15 kwietnia 2014

Bezduszne państwo Tuska 28

"Prezydent miasta Kraków zrabował moją własność". Taki napis miał baner na dachu jednego z poszkodowanych przez państwo warsztatu. Tenże nikomu winny warsztat poszedł do rozbiórki. W Krakowie trwają protesty przeciw bezdusznemu państwu Tuska. Chodzi o to że państwo wywłaszcza mieszkańców z ich własnych mieszkań, by w tym miejscu wybudować drogi. Ludzie nie zgadzają się na te działania władz miast gdyż rekompensata jest zawsze za mała a mieszkania zastępcze nie do przyjęcia. Jeden z protestujących przywiązał się do masztu znajdującego się na dachu swojego warsztatu samochodowego. Do jego warsztatu, do jednej osoby która była na dachu wtargnęła armia policjantów, urzędników i komornik. 490 tys. zł. żądał od miasta poszkodowany, lecz burmistrz stwierdził że to za dużo. Odpiłowano w końcu protestanta od łańcucha i zdjęto go z dachu. 

Wcześniej wyeksmitowano 8 rodzin z kamienicy krakowskiej tylko po to by wybudować ścieżkę rowerową. Nie zgodzili się oni na proponowane odszkodowanie które było zaniżone i nie chcieli opuścić swoich mieszkań. Wtedy użyto siły. Następnie burzono ich willę. Potem był płacz. Na końcu były odpowiednie epitety pod adresem władz Tuska. Tak kolejni ludzie zostali pozbawieni własności przez bezdusznego Tuska dla którego ważniejsze są inwestycje niż człowiek i jego życiowy dorobek. Uważam że można inaczej poprowadzić ścieżki i drogi by uniknąć burzenia domów mieszkalnych i innej ludzkiej własności. Sprawa jest prosta gdy nie ma już wyjścia. Wystarczy za pomocą rzeczoznawcy ustalić wartość nieruchomości i na tej podstawie dawać odszkodowania. Rzeczoznawca musi być opłacany przez państwo. 

W Kielcach władze miasta wstrzymały eksmisje i anulowały 80 % zadłużenia dłużnikom mieszkaniowym. Dłużnicy będą odpracowywać swoje długi. Władze miasta struchlały gdyż w całym kraju eksmituje się ludzi bo minął okres ochronny i powstają protesty społeczne które utrudniają wykonywanie eksmisji. Już pisałem wielokrotnie że Tusk dba tylko o bogatych i urzędników a pozostałym daje takie płace i świadczenia że ludzie lądują na bruku bez prawa do mieszkań socjalnych i zastępczych które i tak są przyznawane na krótki okres czasu. Trzeba odwrócić role by to politycy i urzędnicy państwowi zarabiali tyle samo co większość Polaków. Niech poczują oni bruk.  

W Świdnicy sąd przyznał rację fryzjerowi który słuchał radia wtedy gdy byli klienci. Klientom zakładał on zatyczki do uszu by nie słuchali radia. Te zatyczki uratowały go od tantiemów jakie powinien on zapłacić ZAIKS-owi. - Co za paranoja ? Sąd powinien moim zdaniem ukarać każdego fryzjera który słucha radia w miejscu publicznym niezależnie co oni wetkną w uszy swoim klientom, gdyż te zatyczki nie zagłuszają radia na 100 %. Po drugie ; jeżeli ktoś chce słuchać radia w miejscu publicznym, to powinien sam sobie założyć słuchawki na uszy połączone z radiem kieszonkowym a nie innym osobom zatyczki. Sąd tu nie popisał się kreatywnością w myśleniu. Wyżej wspomniany fryzjer "zrobił w konia" sąd a za to powinien mieć dodatkową karę plus karę dla ZAIKS-u. Praca to nie dom prywatny, chyba że ktoś sam słucha w pracy radia. 

Na ławeczce siedzą dzieci. Ona ruda a on rudy. Tak wygląda okładka darmowego elementarza dla dzieci pierwszych klas do szkół. Teraz wiemy kto rządzi. Dosyć mamy dyktatu mediów które narzucają nawet w szkołach to co rude. Media znowu zwiększyły swoją aktywność i pokazują na pierwszym planie w swoich programach rude i farbowane na rudo dzieci, młodzież oraz kobiety. Producent rudej farby też odpowiada za taką wredną i zasraną rudymi telewizję która niestety jest nie dla biznesu, lecz dla odbiorców. Odbiorców trzeba szanować. 

Suma sum - Zamiast demokracji mamy dyktaturę władz i mediów. Szkoda że nie są oni blondynkami. 

Brak komentarzy: