01 kwietnia 2014

Bezduszne państwo Tuska 19

Protestujący rodzice niepełnosprawnych dzieci z sejmowego korytarza wysłali list do papieża Franciszka by wsparł on te rodziny i modlił się w tej intencji. - Uważam że papież powinien spowodować modlitwą by nasze państwo odebrało Kościołowi 1,4 mld. zł. aby te środki trafiły na świadczenia dla niepełnosprawnych dzieci i ich opiekunów. Akurat tyle potrzeba na te świadczenia. Będzie to konkretna pomoc jego świątobliwości. 

1 kwietnia ma być pierwsze czytanie ustawy o podniesieniu świadczeń dla opiekunów i ich dzieci niepełnosprawnych wg. ustaleń rządowych Tuska. To chyba prima aprilis. 

Leszek Balcerowicz były prezes NBP ; "Nie można jednej grupie dawać ekstra świadczeń w sytuacji chaosu, gdyż inne grupy też mogą zacząć się ich domagać". - Balcerowicz musi odejść i nie zabierać głosu bo jest nomenklaturą prl-owską. Takie kanalie jak on wszystko robią by sprzyjać nieludzkim rządom. 

Anna Kalbarczyk, ta co wzięła się nie wiadomo skąd i najwięcej krzyczała na korytarzu sejmowym wyjaśniła wczoraj że zgodziła się na warunki Tuska, bo z góry było uzgodnione ile da rząd. - To nie powód by zgadzać się z rządem któremu nie wolno zaufać. 

Jan Libicki z PO mówił że od urodzenia jest niepełnosprawnym i nie można mówić że przez 23 lata państwo nic nie zrobiło dla tej grupy, gdyż przeznaczono na nią 11 mld. zł. rocznie. Uważa on że sejm powinien uchwalić to co Tusk narzucił, oraz że nie powinno uchwalać się czegokolwiek dopóki trwają protesty. - Wypasiony Libicki powinien drugi raz dostać w mordę aż z wózka spadnie, gdyż działa na szkodę państwa. On samego dodatku na asystenta dostaje aż 6 tys. zł./miesiąc a uważa że niepełnosprawnym i ich opiekunom powinno wystarczyć to co już od państwa dostali czyli 529 i 620 zł./miesiąc. On nie powinien zabierać głosu w sprawie niepełnosprawnych bo nie jest ich rzecznikiem. On powinien wiedzieć jako poseł że jest dla ludzi a nie dla władzy. To oznacza że każdy z osobna i każda grupa społeczna ma prawo przyjść w każdej chwili do sejmu i żądać swojego, bo tylko wtedy jest demokracja. Jemu jeszcze nikt nie przetłumaczył że jest on, jego partia i jego wódz Tusk dyktatorami, gdyż narzucają społeczeństwu to co chcą bez konsultacji. To powód nawet do obalenia rządu natychmiast. 

Suma sum -  Wszyscy politycy tak by chcieli by na spokojnie w ciepłej sali pracować, żeby nie było protestów, żeby naród nie przeszkadzał nawet wtedy gdy uchwala się złe ustawy, by nikt nie skarżył się i nie oczerniał posłów oraz nie używał wobec nich brzydkich słów zwłaszcza za granicą, by ludzie nie narzekali na niskie płace, emerytury i świadczenia państwowe, na wysokie ceny i podatki, by naród pracował do śmierci i nie pyskował, by naród nie obalał rządu oraz by mogli posłowie spokojnie przejadać nasze pieniądze. Tak jest tylko w marzeniach i do czasu. Zmieni się rząd, to wszystkie złe decyzje Tuska wylecą z sejmu razem z nim i z jego partią. 

Uważam że wszyscy zainteresowani i ci co są w solidarności z opiekunami dzieci niepełnosprawnych powinni zablokować czytanie projektu rządowego, gdyż nie skonsultowano go z protestującymi. Nie może być dyktatury Tuska. 

Brak komentarzy: