29 maja 2014

Szkoła patriotyzmu

W szkole w Gorzowie Wielkopolskim D. Tusk spotkał się z uczniami. Te spotkanie było przedwyborcze do PE. Tusk szukał i w szkołach głosów dla swojej partii. Jedna z uczennic tej szkoły Maria Sokołowska nie przyjęła kwiatów od Tuska. To było ciosem dla Tuska, gdyż tego się nie spodziewał. Te kwiaty dostał on na powitanie. Przyczyną odrzucenia kwiatów były jej poglądy. Ona uważa i głośno to powiedziała że : "Pan premier jest zdrajcą narodu polskiego, więc ja jako patriotka nie mogłam przyjąć kwiatów od zdrajcy narodu. Wiem że mocne są te słowa i mam na to swoje argumenty". Tusk po spotkaniu podszedł do patriotki i stwierdził że ona nie została przekonana do propagandy jaką wygłosił dla uczniów podczas tego spotkania. Mimo "kosza" jaki dostał on od uczennicy liczy na to że z czasem ludzie zrozumieją że jest inaczej niż uważają o nim. Tak on przekonuje do swojej propagandy nieprzekonanych i to mu się najczęściej udaje. Dzięki swoim kłamstwom "utrzymuje się na powierzchni". J. Kaczyński też tak samo postępuje jak Tusk i dlatego nie można i jego odsunąć od koryta państwowego. Kaczyński tym bardziej jest niebezpieczny dla Polski, bo używa patriotyzmu i Boga do osiągania swoich chorych celów politycznych. 

Patriotyzm współczesny to przewidywanie konsekwencji swych działań patriotycznych do przodu. 

Suma sum -  Takich odważnych jak ona to brakuje Polsce. Ona, jedna z niewielu Polaków nie poddała się propagandzie Tuska i zastosowała moją maksymę : * Nie wolno rozmawiać z Tuskiem i jego słuchać, bo przekona on do swoich kłamstw. * 

Brak komentarzy: