PiS dziś debatuje nad swoją nową ustawą o TK. PiS chce by w TK o zgodności ustaw z Konstytucją decydowało 2/3 sędziów a nie zwykła większość a pełny skład sędziowski powinien mieć 13 sędziów. - Uważam że zmiana dotycząca 2/3 sędziów jaką chce wprowadzić PiS do TK nie może być wprowadzona ponieważ
po to Konstytucja ustaliła 15 sędziów w TK by większość orzekała. Żeby orzec w jakiejś sprawie to wystarczy 3-ech sędziów a dla bezpieczeństwa 5-ciu i wtedy stosuje się większość a nie 2/3 składu sędziowskiego. Konstytucja przewidziała różne warianty jak np. niezdolność do pracy z powodu choroby jednego lub wielu sędziów a wtedy należy wykorzystać tą ilość która jest zdolna do pracy i może orzekać. Ta sytuacja wręcz wymusza by stosowano większość w orzekaniu a nie 2/3 składu sędziowskiego z całego składu czyli z 15-tki sędziów. PiS jak zwykle co nie zrobi to wszystko po swojemu zrobi aby pokazać że coś robi i by postawić na swoim a do tego spieprzy to. Jak trzeba to i Kostytucję złamie PiS by swoje wprowadzić bo uważa że tylko on ma rację w państwie gdyż stoi za nim Kościół. Akurat Kościół też wszystko pieprzy w państwie jak PiS i też nie ma prawa zabierać głosu w sprawach państwa oraz nie można go wykorzystywać jako autorytetu w rozwiązywaniu problemów państwa bo ma swoje potrzeby a nie państwa.
Wczoraj pisałem o nieludzkich podwyżkach cen na tytoń i papierosy jakie wprowadziła PO Donalda Tuska a dziś przypomnę o danych z raportu prof. Czapińskiego które mówią że 15 lat temu zadowolonych z poziomu życia w Polsce było ok. 20 % Polaków a dziś prawie 80 %. Te dane mają sugerować wszystkim że nie jest tak źle w Polsce z płacami. Jednak sam sobie on zaprzeczył gdyż grupa zadowolonych to zaledwie ok. 800 tys. Polaków którzy zarabiają ok. 7 tys. zł. miesięcznie oraz grupa Polaków ( ok. 3 mln. ) która zarabia od 3 do 4 tys. zł. i ta grupa też nie narzeka na swój los. Natomiast reszta ( tj. ok. 18 mln. ludzi ) dostaje na rękę poniżej 2 tys. zł. miesięcznie i narzeka na poziom swojego życia. Do wczorajszej sondy media wykorzystaly osoby zadowolone ze swojego poziomu życia a tylkojedna z nich zaprzeczyła jakoby była zadowolona ze swojej pensji. Jedna z osób zadowolonych powiedziała że "my Polacy lubimy narzekać bo mamy to w swoich genach". Jej pewno też dobrze się powodzi więc nie powinna zabierać głosu w imieniu wszystkich Polaków. Tak tendencyjnie media przekazują tendencje jakie rzekomo są w Polsce by przykryć faktyczną biedę i ubóstwo w kraju. Te dane mają służyć do analiz UE i światowych a wtedy nie wypada mówić prawdy bo Polska Tuska i PO zawsze chwali się wysokim wzrostem gospodarczym jaki miała Polska od 1989 roku a zasługi te PO sobie przypisuje. Polska nie mówi o płacach które są nadal niskie w porównaniu do reszty Europy a powinny być wyższe od średniej europejskiej gdy mamy ciągle wysoki wzrost gospodarczy a firmom co roku podwajają się zyski. Banki też przyznały się ( wczoraj ) że im podwajają się zyski co roku.
Wiedząc że PiS jest partią religijną to nie można liczyć na to że przywróci ceny na tytoń i papierosy sprzed podwyżki ( czyli rynkowe ) i dlatego społeczeństwo samo musi o to zadbać protestami by nie było nadal okradane przez państwo.
A propos banków. Opozycja i banki zarzucają PiS że chce opodatkować aktywa obywateli znajdujące się w bankach. - Z tego co mówiła Beata Szydło premier to wynika ze PiS chce opodatkować banki a nie aktywa obywateli. Ja to rozumiem tak : PiS che aby banki płaciły podatek od swojej działalności gospodarczej tak jak i inne firmy. Jeżeli PiS też tak to rozumie to nie może być sprzeciwu opozycji i banków. Obecnie opozycja straszy że jak opodatkuje się banki to stracą na tym kredytobiorcy i inni klienci banków. Nie ma co się dziwić tym strachom gdyż PO i inne partie z poprzedniej kadencji popierały nie płacenie podatków przez banki i Hipermarkety. Ta nieludzka nomenklatura III RP stała po stronie firm, banków i Hipermarketów a nie po stronie człowieka. Akurat banki mają rocznie miliardowe zyski generowane na swoich klientach i nigdy nie powinny ich okradać. Uważam że wszelkie opłaty powinny być darmowe dla klientów bo banki na to stać i jest to w interesie banków by przygarnąć więcej klientów do siebie. Gdy inaczej postępują banki to oznacza że są one lichwiarskie czyli złodziejskie i należy rzadko z ich usług korzystać a podatki wszyscy muszą płacić.
PiS zapowiedział że nie będą opodatkowane banki które mają małe zyski ze swojej działaności. Natomiast SKOK-i mają być opodatkowane ale temu sprzeciwiają się SKOK-i i ich klienci a nimi są najczęściej zwolennicy PiS. Co zrobi w tej sytuacji PiS to niewiadomo, ale uważam że należało by opodatkować wszystkie podmioty gospodarcze na równych zasadach by Polacy nie narzekali na kunktatorstwo, łapówkarstwo i inne przekupstwa jakie są wobec władz.
Opozycja i niektórzy bankowcy straszą że ten podatek będzie przerzucony na klientów gdy tak nie musi być gdy banki uczciwie podejdą do podatków które będą musiały zapłacić państwu. Jednak nie można liczyć na uczciwość najbogatszych bo banki już podniosły niektóre opłaty tylko z powodu zapowiedzi PiS o wprowadzeniu dla nich opodatkowania. Tak samo nieuczciwie postępowały stacje paliw oraz sprzedawcy papierosów i tytoniu i żadna z tych firm nie poniosła z tego tytułu konsekwencji. Chodzi tu o to że te firmy podnosiły ceny na swoje towary i usługi zanim zaczęła obowiązywać ustawa o podwyżkach cen. Gdyby zwykły obywatel złamał tego rodzaju ustawę to byłby ukarany przez państwo. Jak widać to mamy bezprawie rządów i firm wobec obywateli a to nie buduje uczciwości w państwie w obie strony.
po to Konstytucja ustaliła 15 sędziów w TK by większość orzekała. Żeby orzec w jakiejś sprawie to wystarczy 3-ech sędziów a dla bezpieczeństwa 5-ciu i wtedy stosuje się większość a nie 2/3 składu sędziowskiego. Konstytucja przewidziała różne warianty jak np. niezdolność do pracy z powodu choroby jednego lub wielu sędziów a wtedy należy wykorzystać tą ilość która jest zdolna do pracy i może orzekać. Ta sytuacja wręcz wymusza by stosowano większość w orzekaniu a nie 2/3 składu sędziowskiego z całego składu czyli z 15-tki sędziów. PiS jak zwykle co nie zrobi to wszystko po swojemu zrobi aby pokazać że coś robi i by postawić na swoim a do tego spieprzy to. Jak trzeba to i Kostytucję złamie PiS by swoje wprowadzić bo uważa że tylko on ma rację w państwie gdyż stoi za nim Kościół. Akurat Kościół też wszystko pieprzy w państwie jak PiS i też nie ma prawa zabierać głosu w sprawach państwa oraz nie można go wykorzystywać jako autorytetu w rozwiązywaniu problemów państwa bo ma swoje potrzeby a nie państwa.
Wczoraj pisałem o nieludzkich podwyżkach cen na tytoń i papierosy jakie wprowadziła PO Donalda Tuska a dziś przypomnę o danych z raportu prof. Czapińskiego które mówią że 15 lat temu zadowolonych z poziomu życia w Polsce było ok. 20 % Polaków a dziś prawie 80 %. Te dane mają sugerować wszystkim że nie jest tak źle w Polsce z płacami. Jednak sam sobie on zaprzeczył gdyż grupa zadowolonych to zaledwie ok. 800 tys. Polaków którzy zarabiają ok. 7 tys. zł. miesięcznie oraz grupa Polaków ( ok. 3 mln. ) która zarabia od 3 do 4 tys. zł. i ta grupa też nie narzeka na swój los. Natomiast reszta ( tj. ok. 18 mln. ludzi ) dostaje na rękę poniżej 2 tys. zł. miesięcznie i narzeka na poziom swojego życia. Do wczorajszej sondy media wykorzystaly osoby zadowolone ze swojego poziomu życia a tylkojedna z nich zaprzeczyła jakoby była zadowolona ze swojej pensji. Jedna z osób zadowolonych powiedziała że "my Polacy lubimy narzekać bo mamy to w swoich genach". Jej pewno też dobrze się powodzi więc nie powinna zabierać głosu w imieniu wszystkich Polaków. Tak tendencyjnie media przekazują tendencje jakie rzekomo są w Polsce by przykryć faktyczną biedę i ubóstwo w kraju. Te dane mają służyć do analiz UE i światowych a wtedy nie wypada mówić prawdy bo Polska Tuska i PO zawsze chwali się wysokim wzrostem gospodarczym jaki miała Polska od 1989 roku a zasługi te PO sobie przypisuje. Polska nie mówi o płacach które są nadal niskie w porównaniu do reszty Europy a powinny być wyższe od średniej europejskiej gdy mamy ciągle wysoki wzrost gospodarczy a firmom co roku podwajają się zyski. Banki też przyznały się ( wczoraj ) że im podwajają się zyski co roku.
Wiedząc że PiS jest partią religijną to nie można liczyć na to że przywróci ceny na tytoń i papierosy sprzed podwyżki ( czyli rynkowe ) i dlatego społeczeństwo samo musi o to zadbać protestami by nie było nadal okradane przez państwo.
A propos banków. Opozycja i banki zarzucają PiS że chce opodatkować aktywa obywateli znajdujące się w bankach. - Z tego co mówiła Beata Szydło premier to wynika ze PiS chce opodatkować banki a nie aktywa obywateli. Ja to rozumiem tak : PiS che aby banki płaciły podatek od swojej działalności gospodarczej tak jak i inne firmy. Jeżeli PiS też tak to rozumie to nie może być sprzeciwu opozycji i banków. Obecnie opozycja straszy że jak opodatkuje się banki to stracą na tym kredytobiorcy i inni klienci banków. Nie ma co się dziwić tym strachom gdyż PO i inne partie z poprzedniej kadencji popierały nie płacenie podatków przez banki i Hipermarkety. Ta nieludzka nomenklatura III RP stała po stronie firm, banków i Hipermarketów a nie po stronie człowieka. Akurat banki mają rocznie miliardowe zyski generowane na swoich klientach i nigdy nie powinny ich okradać. Uważam że wszelkie opłaty powinny być darmowe dla klientów bo banki na to stać i jest to w interesie banków by przygarnąć więcej klientów do siebie. Gdy inaczej postępują banki to oznacza że są one lichwiarskie czyli złodziejskie i należy rzadko z ich usług korzystać a podatki wszyscy muszą płacić.
PiS zapowiedział że nie będą opodatkowane banki które mają małe zyski ze swojej działaności. Natomiast SKOK-i mają być opodatkowane ale temu sprzeciwiają się SKOK-i i ich klienci a nimi są najczęściej zwolennicy PiS. Co zrobi w tej sytuacji PiS to niewiadomo, ale uważam że należało by opodatkować wszystkie podmioty gospodarcze na równych zasadach by Polacy nie narzekali na kunktatorstwo, łapówkarstwo i inne przekupstwa jakie są wobec władz.
Opozycja i niektórzy bankowcy straszą że ten podatek będzie przerzucony na klientów gdy tak nie musi być gdy banki uczciwie podejdą do podatków które będą musiały zapłacić państwu. Jednak nie można liczyć na uczciwość najbogatszych bo banki już podniosły niektóre opłaty tylko z powodu zapowiedzi PiS o wprowadzeniu dla nich opodatkowania. Tak samo nieuczciwie postępowały stacje paliw oraz sprzedawcy papierosów i tytoniu i żadna z tych firm nie poniosła z tego tytułu konsekwencji. Chodzi tu o to że te firmy podnosiły ceny na swoje towary i usługi zanim zaczęła obowiązywać ustawa o podwyżkach cen. Gdyby zwykły obywatel złamał tego rodzaju ustawę to byłby ukarany przez państwo. Jak widać to mamy bezprawie rządów i firm wobec obywateli a to nie buduje uczciwości w państwie w obie strony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz