Bezsilność Polaków powoduje agresję gdyż od 1989 roku nie można pozbyć się komuchów m.in. z ław sejmowych, sądowych i uniwersyteckich. Chroni tych zbrodniarzy tzw. "okrągły stół". Jego można rozwiązać tylko pełną lustracją a do tego działania brak odważnej partii. Tak Polska brnie po kolana w prl-owskiej kupie gnoju. PiS chce to zmienić lecz PO i inne partie oraz sam PiS utrudniają te działania. PiS chce za dużo ( władzy i państwa religijnego ) i z tego powodu nie może dojść do pełnej lustracji. Dlatego potrzebna jest Polsce nowa scena polityczna bez nomenklatury III RP czyli bez partii obecnych w sejmie i poza sejmem.
D. Tusk miał spotkanie z papieżem Franciszkiem w Watykanie. Tusk dał papieżowi polskie regionalne żarcie a papież Tuskowi długopis papieski. J. Kaczyński uważa że Tusk udał się do Watykanu z wyrachowania. Kaczyński uważa że Tusk jest wrogiem chrześcijaństwa i przeciwko Kościołowi bo promuje i afirmuje homoseksualizm i związki partnerskie oraz niechętnie daje Kościołowi pieniędzy. - Kaczyński oraz posłowie PiS, SP i PR ciągle nie rozumieją że państwo nie ma prawa i obowiązku wprowadzać dogmatów kościelnych dla narodu. Prawa jakich domagają się mniejszości seksualne to nie jest promocja i afirmacja homoseksualizmu. Wszyscy o tym wiedzą a Kaczyński nie wie, bo nie chce o tym wiedzieć tylko po to by narzucać Polsce na siłę swoje chore poglądy. Kaczyński nie przyjmuje do siebie że adopcja dzieci to nie adopcja gdyż geje i lesbijki mają swoje dzieci i chcą praw dla siebie i dla własnych dzieci by nie były dyskryminowane. Kaczyński chce odebrać im ich własne dzieci bo nie uważa układów tatuś+tatuś oraz mamusia+mamusia. Kaczyński nie przyjmuje do siebie tego że prawa dane narodowi nie zmuszają wszystkich ludzi do ich przestrzegania. Np. prawo do aborcji i dla związków partnerskich jest skierowane tylko do zainteresowanych, lecz nie do pozostałych ludzi. Wierzący ludzie nie muszą korzystać z aborcji, in vitro i zakładać związków partnerskich tylko dlatego że na to prawo zezwala. Jak widać J. Kaczyński to oszołom który chce "zbawić świat" nie mając do tego mandatu. J. Kaczyński w swoim spocie wyborczym ma hasło : "trzeba rozmawiać z ludźmi i ich słuchać ". Kogo miał on na myśli ?
J. Kaczyński miał za złe Tuskowi że ruszył wraz ze swoją ekipą w Polskę jako turysta. Sam też wybrał się jako turysta w te i inne miejsca. Tusk miał prawo być w kilku miejscach Polski a Kaczyński nie, bo nie jest premierem i w rządzie. Kaczyński już nie wytrzymuje i chce poczuć się premierem i sam bez zgody rządu porusza się po kraju szerząc swoje chore poglądy gdy nie ma do tego żadnych praw. Nawet zrobienie swojego spota wyborczego w kancelarii premiera domagał się od Tuska. Tak tylko żądny władzy i dyktator się zachowuje.
Liderzy partii nawzajem wytykają sobie błędy i potknięcia w związku z wyborami do PE, gdy jeden wart drugiego. Obiecanki wyborcze poszły na drugi plan.
J. Kaczyński został oskarżony o niewykazanie w swoim oświadczeniu majątkowym pożyczki na 200 tys. zł. Redaktor Krzysztof Ziemiec z TVP INFO stanął w obronie Kaczyńskiego mówiąc że przed wyborami nie powinno się wyciągać takich błahostek. - Akurat 200 tys. zł. pożyczki podjęte na opiekę matki to nie błahostka. Uważam że Kaczyński kłamie, gdyż zatrudnienie pielęgniarek do swojej chorej matki nie wymaga aż 200-tu tys. zł. a chora matka i zepsuty kran nie powinny być wymówką dla polityka.
Suma sum - Przez Kaczyńskiego Polska nie ma do dziś ustawy o ochronie rodziny oraz o związkach partnerskich. Bezduszny Tusk też nie myśli o tym, bo boi się reakcji Kaczyńskiego i Kościoła. Obydwaj nie mają duszy, bo nie myślą o potrzebach ludzi. To oznacza że obydwie partie należy usunąć. Polska i Polacy nie mogą być uzależnieni od ich kaprysów i ich poglądów. Warto szukać nowej formacji której jeszcze nie było.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz