23 stycznia 2013

INFO 23

Fobia rządzi nami. Nie będę wtapiał się w szczegóły bo nie one są istotne. Młody chłopak zmarł z powodu samobójstwa. Był on w depresji i zażywał marihuanę. Jedna ze zdesperowanych, matka tego chłopaka zrobiła w mediach show by zainteresować społeczeństwo tym tematem. Chciała zrzucić z siebie brzemię by się oczyścić. Matka chłopca była wczoraj gościem programu "Tomasz Lis na żywo". Zmierzała ona do tego by skasować z tego powodu marihuanę w kraju. Zdesperowana biedaczka wmawiała nam że gdyby nie marihuana to syn by żył. Ja uważam że nie, gdyż samobójstwo leży w psychice człowieka niezależnie co je, robi i zażywa. Sama matka mówiła dużo na jego temat np. że był w desperacji i depresji, że miał problemy ze sobą, że leczył się psychiatrycznie itd. Lekarstwa które brał na krótko dawały mu spokój. Wynika z tego że i tak doszło by do samobójstwa bo nie było rozwiązania i pomocy dla niego. Zawiedli najbliżsi w tym i jego matka bo nie podjęła drastycznych kroków by go ratować. Wolała biadolić i winę zwalać na narkotyki i Ruch Palikota. R. Palikota wyjaśnił że nie chce propagować marihuany lecz walczy z absurdem. Absurdem jest to że każdy może dostać marihuanę na czarnym rynku a mimo to karze się te osoby za 3 gramy. R. Palikota uważa że lepiej zalegalizować ją pod kontrolą państwa. Czy marihuana zabija ? Odpowiedzią są dane które mówią że więcej samobójstw wynika z problemów psychicznych człowieka ale nie z powodu zażywania marihuany. Znaczy to że mamy do czynienia z fobią która wypacza nasze prawo i mentalność. Nie można dopuścić do tego by fobia nami rządziła. Z powodu jednego incydentu nie zmienia się prawa. Solidarna Polska zapowiedziała złożenie w Sejmie projektu nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Chce zaostrzyć kary za posiadania znacznej ilości narkotyków - od 5 do 25 lat pozbawienia wolności i uchylać możliwość umorzenia postępowania karnego w przypadku osób posiadających nieznaczną ilość narkotyków przeznaczonych na własny użytek. Konserwatyści tacy jak PiS, PJN i Solidarna Polska nie mają pomysłu na Polskę więc chcą aplauzu za podwyższanie bez końca kar. Myślą że reżimem i radykalizmem zdobędą zaufanie w społeczeństwie. Niestety, społeczeństwo już sparzyło się na PiS-ie i nie głosuje na tę partię i jego wypierdki jak PJN i SP. Świadczą o tym sondaże ; PJN i SP mają cały czas poniżej 3 procent. 
"Nie zabiłam Jewhena Szczerbania i udowodnię to w międzynarodowych sądach" - oświadczyła była premier Ukrainy Julia Tymoszenko. Ciągle Julia zmuszana jest do obrony przez W. Janukowicza, przeciwnika pomarańczowej rewolucji lecz w więzieniu niewiele ma szans. 
Strajk w piątek 25 stycznia ma potrwać od godz. 7 do 9 rano. Strajk dotyczy kolejarskiej ulgi na przejazdy pociągami. Władze Kolei chcą od związków by przesunąć termin strajków na inne godziny ze względu na pogodę czyli silne mrozy. Kolejarze nie zgadzają się. Niech sobie sami przesuną w głowie durne pomysły a kolejarzom zostawią wywalczone ulgi. Uważam że ulgi na przejazdy koleją dla pracowników Kolei nie są obciążeniem dla firmy i powinny być utrzymane. Uważam także że wszyscy pracownicy Kolei powinni mieć darmowe przejazdy które też nie będą obciążeniem dla firmy gdyż na ogół pracownicy jadą do pracy i wracają z niej prosto do domu. Oszczędności na Kolei służą jednak tylko zarządowi i prezesom firmy którzy zarabiają ok. 46 tys. zł. miesięcznie. Gdyby obciąć im pensje o 3/4 to nikt nie zauważy strat w firmie. O tyle za dużo zarabiają ci których co jakiś czas się wyrzuca z Kolei za nieprawidłowości w firmie i za nadużycia. 
Mało osób zdało nowy egzamin na prawo jazdy. 12 % w Poznaniu a 0 % osób w Opolu zdało egzaminy. Fatalnie wypadły nowe egzaminy dla zdających. Nie dopasowało się stare nauczanie z nowym profilem egzaminacyjnym i takie są efekty. 1/3 Niemców też nie zdaje egzaminów. Uważam że należało by trochę popuścić by więcej osób zdało nowe egzaminy. Nie można takich restrykcji wprowadzać gdyż nikt nie nauczy się w ciągu miesiąca lub kilku przepisów drogowych i jazdy. Nauka tego typu wymaga czasu czyli praktyki na drodze. Egzaminatorzy uważają że trzeba i można nauczyć się przepisów i jazdy w ustalonym okresie, a jak ktoś nie poradzi sobie to niech odpada i w nieskończoność zdaje egzamin. Wydaje mi się że chodzi tu tylko o kasę dla egzaminatorów i dla autokursów. Także nie można zadawać najmniej potrzebnych pytań i bezużytecznych jak m.in. ; jaką prędkością można poruszać się w obszarze zabudowanym po zmierzchu lub pytania na temat quada którego większość zdających egzamin nie posiada. Takie pytania świadczą o tym że egzaminatorzy znający odpowiedzi na pytania wywyższają się poniżając kursantów. Pytania powinny dotyczyć najczęściej spotykanych sytuacji na drodze. Uważam że takie podejście egzaminatorów i szkolących do swoich kursantów powinno być zakazane raz na zawsze a przypadki poniżania kursantów powinny podlegać karze. Właśnie ta pycha egzaminatorów nie tylko na autokursach doprowadza do słabych wyników wśród zdających egzaminy a tak nie musi być. Nie może też być tak, by z powodu brakującego jednego trafnego pytania w testach ktoś nie zdał egzaminu. W niektórych miastach świata ludzie jeżdżą bez prawa jazdy, mają też niewiele znaków drogowych i wszyscy radzą sobie na drodze. Już pisałem że należało by uprościć Kodeks Drogowy oraz egzaminy i zmniejszyć ilość znaków drogowych. Im więcej tego wszystkiego tym więcej jest łamiących prawo. Nadmiar czegokolwiek szkodzi a nie o to na drodze chodzi. 
Sondaż ; 29 % - PO; 23 % - PiS, 10 % - SLD, 7 % - RP i 6 % - PSL. Poniżej 5-procentowego progu wyborczego znalazłyby się ; Solidarna Polska z poniżej 4 % głosów oraz Polska Jest Najważniejsza z poniżej 2-procentowym poparciem. 

Brak komentarzy: