11 grudnia 2012

MIX 53

Zamordowany na Grochowie w Warszawie Krzysztof Z. był ekspertem lotniczym który wypowiadał się na temat katastrofy smoleńskiej, m.in. na łamach "Gazety Polskiej". Był także jednym z bohaterów filmu "10.04.10" Anity Gargas i krytykował raporty komisji MAK i komisji Jerzego Millera. Do ataku doszło w biurze budynku ( w siedzibie spółki Magnum-X, która wydaje magazyny poświęcone tematyce wojskowej ) przy skrzyżowaniu ulic Gocławskiej i Grochowskiej. Sprawcą zbrodni jest prezes wydawnictwa Cezary S. Powodem były sprawy biznesowe. Już pojawiły się komentarze na forach internetowych w których piszą internauci że na pewno stał za tą zbrodnią Tusk i PO bo oni "likwidują świadków katastrofy smoleńskiej' i inne bzdury. Już z ofiary zrobiono bohatera PiS. Teraz ludzie umierają lecz każdy z nich ma jakieś poglądy lub jest zwolennikiem jednej z partii. Nie mówi się o tych zmarłych co mają inne poglądy niż pisowskie. Mówi się za to tylko o tych zmarłych co mieli poglądy pisowskie i dlatego wygląda to tak jakby tylko zwolennicy PiS-u umierali tylko dlatego że coś wiedzieli o katastrofie smoleńskiej. Gdyby mówiono częściej o tych co zmarli i mieli poglądy PO to mówili by ludzie że PiS ich wykończył bo mieli "krew na rękach". Dlatego nie należy przypisywać wagi do wypowiedzi na temat zmarłych i zamordowanych gdyż są to przypadki. Zakaz eksmisji na bruk przez 2 lata. O wprowadzenie dwuletniego moratorium na wykonywanie wyroków eksmisji na bruk osób, których nie stać na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych - zaapelowała do władz Anna Grodzka w imieniu Parlamentarnego Zespołu Zrównoważonego Rozwoju Społecznego "Społeczeństwo Fair". Przekonywała ona że "prawo do mieszkania to ewidentne prawo człowieka'. "Nie można dopuścić do sytuacji, żeby ogromna ilość osób koczowała na ulicach". Żąda ona powstrzymania fali eksmisji. Tusk poszedł na żywioł i pozwala na eksmisje zmieniając ustawę o lokatorach by pseudobiznesmeni mogli wyburzać domy a w te miejsce stawiać mogli stawiać nowe inwestycje i zarabiać na nich. Wszystko to robi się kosztem biednych ludzi którym państwo nie chce i nie potrafi zabezpieczyć opłat za czynsz. Pisałem już że Tusk dopłaca bogatym a biednym zabiera. Fabryka Fiata Auto Poland w Tychach produkująca Pandy zmniejszy zatrudnienie o 1500 osób. Wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński zapowiedział że zajmie się sytuacją w polskim przemyśle motoryzacyjnym. Związkowcy zaproponowali program dobrowolnych odejść. Wszyscy już wiedzą że powodem kryzysu było podwyższenie stóp procentowych i ich nie obniżenie gdy zaszła taka potrzeba, płace poniżej inflacji czyli niższe niż podwyżka cen a to skutkuje znowu zmniejszonym zapotrzebowaniem nie tylko na auta ale też i na inne towary i usługi. Fabryki i firmy gdy nie sprzedają to nie mają zysków, a jak nie mają zysków to redukują zatrudnienie. Minister Finansów Rostowski zwalił winę za sytuację w Tychach na Bank Centralny który niepotrzebnie podniósł stopy procentowe. Zapomniał jednak o sobie bo też przyczynił się do stagnacji gospodarczej kraju podnoszeniem bez końca cen na wszystko gdzie miał możliwość oraz wprowadzał parapodatki. Wczoraj pisałem o ataku desperata na Matkę Boską w Częstochowie. Dziś był odzew w Radiu Maryja. Ks. T. Rydzyk znowu odwrócił kota ogonem i powiedział m.in. że rządzący sieją mowę nienawiści, że to oni stoją za atakiem na Matkę Boską itd. Sam za to namawia swoich wiernych do siania zamętu i nienawiści w narodzie mówiąc by wierni wszędzie wychodzili z wiarą. Wychodzić z wiarą to znaczy przekazywać innym to co nakazuje Rydzyk. On nakazuje by pchali się wierni wszędzie i każdemu z fałszywymi teoriami Rydzyka na temat polityki i sytuacji w państwie. To rodzi powstanie brata przeciwko bratu, znajomego przeciwko znajomemu itd. Nie ma już rodziny w której nie ma kłótni z powodu różnicy zdań na temat sytuacji w kraju. Ludzie nie mogą dojść już do porozumienia bo jedna strona uwierzyła w chore teorie Rydzyka i Kaczyńskiego a druga strona stara się zachować normalność. To musi rodzić konflikty w rodzinie i w państwie. Takiego podziału w kraju jeszcze nie było. Chyba tylko śmierć Kaczyńskiego i Rydzyka zatrzyma spiralę nienawiści i podziału w narodzie. TV Trwam nie jest katolickim medium bo nie ma kościelnego nadzoru, bo fundacja Lux Veritatis, właściciel stacji Trwam nie ma żadnego związku z Kościołem. Tak zauważyła KRRiT i powiadomiła o tym episkopat polski. Fundację 14 lat temu założyli trzej redemptoryści ; Tadeusz Rydzyk, Jan Król i nieżyjący już Stanisław Kwiatkowski. Z dokumentów wynika że ks. Rydzyk ma nieograniczoną władzę. Przewodniczący rady fundacji jest nieodwołalny a funkcję pełni dożywotnio. Taką władzę absolutną zapisał sobie w statucie ks. Rydzyk by nikt mu nie podskoczył. Świadczy to o tym że ks. T. Rydzyk utworzył państwo w państwie z absolutną władzą. Potwierdzeniem jest to że władze Kościoła nie mają na niego wpływu. Robi on co chce i nie podlega żadnym sankcjom. Jest to przerażające, bo jego złe słowa i uczynki są bezkarnie przekazywane poprzez jego media na Polskę i świat. W taki sposób Kościół prosi się sam o kontrolę ze strony władz państwa. Uważam że Kościół może zrobić dużo dobrego dla kraju, ale też i dużo złego jeśli nie ma nad nim kontroli. Nie rozumiem dlaczego do tej pory nie było tej kontroli. Takie pytanie sobie stawiam gdyż nie może być państwa w państwie które jest bezkarne. Kościół to ludzie którzy popełniają tak samo jak inni błędy i tak samo powinni oni odpowiadać jak inni ludzie. 

Brak komentarzy: