W Tiranie ( Albania ) odbył się niedawno 3-dniowy szczyt Wolności także z delegacją z Polski. Omawiano na nim aktualną sytuację a jako receptę podano że tylko
wartości prawicowe mogą rozwiązać aktualne problemy. W Polsce i we Francji też prawica ( PiS i partia Marie Le Pen ) uważa że może rozwiązać wszystkie problemy UE.
Tak naprawdę to nie wiem jakie problemy chce rozwiązać prawica w Polsce i w UE gdyż do tej pory ich nie podała a te o których mówi to nie są problemem dla Polski i UE, lecz tylko dla niej. Prawica ma problem głównie z tym że inne opcje polityczne nie chcą wprowadzać w ustawy wartości chrześcijańskich a Le Pen ma te problemy z imigrantami. To prawicy są problemy a nie narodów które chcą żyć w państwach demokratycznych z prawem wyboru i w dobrobycie lecz o tym prawica wogóle nie wspomina.
Prawica ogranicza narodom wybór ( np. prawo do aborcji, in vitro, środków antykoncepcyjnych, wolnej sztuki itd. ) a wprowadzić chce reżim nacjonalistyczno-religijny. Debatować to można tylko nad tym co chcą ludzie a nie nad tym co chcą partie polityczne w tym i prawicowe.
Prawica z natury sama narzuca narodom to co chce, bo chce dyktatury w państwach czyli władzy jednej osoby tak jak chce i ma Jarosław Kaczyński i Erdogan prez. Turcji. Obydwaj tylko siebie słuchają a najgorsze w tym jest to że oni narodom narzucają to co uważają a przy tym uważają że dobrze chcą dla ludzi i dobrze czynią bo pierwszy zasłania się religią chrześcijańską a drugi religią islamską, jednak religie to tylko "lep na muchy" by mogli bezkarnie działać.
I jeden i drugi dyktator często mówi że został wybrany w demokratyczny sposób a skoro tak to może robić to co chce. Akurat tu urywa się im demokracja a zaczyna dyktatura której wogóle nie dostrzegają u siebie ze stratą dla narodów które ich wybrały. Nie można ich akceptować choćby dlatego że jeden i drugi dyktator chce wprowadzić karę śmierci. Jak widać to obydwaj nie są osobami religijnymi, lecz tyranami.
Jestem ciekaw za czyje pieniądze zorganizowano szczyt Wolności w Albanii, by decydować za ludzi w swoich krajach. Sama nazwa "szczyt Wolności" już sugeruje nam że prawica dąży do separacji swoich krajów a na to nie wolno jej pozwolić bo wszystkie kraje UE są wolne póki co, natomiast Europa podzielona to zagrożenie dla wolnych państw. Jak tego prawica nie rozumie, to niech nie dobiera się do władzy w państwach.
Prawica zabiera głos ale w czyim imieniu skoro nikt nie prosił jej o to. Uważam że tylko narody mają prawo się zebrać po to by omawiać swoje problemy a nie partie polityczne, ich ideologie i religie. To że partie polityczne dostały mandat od wyborców by sprawować w ich imieniu władzę w państwie to nie powód by same za naród decydowały. Po to są konsultacje społeczne by w pełni sprawować władzę w imieniu swoich narodów. Bez uwzględniania głosu narodów mamy tylko dyktaturę.
wartości prawicowe mogą rozwiązać aktualne problemy. W Polsce i we Francji też prawica ( PiS i partia Marie Le Pen ) uważa że może rozwiązać wszystkie problemy UE.
Tak naprawdę to nie wiem jakie problemy chce rozwiązać prawica w Polsce i w UE gdyż do tej pory ich nie podała a te o których mówi to nie są problemem dla Polski i UE, lecz tylko dla niej. Prawica ma problem głównie z tym że inne opcje polityczne nie chcą wprowadzać w ustawy wartości chrześcijańskich a Le Pen ma te problemy z imigrantami. To prawicy są problemy a nie narodów które chcą żyć w państwach demokratycznych z prawem wyboru i w dobrobycie lecz o tym prawica wogóle nie wspomina.
Prawica ogranicza narodom wybór ( np. prawo do aborcji, in vitro, środków antykoncepcyjnych, wolnej sztuki itd. ) a wprowadzić chce reżim nacjonalistyczno-religijny. Debatować to można tylko nad tym co chcą ludzie a nie nad tym co chcą partie polityczne w tym i prawicowe.
Prawica z natury sama narzuca narodom to co chce, bo chce dyktatury w państwach czyli władzy jednej osoby tak jak chce i ma Jarosław Kaczyński i Erdogan prez. Turcji. Obydwaj tylko siebie słuchają a najgorsze w tym jest to że oni narodom narzucają to co uważają a przy tym uważają że dobrze chcą dla ludzi i dobrze czynią bo pierwszy zasłania się religią chrześcijańską a drugi religią islamską, jednak religie to tylko "lep na muchy" by mogli bezkarnie działać.
I jeden i drugi dyktator często mówi że został wybrany w demokratyczny sposób a skoro tak to może robić to co chce. Akurat tu urywa się im demokracja a zaczyna dyktatura której wogóle nie dostrzegają u siebie ze stratą dla narodów które ich wybrały. Nie można ich akceptować choćby dlatego że jeden i drugi dyktator chce wprowadzić karę śmierci. Jak widać to obydwaj nie są osobami religijnymi, lecz tyranami.
Jestem ciekaw za czyje pieniądze zorganizowano szczyt Wolności w Albanii, by decydować za ludzi w swoich krajach. Sama nazwa "szczyt Wolności" już sugeruje nam że prawica dąży do separacji swoich krajów a na to nie wolno jej pozwolić bo wszystkie kraje UE są wolne póki co, natomiast Europa podzielona to zagrożenie dla wolnych państw. Jak tego prawica nie rozumie, to niech nie dobiera się do władzy w państwach.
Prawica zabiera głos ale w czyim imieniu skoro nikt nie prosił jej o to. Uważam że tylko narody mają prawo się zebrać po to by omawiać swoje problemy a nie partie polityczne, ich ideologie i religie. To że partie polityczne dostały mandat od wyborców by sprawować w ich imieniu władzę w państwie to nie powód by same za naród decydowały. Po to są konsultacje społeczne by w pełni sprawować władzę w imieniu swoich narodów. Bez uwzględniania głosu narodów mamy tylko dyktaturę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz