Czerwony a nie czarny jest Orban jak się okazało. Wiktor Orban chełpi się tym że jest narodowcem i katolikiem, lecz otoczył się sowieckimi, czerwonymi mordami w rządzie, podziela politykę Putina, podpisuje z Putinem kontrakty i układy na wzajemną współpracę gospodarczą i polityczną a do UE wejdzie ale najpierw Unia musi respektować nadrzędność Konstytucji Węgier.
Pisałem już że komunizm i faszyzm jest tym samym złem. No cóż. Nikt nie chce szukać normalnych ludzi którzy poprowadzą państwa tylko wg. potrzeb narodu dopiero po konsultacjach społecznych i dlatego musimy wybierać między gównem a jego smrodem.
Dobrze zrobił Orban gdy wycofał się z MFW ( międzynarodowy fundusz walutowy ), gdyż Węgry nie są wtedy uzależnione od warunków jakie stawia ten bank krajom którym pożycza pieniądze a te warunki to zaciskanie pasa we własnym kraju po wsze czasy. Dzięki tym działaniom oraz opodatkowaniem banków własnych Węgry mogły spłacić swoje zadłużenie.
Nie do końca cieszy mnie ten fakt, gdyż z ogromnych podatków z których rząd zbiera pieniądze od banków nie przeznaczono ich na podniesienie płac Węgrom tak, by nie uciekali za pracą do innych krajów. Jestem pewny że tak jak wszędzie, tak i na Węgrzech zabrane pieniądze rozpłyną się po kieszeniach urzędników państwowych. Nie będzie też dobrze dla Węgrów, dopóki sowieckie, czerwone mordy zasiadają w rządzie. Wydaje mi się że ta separacja Węgier od Europy za sprawą Orbana służyć ma Rosji by w przyszłości Węgry stały się federacją rosyjską. Orban robi teraz grunt pod sowiecką przyszłość Węgier.
Suma sum - Orban tak samo jak i Tusk są amatorami w polityce, gdyż są piłkarzami-amatorami. Każdemu z nich wydaje się że potrafią coś więcej, lecz tak naprawdę nic nie potrafią oprócz robieniu gruntu pod okupację sowiecką. Tym gruntem jest separacja kraju od UE i sojuszy z zachodem - władza Orbana tak czyni, oraz utrzymywanie taniej siły roboczej by zniechęcić ludzi do UE i do sojuszy z zachodem - władza Tuska tak czyni. Jest jeszcze czas, by zmienić te niedobre perspektywy na przyszłość. Ruskie stojąc u granic byłych krajów postsowieckich nas poganiają. Węgrzy powinni zrobić u siebie lustrację, by wyrzucić od władzy Orbana, komuchów i Rosjan.
Pisałem już że komunizm i faszyzm jest tym samym złem. No cóż. Nikt nie chce szukać normalnych ludzi którzy poprowadzą państwa tylko wg. potrzeb narodu dopiero po konsultacjach społecznych i dlatego musimy wybierać między gównem a jego smrodem.
Dobrze zrobił Orban gdy wycofał się z MFW ( międzynarodowy fundusz walutowy ), gdyż Węgry nie są wtedy uzależnione od warunków jakie stawia ten bank krajom którym pożycza pieniądze a te warunki to zaciskanie pasa we własnym kraju po wsze czasy. Dzięki tym działaniom oraz opodatkowaniem banków własnych Węgry mogły spłacić swoje zadłużenie.
Nie do końca cieszy mnie ten fakt, gdyż z ogromnych podatków z których rząd zbiera pieniądze od banków nie przeznaczono ich na podniesienie płac Węgrom tak, by nie uciekali za pracą do innych krajów. Jestem pewny że tak jak wszędzie, tak i na Węgrzech zabrane pieniądze rozpłyną się po kieszeniach urzędników państwowych. Nie będzie też dobrze dla Węgrów, dopóki sowieckie, czerwone mordy zasiadają w rządzie. Wydaje mi się że ta separacja Węgier od Europy za sprawą Orbana służyć ma Rosji by w przyszłości Węgry stały się federacją rosyjską. Orban robi teraz grunt pod sowiecką przyszłość Węgier.
Suma sum - Orban tak samo jak i Tusk są amatorami w polityce, gdyż są piłkarzami-amatorami. Każdemu z nich wydaje się że potrafią coś więcej, lecz tak naprawdę nic nie potrafią oprócz robieniu gruntu pod okupację sowiecką. Tym gruntem jest separacja kraju od UE i sojuszy z zachodem - władza Orbana tak czyni, oraz utrzymywanie taniej siły roboczej by zniechęcić ludzi do UE i do sojuszy z zachodem - władza Tuska tak czyni. Jest jeszcze czas, by zmienić te niedobre perspektywy na przyszłość. Ruskie stojąc u granic byłych krajów postsowieckich nas poganiają. Węgrzy powinni zrobić u siebie lustrację, by wyrzucić od władzy Orbana, komuchów i Rosjan.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz