PiS chce zmienić Konstytucję bo ona jest wg. niego postkomunistyczna. Ja uważam że jej nie mogą zmieniać ; PiS,
Kościół, narodowcy, postkomuniści i im podobni bo będzie ona wtedy tylko dla dyktatorów. Nie będzie wtedy niezależnych sądów i TK, prezydent będzie miał władzę prawie absolutną a władza będzie w rękach jednej partii lub osoby. Tak naprawdę to nawet Kaczyński nie wie w jakim paragrafie Konstytucji jest postkomunizm. On by chciał żeby władza była scentralizowana i w jednym ręku bo tylko taka władza wg. niego da kontrolę nad sądami, Trybunałem Konstytucyjnym i narodem, ale wtedy to jest dyktatura a nie demokracja. Takim jak on to nie wolno powierzać zmian w Konstytucji nawet wtedy kiedy naprawdę była by ona wadliwa.
Kaczyński chce mieć wpływ na sądy i TK a Konstytucja mu w tym przeszkadza. Po to wymyślono niezależność tych instytucji by naród miał kontrolę nad władzą a nie odwrotnie, ale komuś takiemu jak Kaczyński to nie odpowiada a jak nie odpowiada to niech zrezygnuje z funkcji posła. .
Kościół, narodowcy, postkomuniści i im podobni bo będzie ona wtedy tylko dla dyktatorów. Nie będzie wtedy niezależnych sądów i TK, prezydent będzie miał władzę prawie absolutną a władza będzie w rękach jednej partii lub osoby. Tak naprawdę to nawet Kaczyński nie wie w jakim paragrafie Konstytucji jest postkomunizm. On by chciał żeby władza była scentralizowana i w jednym ręku bo tylko taka władza wg. niego da kontrolę nad sądami, Trybunałem Konstytucyjnym i narodem, ale wtedy to jest dyktatura a nie demokracja. Takim jak on to nie wolno powierzać zmian w Konstytucji nawet wtedy kiedy naprawdę była by ona wadliwa.
Kaczyński chce mieć wpływ na sądy i TK a Konstytucja mu w tym przeszkadza. Po to wymyślono niezależność tych instytucji by naród miał kontrolę nad władzą a nie odwrotnie, ale komuś takiemu jak Kaczyński to nie odpowiada a jak nie odpowiada to niech zrezygnuje z funkcji posła. .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz