26 grudnia 2015

Głos Kościoła

Hierarchowie Kościoła nie obyli się bez polityki podczas świąt Bożego Narodzenia i zwracali uwagę m.in. na to by w życie wchodziły wartości ( religijne ) a nie przeklęta logika władzy i pragmatyzmu, by 
taktyka nie górowała nad wartościami, by inne siły ( UE ) nas nie pouczały i nie interweniowały w sytuację Polski, by nie ingerowały w naszą wolność i suwerenność jakbyśmy nie byli zdolni do samostanowienia ale my wiemy jak to zagospodarować bo my jesteśmy 1000-letnim państwem i poradzimy sobie sami. Ci co głoszą tolerancję to są najmniej tolerancyjni. Ci co trąbią o demokracji to są najmniej demokratyczni. To co się dzieje od 10 lat to efekt życia bez Boga i wartości ( religijnych ).

Hierarchowie Kościoła nie powinni tak mówić gdyż PO dawała co roku Kościołowi pieniądze ( więcej niż miliard złotych ) dla księży i katechetów, pozwalała księżom prowadzić lekcje religii w szkołach publicznych, zapraszała klechów na rocznice państwowe a nie musiała, pozwalała klechom udzielać się i siać propagandę sekty Rydzyka w mediach publicznych itd. Nie wiem w którym punkcie zabrakło Kościołowi wartości chrześcijańskich.

Hierarchowie Kościoła przy okazji świąt chcieli bronić PiS i jego metody łamania prawa, Konstytucji i demokracji. Hierarchowie widzą u PO nie stosowanie demokracji, ale nie widzą tego u PiS i u Kościoła gdy wszyscy nie stosują demokracji w Polsce a zwłaszcza PiS i Kościół. PiS nie uznaje demokracji bo ma jednego wodza a Kościół nie wie co to jest demokracja ponieważ ma stałe i te same dogmaty którymi kieruje się od 2 tys. lat.

Hierarchowie Kościoła mają pretensje do UE że próbuje ingerować w sytuację Polski związaną z TK gdy szef KE mówił że nie chce ingerować w sprawy Polski. To opozycja ( PO ) zgłosiła ten problem do UE by zajęła stanowisko bo jest łamane prawo i demokracja przez partię rządzącą PiS.

Hierarchowie Kościoła chcą by w Polsce górowały wartości ( religijne ) gdy one były i są w narodzie ale nie rozumie że nimi nie da się nakarmić ludu. Państwu potrzebne są rządy które nie będą zajmować się własnym tyłkiem ( PO i PiS ) oraz potrzebami Kościoła i jego wartościami jak czyni to PiS lecz potrzebami narodu. Tego też Kościół nie rozumie a zabiera głos w tej sprawie.

Hierarchowie Kościoła uważają że tylko opozycja jest nietolerancyjna i niedemokratyczna gdy każda partia ciągnie kraj w swoją stronę głosząc fałszywie hasła o przestrzeganiu demokracji. Kościół jak zwykle mąci Polakom w głowach bo popiera tylko PiS i razem z nim dzieli Polaków a potem chce by w kraju było dobrze. Tak się nie da zjednoczyć narodu "jadąc" na kłamstwach i zaślepieniu forsując własne interesy a nie państwa.

Trzeba widzieć obie strony by zabierać głos. Nie można być zaślepionym na jedną partię tylko dlatego że popiera Kościół. Kościół powinien wiedzieć że jest tylko narzędziem w rękach partii PiS bo jemu potrzebny jest większy elektorat do zdobywania władzy i z tego powodu nie powinien popierać tej partii. Jak wiadomo to Kościół poprze każdą partię która daje jemu kasę i część władzy a taką partią jest PiS.

Uważam że nie powinno być koalicji jakiejkolwiek partii z Kościołem i inną religią bo państwo jest świeckie. Posłowie nie mają prawa udzielać się w mediach religijnych gdy są posłami państwa świeckiego. Trzeba wiedzieć że Kościół ma swoje interesy a państwo swoje i dlatego każde państwo stosuje rozdział państwa od Kościoła. Nie można służyć dwóm panom a PiS łamie te zasady i dlatego nadal będą konflikty w narodzie. Jak Kościół tego nie zrozumie to przyczyni się do rozkładu państwa.

Brak komentarzy: