26 maja 2017

Festiwal w Opolu odwołany

W TVP 1 w programie Jana Pospieszalskiego '"warto rozmawiać'" wystąpiło kilku muzyków którzy narzekali na upolitycznienie Opola - miasta polskiej piosenki. Oni uważają że nie wolno upolityczniać piosenki nawet w 
tekstach. Przy okazji jeden z muzyków ( pianista i kompozytor ) W. Koniewicz wyraził niezadowolenie z tego że za mało jest w mediach polskich polskiej piosenki. On by chciał żeby tendencje w mediach były odwrócone czyli żeby więcej było w nich polskiej muzyki i piosenki niż zagranicznej a polska nie była wypychana na nocną porę. Koniewicz chce by w polskich mediach było 70-80 % polskiej piosenki a nie 20-30 % jak było do tej pory. On uważa że artysta powinien wykonać swoją robotę niezależnie od uwarunkowań politycznych i nie powinien wchodzić w politykę. - Tak wmawiano Polakom i artystom w tym programie, by artyści brali udział w festiwalu opolskim nie zważając na to czy media publiczne są upolitycznione czy nie. 

Ci muzycy uważają że festiwal w Opolu może się odbyć bo piosenka jest  poza polityką. Oni nie rozumieją że jak media publiczne są upolitycznione to automatycznie wszystko jest upolitycznione w tych mediach bo one transmitują ten festiwal. Akurat do tego programu zaproszono tylko tych muzyków co popierają PiS i dlatego zachęcali oni innych muzyków do udziału w tym festiwalu. 

Koniewicz miał pretensje o to że że po śmierci Zbigniewa Wodeckiego przez cały dzień nie zabrakło prądu w mediach bo nadawano głównie jego piosenki a następnego dnia był powrót do ble, ble, ble. On by chciał by nadal nadawano jego i inne polskie piosenki. - Uważam że on nie ma racji bo nie wolno zanudzać słuchaczy tym samym wykonawcą i tymi samymi piosenkami przez całą dobę bo znudzi to każdego. Śmierć wykonawcy też nie jest powodem do tego by przez całą dobę prezentować tylko jego twórczość choćby dlatego że nie każdemu musi się ona podobać. 

Koniewicz nie ma racji bo większość słuchaczy woli słuchać zagraniczne piosenki a nie polskie a w TV w programie Disco Polo, w radiu Wa-wa i w radiu Pogoda jest dużo polskiej piosenki bo przez całą dobę, natomiast prezentowana w tych programach muzyka i piosenka nie zawsze jest ładna a to jeden z powodów by zmieniać kanały na kanały z muzyką zagraniczną. Prawda jest jednak bardziej bolesna bo tak naprawdę to nie ma czego słuchać na kanałach muzycznych ponieważ nadaje się w nich głównie mało znane i niemiłe dla ucha piosenki by nie powtarzać na okrągło tych samych, znanych i dobrych piosenek bo nawet te dobre, znane i ładne zanudzą każdego słuchacza. Problemem jest tu brak produkowania na bieżąco nowej, ładnej piosenki polskiej i zagranicznej a przez to słuchamy na okrągło tego samego. 

Także przy okazji jeden z muzyków wykonujący piosenki Disco Polo był przeciwny w tym programie upolitycznianiu piosenek i przy okazji namawiał by więcej w mediach było tej muzyki bo aż 3/4 Polaków jej słucha na koncertach. - Już pisałem wyżej że muzyka Disco Polo ma swój program w TV i nie powinna prosić się o więcej a duża ilość słuchaczy na koncertach wcale nie oznacza że należy jej więcej nadawać niż obecnie gdyż ten styl nie pasuje gdy jest obok tradycyjnej piosenki w radiu i telewizji. 

Ja i słuchacze uważamy odwrotnie niż Koniewicz gdyż wolimy by więcej w mediach polskich było zagranicznej piosenki niż polskiej bo jest ona inna, często lepsza i nie osłuchana tak jak polska. Natomiast nocną porą powinno nadawać się tak samo jak w ciągu dnia, by nie nudzono słuchaczy tylko polską piosenką. 

Nie tylko piosenka ciągle ta sama nudzi w mediach bo także programy i filmy w telewizji gdy są one powtarzane codziennie, co tydzień, co miesiąc i latami tak że nie ma co oglądać a abonament płacić trzeba. Jest wiele mało znanych i dobrych piosenek oraz dawno nie emitowanych programów i filmów i nimi można odświeżać radio i telewizję by nie zanudzić słuchaczy i widzów, ale jak zwykle nie ma komu tym się zająć by to zmienić bo media nadal uważają że są dla siebie a nie dla słuchaczy i widzów. 

Uważam że nie da się i nie wolno przejść obojętnie obok Festiwalu w Opolu nie zauważając upolitycznienia mediów publicznych przez PiS. To nie Opole jest upolitycznione jak wmawiają nam pisowskie media publiczne, lecz tylko te media i z tego powodu niektórzy artyści odmawiają udziału w tym festiwalu. 

Brak komentarzy: