27 kwietnia 2017

PiS myśli socjalnie

Anna Streżyńska z PiS podpadła J. Kaczyńskiemu bo powiedziała w radiu ZET że najpierw trzeba mieć pieniądze ( na socjalne np. na 500 + ) a potem je 
wydawać. Tak samo mówią PO i Nowoczesna więc Kaczyński musiał tu mocno się wkurzyć i postanowił zdyscyplinować swoich posłów. 

Akurat PO i Nowoczesna nie chcą dawać ludziom z ich własnych pieniędzy bo oficjalnie wolą je przeznaczać na rozwój kraju a nie oficjalnie na przekupywanie nimi urzędników państwowych, dyrektorów państwowych firm, prezesów spółek skarbu państwa i ich zarządy. Np. dyrektorzy państwowych firm dzięki partiom politycznym zarabiają ok. 60 tys. zł. i więcej a prezesi SSP zarabiają ok. 100 tys. zł. i więcej miesięcznie. Na taką rozrzutność to stać partie polityczne bo wydają nieswoje pieniądze, ale nie stać ich na to by zwykli ludzie zarabiali podobnie i mieli podobne świadczenia państwowe. 

Uważam że tylko naród może decydować o tym na co przeznaczać swoje pieniądze wrzucane do budżetu państwa w podatkach a nie posłowie. Od 1989 roku posłowie wmawiają nam że kraj jest na dorobku i że z tego powodu trzeba doprowadzać do coraz większego wzrostu gospodarczego a on wiąże się z większymi wydatkami na rozwój kraju oraz że z tego samego powodu nie można podnosić płac pracownikom do właściwej wysokości czyli wg. zysków firm. Akurat wzrost gospodarczy po 1989 roku zawsze był i jest wysoki bo po głodnym PRL-u gospodarka nasza wchłaniała wszystko i nie trzeba jej popychać publicznymi pieniędzmi bo wtedy dokarmia się nimi tylko bogatych czyli firmy. 

PiS nie postępuje inaczej niż PO i poprzednie partie polityczne, ale przynajmniej inaczej myśli. PiS też chce doprowadzić do większego wzrostu gospodarczego ( do wyższego PKB ) i dlatego dopłaca firmom np. na innowacje i tak samo jak poprzednie partie nic nie daje ludziom oprócz 500 + i obowiązkowej waloryzacji świadczeń państwowych pomijając z zemsty osobistej Kaczyńskich osoby niepełnosprawne żyjące z Zasiłków Stałych, ale przynajmniej myśli socjalnie. 

Uważam że należy ukrócić tą samowolę w wydawaniu publicznych pieniędzy przez posłów oraz należy im obniżyć płace do średniej krajowej ( do ok. 4,5 tys. zł. miesięcznie ), bo tylko wtedy będą szanować oni ludzi w kraju i ich potrzeby. Tu potrzebna jest kontrola społeczna nad budżetem państwa, by właściwie posłowie wydawali te pieniądze. 

Brak komentarzy: