02 kwietnia 2017

Przed nowymi wyborami

Najszła wiekopomna chwiła. Albo my albo oni. PiS już tak dużo spieprzył w tym kraju łamiąc przy tym Konstytucję i zrażając do siebie także kraje UE że opozycja 
w kraju postanowiła przejąć władzę. PO i PiS jednak nie zostawiają nam wyboru bo same chcą rządzić Polską na przemian "podkopując" inne partie by się "zapadły" pod ziemię jakby tylko te dwie partie były pożądane przez większość Polaków. 

PiS chce się utrzymać u władzy na wypominaniu PO błędów jakie popełniła za swoich rządów w latach 2007-2015 przypominając przy okazji swoje "zasługi" dla Polaków takie jak ; 500 +, lepsza ściągalność parapodatku vat, ułatwienia dla przedsiębiorców, dokładanie z kasy państwowej firmom na innowacje, wątpliwy wzrost dzietności po przyznaniu matkom 500 +, obniżony wiek emerytalny, podwyższona płaca minimalna itd. Porównując wzrost dzietności jaki jest za rządów PiS do czasów kiedy PO-PSL rządziła to nie ma wielkiej różnicy. PiS zakłada że w tym roku dzietność wzrośnie i wyniesie ok. 400 tys. dzieci a za rządów PO-PSL było tyle samo dzieci urodzonych w jednym roku bez 500 +. 500 zł. to jałmużna tylko dla wybranych a podwyższona płaca minimalna to obowiązek państwa wynikający z obowiązkowej corocznej waloryzacji. Natomiast obniżenie wieku emerytalnego czyli jego przywrócenie do poprzedniego to obowiązek każdej partii, gdyż nie wolno było go podwyższać. Ściągalność parapodatku vat, ułatwienia dla przedsiębiorców oraz dokładanie z kasy państwowej firmom na innowacje to też nie są zasługi dla wszystkich Polaków lecz tylko dla państwa. Tylko państwo czerpie z tego zyski. PiS zasłania się Kościołem i dzięki niemu wygrał wybory, ale dziś w tą religijność posłów PiS nikt już nie wierzy bo ta partia nie zauważa ludzi i ich potrzeb w państwie tak samo jak PO. Na ciągłym udawaniu patrioty zajmując się historią i pomnikami wciągając w to młodzież też PiS daleko "nie zajedzie" bo ludzie nic z tego nie mają. To potrzebne jest tylko Kaczyńskiemu by siebie i brata stawiać na cokołach bohaterów narodowych. 

PO obecnie chce przejąć władzę od PiS jadąc na sloganie - "PiS to obciachowa partia" Slogan - "PiS to obciachowa partia" - nie przyczyni się do przejęcia władzy w państwie bo trzeba mieć atuty w postaci programu dobrego dla wszystkich Polaków by ją przejąć a takiego PO wogóle nie ma. PO myśli tylko o tym by pozostać w UE bezwarunkowo a to nie podoba się PiS i społeczeństwu. PiS i tak nie rozumie w którym momencie robi sobie i państwu obciach bo uważa że czyni dobrze zawłaszczając państwo łamiąc przy tym Konstytucję by mieć większą kontrolę nad społeczeństwem i urzędami państwowymi oraz gdy zasłania się Kościołem. Islamiści też zasłaniają się religią by zdobyć władzę w państwach swoich i uważają że czynią dobrze, ale w tym celu mordują ludzi i mają gdzieś prawo. Lepiej by było gdyby PO pokazała program swojej partii dobry dla ludzi w kraju zamiast ciągle wypominać PiS-owi obciachowość. PO nadal nie zmieniła się na inną czyli lepszą partię gdy przywództwo tej partii przejął Grzegorz Schetyna bo nadal myśli tak samo jak Donald Tusk. PO w rządzie to przyjmowanie wszystkich dobrych i złych dyrektyw UE a nie o to przecież chodzi. Chodzi tu o to żeby przyjmować z UE tylko to na co zgodzi się naród, ale dopiero po konsultacjach z nim. Niestety, PO też nie uznaje konsultacji społecznych jak i PiS a przez to jest partią niewiarygodną i nie godną zasiadania w ławach sejmowych jak i PiS. 

PO sondaże dają ostatnio więcej procentów po wpadkach rządu PiS i dlatego liczy na wygraną w kolejnych wyborach. PO prawie zrównała się z PiS w sondażach. PiS ma 29 a PO 27 %. Przybyło także osób niezdecydowanych, bo jak zawsze nie ma z czego wybierać. Polacy nie chcą ani PO, ani PiS a że pozostałe partie jeszcze mniej mają zaufania u wyborców bo mają bardziej skrajne poglądy lub są nijakie jak np. SLD i PSL to wtedy wyborcy decydują się na jedną z w/w partii i tak wybieramy co 4 lata z tego czego nie chcemy. 

Za tym by PiS odsunąć od władzy zaprzysięgły się ; opozycja, partie które nie weszły do sejmu, ruchy społeczne i KOD. Jednak naukowcy wystosowali list ogólnikowy aby wszystkie a nie tylko wybrane partie polityczne dbały o najsłabszych, by wszystkim w Polsce żyło się lepiej a nie tylko wybranym itd. Natomiast kobiety chcą konsultacji społecznych i politycznych też wszystkich partii politycznych nt. : czy zmieniać Konstytucję a jeżeli tak to jak. Kobiety chcą m.in. by w Konstytucji był zapis o tym aby za rodzinę uznać także tą złożoną z dwojga kochających się ludzi tej samej płci by nie były dyskryminowane w kraju. Obecnie PiS nie chce rejestrować związków partnerskich zawartych za granicą bo ma ograniczone i zacofane horyzonty myślowe gdy opiera się tylko o Kościół. Kobietom podoba się preambuła ( wstęp ) w Konstytucji odnosząca się do Boga. Kobiety chcą także konsultacji politycznych aby polepszyć wszystkim ludziom życie ale nie takich jakie PiS stosuje a PiS wogóle ich nie stosuje lecz jeżeli już zastosuje to i tak zrobi po swojemu. 

Mnie nie podoba się preambuła w Konstytucji bo za dużo daje władzy Kościołowi a przynajmniej Kościół tak to zrozumiał i czasami o tym przypomina by nie "wypaść z gry". Kobiety z natury wybierają to co im się podoba a nie to co jest praktyczne i dlatego wybiorą np. Tuska z PO na prezydenta lub jego partię mimo ich wad a nie np. Sasina z PiS który może okazać się lepszym od Tuska prezydentem. Uważam że powyższą preambułę należy zmienić gdy zmieniać będzie się Konstytucję na świecką. 

Większość liczy na to że uda się zjednoczyć naród aby znaleźć wspólne dobre rozwiązania dla Polaków i Polski, lecz pozostali są sceptyczni i to oni mają rację gdyż każdy ciągnie kraj w swoją stronę z powodu kurczowego trzymania się swojej ideologii. Niestety, tylko niewielu potrafi pomyśleć o potrzebach wszystkich Polaków, lecz oni "nie liczą się w grze" bo jest ich mniejszość. Tak to jest gdy wybiera się między kupą a smrodem. Wtedy zawsze smród pozostaje co byśmy nie wybrali a o przyjemnych zapachach możemy tylko pomarzyć. 

Żeby rozmawiać o lepszej przyszłości Polaków to wszyscy muszą wyrzec się swojej ideologii, pychy i zysków tylko dla siebie ( dotyczy to też i posłów ) a wtedy będzie można pomyśleć o potrzebach wszystkich Polaków. Wtedy trzeba wykluczyć Kościół z rozmów o Polsce, bo on kurczowo będzie trzymał się swojej zacofanej ideologii, pychy i zysków tylko dla siebie. 

Uważam że nie można powierzać władzy w Polsce partiom o skrajnych poglądach takich jak np. liberalizm i konserwatyzm gdyż one same siebie wykluczają nawzajem. Nie może być także partii religijnych. Partie muszą być na wzór USA czyli takie które jak wejdą do rządzenia państwem to nie naruszają Konstytucji i praw człowieka mimo różnej swojej ideologii. 

Uważam że partie polityczne powinny być o umiarkowanych ideologiach i poglądach by zazębiały się wzajemnie po każdej zmianie rządu. Chodzi mi tu o to by poglądy partii politycznych były zbliżone do siebie, bo gdy są skrajne to wtedy po każdej zmianie rządu "wywraca się do góry nogami" ustawy wprowadzone przez poprzedni rząd. Tak jest w Polsce bo po liberalizmie PO nastąpiły konserwatywne rządy PiS które burzą to co było a w te miejsce wrzucają swoje nowe ustawy. PiS nazywa to "sprzątaniem po poprzednich rządach". Jednak z ludzi nie wolno robić wariatów a w tym celu trzeba tworzyć takie ustawy które nie zmieni następna ekipa rządząca. Następna ekipa rządząca może je tylko udoskonalić ale do tego potrzebne jest myślenie tylko o ludziach i ich potrzebach a nie o swoich potrzebach, poglądach i ideologiach. 

Brak komentarzy: