17 kwietnia 2017

Wiara pod naciskiem zła

W debacie w programie "bezretuszu" na TVP INFO rozważano problemy Kościoła i chrześcijaństwa. Zwrócono w tym programie uwagę na problem odchodzenia co roku od kościołów wiernych w Europie a jako przyczynę tego zjawiska podano 
odchodzenie od wartości chrześcijańskich. Bogumił Łoziński z "Gość niedzielny" powiedział w tym programie m.in. że "człowiek który odchodzi od wiary to jest pod naciskiem zła które jest proponowane przez współczesny świat". On przypomniał sektę której guru ( Jezus Chrystus ) został zamordowany za to że mówił prawdy o Bogu, ale cieszy się z tego że ta sekta mimo tej zbrodni przetrwała aż 2 tys. lat. Inny rozmówca zauważył że w dzisiejszych czasach mamy trzy grzechy główne takie jak ; seks czyli częste zaglądanie do stron internetowych o tematyce seksualnej oraz mieszkanie młodych ludzi przed ślubem w jednym mieszkaniu, alkoholizm gdyż ludzie znowu piją alkohol jak za PRL-u czyli nadmiernie a alkoholików mamy już ok. 1 miliona w Polsce i konsumpcjonizm czyli częstsze zaglądanie do komórki niż do Boga. Oni nawet islamem straszyli społeczeństwo i tym by UE zaakceptowała wartości chrześcijańskie jeśli nie chce mieć u siebie dominującej religii islamskiej, ale po to by przekonać niewiernych do odwiedzania kościołów. 

Zło i krzywda to pojęcie względne. Np. nie jest krzywdą słuchanie głośno muzyki w swoim mieszkaniu w bloku bo takie są warunki. Jednak lokator może zabić za to sąsiada a kosiarce ze Spółdzielni Mieszkaniowej która wydaje z siebie więcej decybeli nawet ryja nie obije. Przypomnę że te kosiarki potrafią pracować 8 godzin dziennie przez tydzień lub dwa a przypadki pobić i zabójstw na tle słuchania głośnej muzyki też były. 

Jak widać to ocena sytuacji leży w mentalności człowieka a nie w jego rozumie. Podobnie jest z zakazami religijnymi gdyż w obecnym świecie nie jest złem częste zaglądanie do stron internetowych, mieszkanie młodych ludzi w jednym mieszkaniu przed ślubem, częste picie alkoholu i konsumpcjonizm ponieważ człowiek będzie korzystał z alternatywnych informacji jakie są w internecie bo ma do nich dostęp, będzie on mieszkał w jednym mieszkaniu z drugą osobą także przed ślubem bo nie każdego stać na odrębne a seks przedmałżeński wbrew pozorom nie jest grzechem lecz jest tylko nie zalecany przez Biblię, będzie kupował to co mu jest potrzebne bo nie można pracować za darmo oraz będzie pił alkohol bo nie ma dla niego alternatywy. Ludzie sięgają po alkohol głównie dlatego że za mało zarabiają, są samotni i sfrustrowani życiem jakie mają. Gdyby ludzie więcej zarabiali to mieli by sens życia bo mieli by wtedy więcej do wyboru by zapełnić pustkę kupując np. samochód i meblując mieszkanie czy dom i obyli by się wtedy bez nadmiaru alkoholu gdyż mieli by inne zajęcie. Z biedy i z nudów to każdy sięgnie po alkohol. 

Można też częściej zaglądać do kościoła by pozbyć się niepożądanych pokus, ale po powrocie do domu znowu kusi do alkoholu gdy nadal jest pustka i brak alternatywy dla niej. Tak było za PRL-u a po 1989 roku mamy prawie to samo dzięki naszym posłom którzy sobie przyznali wysokie płace a zwykłym ludziom nakazują pracować prawie za darmo i do śmierci. 

Jeśli chodzi o Jezusa Chrystusa to nie on i jego prawdy o Bogu były winne jego śmierci, lecz ludzie którzy go nie rozumieli bo nie chcieli. Dziś to Kościół nie rozumie ludzi bo nie bierze pod uwagę realiów życia współczesnego oraz tego że Biblia tylko wskazuje właściwe drogi wiernym ale nie nakazuje bezwzględne stosowanie się do nich. Biblia mówi żeby człowiek podążał właściwą drogą lecz decyzję Bóg pozostawił człowiekowi, jednak o tym Kościół nie wspomina na mszach. Kościół nie rozumie tego przesłania i wymusza na ludziach by bezwzględnie byli posłuszni dogmatom kościelnym i na państwie by w ustawach były zapisane te dogmaty religijne. Tak wprowadza się tylko reżim religijny w państwo a to akurat nic nie ma wspólnego z wiarą i należy się temu przeciwstawiać. Kościół - jak wiadomo - to nie odpuści i będzie dążył do władzy w państwie bo z tego tytułu ma dla siebie profity i dlatego należy go odsunąć od władzy. 

UE nie grozi islamizacja nawet wtedy gdy odejdzie od wartości chrześcijańskich, gdyż ta religia która jest zła w samym zarodku wogóle nie przyjmie się gdziekolwiek na świecie oprócz krajów muzułmańskich. Były papież Benedykt XVI mówił na uniwersytecie w Ratyzbonie : "Pokaż mi co nowego przyniósł Mahomet ludziom a znajdziesz tam tylko rzeczy złe i nieludzkie takie jak szerzenie wiary mieczem". On też potwierdza moje zdanie o islamie i dlatego należy wystrzegać się tej religii. 

Kościół chciałby żeby ludzie nie grzeszyli i nie odchodzili od niego, ale sam też przyczynia się do tego i do ubóstwa w kraju nakazując im życie w czystości, ubóstwie i bez pychy samemu opływając w przepychu i dostatku z resztą za pieniądze i dary od wiernych dodatkowo wspomagany jest przez rząd PiS-u. Tak Kościół hoduje ciemnoty religijne w kraju a potem mamy takie skutki jak wyżej opisane. To też powód by ludzie odchodzili od kościołów. 

Uważam że wiarę w sercu należy nosić a nie na pokaz np. chodząc do kościoła, uprawiając publicznie egzorcyzmy takie jak np. procesje ulicami miast i wsi, chwalenie się tym która palma jest wyższa, pokazywanie co roku wszystkim ludziom jak umęczono Chrystusa na krzyżu gdy każdy o tym wie choćby z telewizji, święcenie kropidłem i wodą ostatnio wykonanej przez rząd budowy itd. 

Im mniej Kościoła w państwie, tym mniej ciemnoty i obłudy w państwie. Wiadomo że ciemnotą za pomocą obłudy łatwiej jest kierować, ale tego nikt nie potrzebuje. Ludzie nawet niewierzący potrafią żyć zgodnie z własnym sumieniem i bez wyrządzania innym krzywdy, więc nie potrzebują obłudy posłów i księży. 

Posłowie i księża wymagają od społeczeństwa właściwych zachowań, gdy sami zasiali te zło. Na szczęście nie oni mają autorytet w państwie postępując tak jak postępują ze społeczeństwem.  

Nie wiara jest pod naciskiem zła, lecz dobro które inaczej jest pojmowane przez posłów i Kościół a inaczej przez zwykłych ludzi. 

Brak komentarzy: