18 maja 2014

Majątek europosłów

Danuta Hubner z PO. Jej konto to oszczędności w kilku walutach, 700 tys. euro, 167 tys. zł., pół 340-metrowego domu o wartości 700 tys. zł, 150-metrowe mieszkanie warte 400 tys. euro oraz 50-metrowe mieszkanie warte 400 tys. zł. - Po co jej tyle mieszkań ? Oddała by ona część z nich tym ludziom którym PO Tuska zabrało wywalając ich na bruk przez zaniechanie podwyżek płac do realnych. Za 300, 500 czy 1200 zł. na rękę nie można opłacić mieszkania. 

Wojciech Olejniczak z SLD. Jego konto to 100 tys. zł, 140-metrowe mieszkanie warte 1 milion zł., nieruchomość rolna warta 200 tys. zł., jeździ BMW wartym 150 tys. zł. oraz zakupił kolejny dom warty ok. 1 miliona zł. lub więcej. - Olejniczak z SLD to kolejny poseł który oficjalnie dba o najuboższych a tak naprawdę myśli tylko o sobie jak i reszta posłów których wybraliśmy do parlamentu - jak widać. Teraz znowu mamy go wybierać do PE, ale nie wiem po co. 

Joanna Senyszyn z SLD. Jej konto to w gotówce ok. 100 tys. zł., ponad 270 tys. euro, papiery wartościowe warte w sumie ok. 1,2 mln. zł., 130-metrowy dom za pół miliona zł., 50-metrowe mieszkanie warte 180 tys. euro, współwłasność 80-metrowego i 50-metrowego mieszkania, udziały w trzech mieszkaniach na wynajem, w dwóch lokalach użytkowych i w trzech garażach, ziemię rolniczą, pastwisko i las. - Senyszyn z SLD to nieźle wypasiona europosłanka jak na biedny kraj Polska i na słabozarabiających ludzi którzy ledwo wiążą koniec z końcem by przetrwać do kolejnej wypłaty żyjąc za 300, 500, 800, 1200 lub za 1500 zł. miesięcznie. To SLD i PO oraz PiS przyczynili się do tak niskich zarobków w Polsce blokując waloryzację świadczeń państwowych i płace. 

Tomasz Poręba z PiS. Jego konto to pół miliona zł., 300 tys. euro, ponad 140-metrowy dom wart pół miliona zł., dwa mieszkania warte ok. 1,7 mln. zł., działki kupione za 150 tys. zł. - Tego to porąbało całkowicie. Jak na pisdziora który oficjalnie kieruje się uczciwością i sprawiedliwością to nie powinien mieć on takiego majątku z pensji posła jak i reszta posłów. PiS co wybory to dużo obiecuje ludziom a po wyborach tylko sobie obiecuje i realizuje - jak widać. 

Natomiast średnia stawka godzinowa brutto w Polsce wynosi 31 zł. ( licząc także duże wartości ) i jest jedną z najniższych w Unii Europejskiej. Mniej mają Litwini, Łotysze, Rumuni i Bułgarzy. Pracodawcy w Szwecji, Belgii i Danii wydają na jednego pracownika 6 razy więcej niż w Polsce. Średnia unijna to 99 zł/h. a Polska w Europie jest na 5 miejscu od końca ze średnią stawką 7.40 zł. za godz. - licząc tych najmniej zarabiających gdyż jest ich większość w Polsce. Europosłowie zarabiają od 30 do 60 tys. zł. a przeciętny Polak w kraju ok. 1500 zł. miesięcznie. 

Suma sum - Uważam że trzeba pensje posłów i europosłów uzależnić od średniej płacy w swoim kraju nie wliczając do średniej krajowej tych zarabiających więcej niż 6 tys. zł. Jeżeli płaca średnia w danym kraju wynosi 3 tys. zł. miesięcznie to taka powinna być pensja posła i europosła. Tak będzie sprawiedliwie oraz zmusi posłów do urealniania na bieżąco płac i świadczeń państwowych ( wszelkich zasiłków, rent i emerytur ) dla zwykłego obywatela. Na więcej posłowie i europosłowie nie zasługują zważywszy że nie pracują oni na rzecz obywateli którzy ich wybrali do parlamentu i do PE lecz tylko dla siebie, dla swojej ideologii nikomu nie potrzebnej oraz dla biznesu który sam nieźle sobie radzi okradając swoich pracowników. 

Brak komentarzy: