07 kwietnia 2017

PiS i przemoc religijna

PiS zapomina się że Polska to państwo świeckie a nie religijne i wprowadza w ustawy sprawy religijno-duchowe jak np. 
uznanie tego że Chrystus jest królem Polski i sprawy nam i czasom odległe jak objawienia fatimskie. Te zachowania potępiła opozycja nazywając to przemocą religijną, ale po PiS spływa to jak po kaczce. 

Wszyscy wiedzą że państwo polskie jest świeckie i ma nawet pisemny rozdział od Kościoła w Konkordacie więc żadna partia polityczna nie ma prawa wprowadzać w ustawy tego co dotyczy religii. Trzeba tu powiedzieć że PiS łamie prawo polskie i Konstytucję by swoje głupoty i religijne dogmaty przeforsować a skoro tak to powinien być zdelegalizowany całkowicie bo zabiera ludziom wolność wyboru. 

Przemoc religijna to to samo co reżim religijny o którym często wspominam, bo z góry przewidziałem co będzie gdy PiS rządzić będzie. Ta przemoc objawia się także przy upieraniu się przy tym by wprowadzić całkowity zakaz aborcji, zakaz in vitro, zakaz sprzedawania pigułek wczesnoporonnych i środków antykoncepcyjnych, zatrudnianie w szpitalach lekarzy którym sumienie ( religijne ) nie pozwala na dokonywanie aborcji, nie uznanie związków partnerskich i nie danie im należnych praw itd. Te zakazy są zakazami religijnymi i nie pasują do państwa świeckiego. 

Oczywiście wina tego reżimu religijnego jaki mamy leży także po stronie Kościoła który dostał przyzwolenie od PiS na ingerencję w ustawy krajowe i z tego dobrodziejstwa korzysta. 

Trzeba przerwać ten reżimowy łańcuch religijno-pisowski, by naród decydował sam za siebie. 

Brak komentarzy: