21 kwietnia 2017

Pajac w sądzie

Adam Słomka ( były poseł PiS ) na rozprawę sądową przyszedł w czapce i nie chciał jej zdjąć a za to zamknięto go do 
więzienia. 

Słomka to wg. mnie pajac bo ubiera się w wojskową czapkę sprzed II wojny światowej i w niej paraduje w miejscach publicznych. Taki zawsze zwróci na siebie uwagę a potem ma pretensję o to że źle się go ocenia. Gdyby on brał udział w rekonstrukcji zdarzeń historycznych w tej czapce historycznej to nikt by go nie zamknął do więzienia. On uwierzył że jest prawdziwym patriotą i podkreśla to swoją czapką a czasem mundurem wojskowym, lecz tak zachowują się tylko idioci. Jemu zmieniły się także poglądy po odejściu z PiS na skrajne prawicowe a przez to jego zdanie nie jest brane pod uwagę. 

Po to wymaga się od świadków i oskarżonych zdejmowania nakrycia głowy a od sędziów togi podczas rozpraw, by podnieść rangę, powagę i doniosłość wymiaru sprawiedliwości i nikt łaski nie robi gdy się dostosuje do tych wymogów. Tak samo wymagano za PRL-u i z tego powodu niektórzy nie chcą zdejmować nakrycia z głowy przed urzędnikiem także i dziś, ale dzisiejszy sąd to nie prl-owski urząd państwowy. Faktem jest że sądy nadal nie są zlustrowane i nadal w nich zasiadają sędziowie prl-owscy, ale to nie powód by w sądach zachowywać się jak pajac. 

Patrząc z drugiej strony na ten problem to można powiedzieć że sędziowie też są pajacami bo pracują w dziwnych strojach. W dzisiejszych czasach nie pasują te i inne stroje w jakiejkolwiek pracy bo praca to nie cyrk. Może warto zmienić te zasady by wprowadzić normalność ? 

Brak komentarzy: