartę należy zbliżyć do czytnika. Jak widać, można myśleć o ludziach a nie tak jak u nas - jak ich ograbić. Dziś ostatni dzień rozliczenia PIT za 2012 r. Do 10 stycznia pracownik może zwrócić się do pracodawcy o rozliczenie PIT za 2012 r. - informuje Ministerstwo Finansów. To nowy i dobry pomysł ministerstwa by pracodawcy rozliczali PIT za pracownika, gdyż nie każdy radzi sobie z trudnymi rubrykami w dokumencie PIT. 

Brak komentarzy: