24 maja 2014

Wolna Ukraina 71

Prez. Ukrainy Ałeksandr Turczynow : Ukraina nie stanie się postsowieckim imperium. Julia Tymoszenko chce na 15 czerwca referendum dla przystąpienia Ukrainy do NATO. 

Putin : "Zaakceptuję wyniki wyborów prezydenckich na Ukrainie. Po wyborach będziemy współpracować z nowowybranymi władzami Ukrainy. Nie ma potrzeby zajmować się sytuacją geopolityczną i udzielać rad. Wycofywanie wojsk spod granic Ukrainy zajmie 20 dni. Powrót wojsk też potrwa 20 dni." - Tak on mówi bo wie że wygra te wybory człowiek Moskwy oligarcha Petro Poroszenko z którym jest w stałym kontakcie. Oligarchowie by utrzymać się u władzy nawet zapłacili za pomieszczenie dla protestujących na Majdanie gdy władze Janukowicza opanowały urzędy w Kijowie oraz zapłacili za paliwo dla wojska ukraińskiego 5 mln. dolarów jakby Ukrainy nie było stać na nie. Moim zdaniem każdy oligarcha na Ukrainie jest człowiekiem Moskwy i obywatelem Rosji nawet jeśli urodził się na Ukrainie. Dlatego nie wolno dopuszczać ich do władzy. Wszyscy oni mają sowieckie mordy. Nie można im zaufać. Już pisałem że nie wolno dopuszczać do rządu oligarchów i biznesmenów, gdyż oni nadal będą utrzymywać tanią siłę roboczą. 

MSZ Ukrainy : "Z zadowoleniem przyjmujemy deklarację prez. Rosji i oczekujemy nawiązania współpracy". - Władze Ukrainy chyba nie zdają sobie sprawy z tego dlaczego Rosja nagle zgodziła się na współpracę i zaakceptowała wyniki wyborów prezydenckich na Ukrainie, gdy do tej pory dopiero na dwa dni przed wyborami nie wyrażała takiej woli a teraz oferuje ona nowym władzom ukraińskim współpracę. Wydaje mi się że Ukraina ( jej obecne tymczasowe władze ) dała się przekupić oligarchom którzy okazali pomoc podczas protestów na Majdanie. Po pierwsze : uważam że ta pomoc oligarchów była niepotrzebna a po drugie : z tego powodu nie wolno płacić im stanowiskami w rządzie. 

Na szczęście Majdan po wyborach nadal będzie przebywał na placu w Kijowie, dopóki sytuacja nie będzie klarowna i do przyjęcia przez Ukraińców.  

Wódz separatystów rosyjskich w obwodzie ługańskim Wałerij Bołotow zaapelował do mieszkańców by nie brali udziału w głosowaniu bo będą prowokacje. - Odwrócili oni "kota ogonem", gdyż to oni codziennie prowokują siły ukraińskie do ataku na ich pozycje. To im zależy na niedoprowadzeniu do wyborów prezydenckich na Ukrainie, by zdążyć z uzyskaniem autonomii dla wschodnich regionów Ukrainy i przyłączyć je do Rosji. Za tymi regionami pójdą kolejne regiony Ukrainy i tak Rosja zajmie całą Ukrainę zwłaszcza że po wyborach będzie miała prawdopodobnie swoich ludzi w rządzie Ukrainy jak m.in. Petro Poroszenko. Ukraina powinna postawić na swojego człowieka w wyborach, ale nie na narodowca. 

Suma sum - Teraz trzeba czekać na dalszy rozwój sytuacji, gdyż nie można nikomu zaufać. 

Brak komentarzy: