29 kwietnia 2014

Strajk górników

Dziś w Katowicach strajkują górnicy. Powodem strajków było wstrzymanie pracy dla 45 tys. górników do 5-ego maja, wysłanie ich na przymusowe urlopy, import zamiast własny węgiel na krajowym rynku, złe zarządzanie górnictwem, 23 procentowy vat i akcyza na węgiel oraz perspektywa zwolnień z pracy i zamykanie kopalń. Górnicy uważają że węgiel nasz jest nieopłacalny bo obłożony jest on wysokimi kosztami ( vat, akcyza i parapodatki ) a odbieranie górnikom przywilejów to droga do nikąd, gdyż nie rozwiązało to problemów. 

Piotr Duda szef NSZZ "Solidarność" obwinia rząd Tuska za to że nie prowadzi negocjacji czyli dialogu społecznego, nie rozmawia z pracownikami o ich problemach, nie odpowiada na listy ZZ Górników oraz nie rozmawia ze związkami zawodowymi. - To oznacza że nie ma sensu prowadzić rozmów z Tuskiem i jego otoczeniem, tylko trzeba zmienić rząd na taki który będzie spełniał potrzeby ludzi a nie swoje, biznesu i obcych państw. 

Janusz Piechociński z PSL w-ce minister gospodarki mówił że nie opodatkowanie czyli vat, akcyza i ceny są winne, lecz kompania węglowa oraz węgiel który wygląda jak kamień węgielny a węglem nie jest. Takiego węgla nikt nie chce kupować jego zdaniem, bo ma słabą wartość energetyczną. Minister gospodarki ma powołać nowy zarząd kompanii który ma wyciągnąć firmę z kłopotów. 

Tusk coś mówił o tym że trzeba ukarać zarząd kompani węglowej oraz usiąść do stołu by porozmawiać, lecz nic to nie zmieni bo za złą sytuacją górników i węgla stoi właśnie Tusk i jego ekipa. Jak wiadomo nie ma z Tuskiem żadnej rozmowy, bo na negocjacje przychodzi on z gotowym projektem. Tego nie lubi Piotr Duda. Jeżeli coś się zmieni na lepsze w kraju, to tylko za sprawą strajków związków zawodowych. Wtedy dopiero reaguje rząd Tuska, ale zasługi przypisuje sobie Tusk. Mówił on też że zazwyczaj górnicy mają rację oraz że należy przeprowadzić zmiany w zarządzie spółki. Jak Tusk widzi że nie ma wyjścia, to wtedy przyznaje rację strajkującym. Słowo "zazwyczaj" w ustach Tuska oznacza że rząd ma czasami rację gdy ludzie wychodzą na ulicę. Tak broni się on przed zarzutami o złych decyzjach jakie wtedy podejmował z rządem PO. Jak do tej pory tylko strajkujący mieli rację gdy strajkowali. Wyjątkiem był PiS który zebrał ludzi by wydusić od rządu miejsce na multipleksie dla Tv Trwam. PiS akurat nie był ruchem społecznym i pracowniczym, lecz zwykłą partią polityczną. 

Suma sum - Cena naszego węgla została podniesiona bo została obłożona podatkami a to przyczyna zmniejszonego jego zakupu. Pośrednicy też przyczyniają się do wysokiej ceny węgla. Pakiet klimatyczny dopełnił resztę. Zamknięto kilka kopalń. To spowodowało import węgla z zagranicy. - Jeżeli jest aż tak źle z naszym węglem, to po co podnosi się jego cenę ? Dobrą cenę mają jak wiadomo tylko dobrej jakości towary i surowce. Gdyby naprawdę nasz węgiel był złej jakości, to węgiel byłby tani a Polacy i elektrownie by go nie kupowali. To oznacza że rząd Tuska oszukuje i starał się o podniesienie ceny na węgiel tylko po to, by Polakom mniej zostawało z pensji, by zwiększyć wpływy do budżetu oraz po to by ludzie zamieniali kuchnie węglowe na gazowe bo tak nakazywała dyrektywa unijna w związku z pakietem klimatycznym. Te złe decyzje Tuska spowodowały ; zamykanie kopalń, zaleganie hałd przy kopalniach naszym węglem, utratę pracy przez górników, import węgla ( ze wschodu ) który zahamował nasze jego wydobycie oraz zmniejszenie wpływów do budżetu państwa o 1 mld. zł. bo wyższe ceny dają odwrotny skutek co pokazała wyższa cena na tytoń i papierosy. 

Węgiel leży na hałdach ( aż 5 mln. ton ) a można było obniżyć jego cenę tak, by ludzie chcieli go kupować w kraju i za granicą. Niestety, Tusk akurat nie myśli normalnie. Woli on by zagraniczne firmy zarabiały i importowały do Polski węgiel i inne towary aby Polakom nie dać zarobić. To są układy z obcym biznesem kosztem rodzimego. Tak komuna postępowała i dlatego słuszne są zarzuty wobec Tuska o sprzedajność kraju Niemcom i innym obcym państwom oraz biznesom by Polska nie powstała silna i bogata. Górnicy powinni przyjechać do Warszawy i wywieźć Tuska na taczce z sejmu. Powinni też pilnować by on nie powrócił do niego kiedykolwiek. Tuska trzeba wywalić z sejmu bo nie uznaje on zdania narodu a jego szkody jakie wyrządza państwu i ludziom kroczą nieustannie za kolejną szkodą. 

Jak wiadomo to do zarządów spółek państwowych wybierani są ludzie przez polityków a to nigdy nie da uczciwego zarządzania firmą. P. Duda chce to zmienić. Już pisałem że Tusk rozpasał urzędników i zarządy spółek państwowych gigantycznymi pensjami i nagrodami tylko po to by oni pracowali na rzecz rządu i biznesu a nie narodu. To wyjaśnia wszystko. Piechociński obiecuje że wkrótce poprawi się rentowność kopalń. Sam sobie on zaprzecza, gdyż mówił on wcześniej że nasz węgiel to kamień węgielny którego nikt nie chce kupić. On też kłamie by rząd osiągnął swoje haniebne cele. 

Kolejna manifestacja ma odbyć się w Warszawie, gdy nie uda się teraz osiągnąć porozumienia. 

Brak komentarzy: