10 maja 2014

Wolna Ukraina 66

Separatyści rosyjscy mają pretensję do władz Ukrainy że grupa antyterrorystyczna strzela w okna do bezbronnych cywilów. Prawdą jest jednak to, że z tych okien snajperzy ( separatyści rosyjscy ) strzelali do Ukraińców. Separatyści rosyjscy chcieli by zabijać Ukraińców nawet z ukrycia, lecz sami nie chcą być śmiertelnie trafieni. Oni są chyba idiotami. 

Jeden z separatystów w Mariupolu chciał zdjąć zabitemu milicjantowi opaskę w barwach ukraińskich, lecz przypadkowi Ukraińcy na to nie pozwolili. - Rosjanie to prostacy i zawsze to pokazują. Jak wchodzą do obcego kraju to idą jak czołg niszcząc po drodze wszystko, gwałcąc kobiety i okradając mieszkania. Wyjątkowo brutalnie traktują oni flagi ukraińskie. Chyba chcą tak samo być potraktowani. Do niedawna nazywali Ukraińców i Polaków braćmi. Dziś mówią wprost że ich nienawidzą. Pisałem już że Rosjanie to wredne ludzie. 

Barack Obama : USA nie akceptują nielegalnej aneksji Krymu. Polskie MSZ też nie akceptuje aneksji Krymu oraz wizyty Putina w okupowanym Krymie z okazji dnia zwycięstwa ZSRR nad faszyzmem. - Potrzebne są stanowcze reakcje świata, by nie dać się propagandzie Hitlerputina. Putin i propaganda rosyjska wmawia światu że białe jest czarne a czarne jest białe. 

Polacy są zagrożeni ze strony mniejszości rosyjskiej na wschodzie Ukrainy. Tak ostrzega polskie MSZ. Separatyści rosyjscy mówią wprost ; nienawidzimy Polski i Polaków. Rosja mówi o ludziach z byłych państw postsowieckich bracia a ma na myśli wrogowie. Polskie placówki dyplomatyczne na wschodzie Ukrainy podają swoje numery telefonów dla Polaków tam przebywających, bo sytuacja tam jest napięta i niepewna. Polacy powinni wyjechać z tego rejonu. 

Putin sieje propagandę i straszy byłe kraje postsowieckie : namawiam by nie wchodzić w objęcia UE. Jest on przeciwny Partnerstwu Wschodniemu w skład którego wchodzą Białoruś, Gruzja, Mołdawia, Azerbejdżan, Armenia i Ukraina. Tym co jego posłuchają obiecuje tanie kredyty, ropę i gaz na korzystnych wg. Rosji warunkach a pozostałym państwom destabilizację polityczną i gospodarczą. - Oszalał Despota Putinota Niemota, gdyż bez kredytów, ropy i gazu rosyjskiego można się obyć. Tak naprawdę Putin sprawdza czy któreś państwo się wyłamie i przejdzie do koalicji Rosja, Białoruś i Kazachstan by mieć kłopoty z niewymienialnym rublem. Prowokacją Rosji było także namawianie Polski i Rumunii do zajęcia zachodniej Ukrainy, by wykorzystać ten fakt przeciwko tym państwom. Rosja ciągle sprawdza jak daleko może się posunąć a to powód by unikać jej propozycji. 

Ponomariow, samozwańczy przywódca separatystów rosyjskich w Słowiańsku mówił że separatyści to ludzie którzy przyjechali m.in. z Rosji, Mołdawii i Białorusi po to by im pomagać. Przyznał się że już w 2005 roku prorosjanie planowali jak przybliżyć Ukrainę do Rosji. - Uważam że on kłamał gdy mówił o ludziach z innych terenów niż Rosja pomagających separatystom. Ani Białoruś, ani Mołdawia nie mają takich możliwości bo Rosja ich pilnuje. Natomiast po 2004 roku gdy wygrała pomarańczowa rewolucja z powrotem Rosja zaczęła mieszać na Ukrainie by obsadzić swoimi ludźmi władze w Kijowie. Rezultatem tych działań prezydentem Ukrainy został Wiktor Janukowycz a stanowiska w rządzie obsadzono czerwonymi mordami moskiewskimi pochodzącymi z czasów ZSRR. 

Separatyści rosyjscy : bardzo dużo jest tu najemników z zagranicy w tym komandosi z USA i Polski. - Jest to oczywiście propaganda rosyjska a najemnikami separatystów są Rosjanie z Rosji. Separatystów nikt nie zapraszał na Ukrainę a do tego niszczą oni Ukrainę i zajmują Krym. Natomiast obecne władze Ukrainy mają prawo zapraszać każdego do kraju swego, nawet do pomocy w walce z separatystami rosyjskimi a Bolszewikom nic do tego. 

"Banderowcy to źli ludzie. Jak wyzwalaliśmy Ukrainę to zabili oni mojego ojca". - Tak wypowiadał się kombatant radziecki. On i wielu innych bolszewików nie rozumieją że na Ukrainie banderowcy a w Polsce AK bronili własne kraje przed okupacją sowiecką która była planowana po II wojnie światowej. Oni mieli prawo zabijać sowietów. Wcześniej Rosjanie zagłodzili na śmierć i wymordowali miliony Ukraińców a z Polski wywieźli do Rosji i zamordowali tysiące ludzi. O tym Rosja dziś nie mówi. Przed takimi despotami każdy by się bronił. 

"Szkoda że brakuje tu naszych braci z Ukrainy". - Tak wypowiadali się Rosjanie po rocznicy 9 maja w Moskwie. - Trudno Ukraińcom przyznać się do bycia bratem dla Rosjan gdy przypomni się okres II wojny światowej. Wtedy Rosja wymordowała więcej niż 6 milionów Ukraińców by w te miejsce wrzucić swoich obywateli którzy dziś zwą się mniejszością i separatystami rosyjskimi. Dziś pseudobracia Rosjanie mordują Ukraińców i zabierają im ziemię. Rosjanie jak chcą coś od innych krajów to tylko wtedy nazywają ich ludzi braćmi. 

Suma sum - Władymir Żyrinowski, komunista z dumy rosyjskiej : "trzeba zniszczyć kilka krajów, by Obama wiedział że z nami nie wolno igrać". - Ostatnio wiele podobnych wypowiedzi pojawia się ze strony rosyjskiej oraz ze strony separatystów rosyjskich. Bolszewicy znowu poczuli się silni i chcą zawojować świat. Oni stali się groźni dla świata jak kiedyś Niemcy. Ich kłamstwa potwierdzają że chcą z powrotem byłe kraje postsowieckie oraz pozycji na świecie której nigdy nie mieli i mieć nie będą bo są prymitywni. Kto stanie im na drodze to tego zniszczą. Tylko despoci tak mówią. Rosji potrzebna jest nauczka. Rosja musi coś stracić by szanować inne państwa. Może Kreml ? 

Brak komentarzy: