14 maja 2017

Okłamywana młodzież

Adam Borowski ( podobno były opozycjonista z PRL-u ) miał pretensję o to że pierwsza władza nie przeprowadziła dekomunizacji. On mówił także : "my ( Solidarność ) mimo Bolków wygraliśmy" a Lech Wałęsa był 
napewno TW. Tak cynicznie i kłamliwie wypowiadał się on wczoraj w programie "młodzieżkontra" na TVP INFO. Młodzież zarzuciła PiS-owi m.in. ; utrudnienia w manifestacjach dla obywateli, wyjątkową kontrolę społeczeństwa i brak dekomunizacji. 

Borowski to ten którego zaatakowano podczas 85 miesięcznicy pod pałacem prezydenckim przez nieznanego sprawcę. On marzy by Jarosław Kaczyński spokojnie przyjechał i wyjechał z Krakowa po złożeniu kwiatów Marcie i Lechowi Kaczyńskim na Wawelu. Nie chce on protestów społeczeństwa i opozycji w tym miejscu. Jemu młodzież przypomniała że jak jest akcja to musi być reakcja. Tu chodziło o to że PiS "przegina pałę" stojąc co miesiąc pod pałacem prezydenckim w Warszawie już przez 7 lat, gdy powinien wiedzieć kiedy zakończyć te szopki niewiele mające wspólnego z oddawaniem czci zmarłym ludziom. Natomiast społeczeństwu i opozycji nie podoba się też comiesięczne odwiedzanie grobu pary prezydenckiej na Wawelu bo ta para nie zasłużyła na te zaszczytne miejsce a groby zmarłych odwiedza się tylko raz w roku 1 listopada by nie nadużywać cierpliwości innych osób które obserwują tą niewytłumaczalną nadgorliwość. 

Adam Borowski złośliwie przypomniał młodzieży okłamując ją że pierwsza władza ( gdy prezydentem był Lech Wałęsa ) nie przeprowadziła dekomunizacji wiedząc sam że obowiązywały wtedy zasady z "okrągłego stołu" przy którym uzgodniono tylko częściowe oddanie władzy ludowi i NSZZ "Solidarność". Przy takim układzie sił nie było więc możliwości przeprowadzenia dekomunizacji. Każdy kto zna te fakty to nie ma pretensji do kogokolwiek o brak dekomunizacji, ale PiS mając władzę w latach 2005-2007 miał te możliwości lecz nie dokonał tej dekomunizacji. Znając te fakty to należy tylko PiS oskarżyć o zaniechanie przeprowadzenia dekomunizacji w Polsce. PiS wolał wtedy ujawniać tylko akta TW ( tajnych współpracowników SB ) niż postkomunistów - taki on odważny tylko do słabych i do ofiar systemu komunistycznego. PiS z tych powodów nie jest godny nawet pożałowania. 

Nie muszę przypominać o tym że tylko dzięki uporowi Lecha Wałęsy mogło dojść do zwycięstwa Polaków nad władzą PRL bo każdy o tym wie. Sam związek NSZZ "Solidarność" bez wodza nic by nie zrobił bo bez niego by się rozpadł. Borowski świadomie manipulował faktami okłamując młodzież i nie powinien z tych powodów znaleźć się w tym programie. 

Jeden z widzów napisał do tego programu - "wreszcie właściwa osoba w tym programie bo można dowiedzieć się więcej prawdy". Młodzież jak zwykle jest inspirowana tym co mówią starsze osoby a że nie wszyscy z nich mówią prawdę bo np. popierają PiS to ją powielają ich kłamstwa. 

Uważam że prawdziwy opozycjonista i Solidarnościowiec to nigdy nie szkaluje swojego przywódcę zwłaszcza tego który doprowadził do zwycięstwa naród i do wolności kraj. Borowski gdyby był naprawdę opozycjonistą to nie popierał by tych co odwrócili się od Lecha Wałęsy czyli PiS, jego zwolenników i Kaczyńskich. 

Brak komentarzy: