25 czerwca 2019

Bez podatku do 26 roku życia

PiS wprowadził ustawę ważną od 1 sierpnia tego roku która osobom do 26 roku życia pozwoli nie płacić podatków. Zwolnieni z płacenia podatków będą te osoby które 
nie przekroczą progu 85,5 tys. zł. rocznie. Premier Mateusz Morawiecki zapewnił w związku z tą ulgą że teraz Polacy chętniej będą zostawać w kraju i powracać z zagranicy, że lepiej jest w kraju zdobywać fach niż na zmywaku za granicą a 500 + przyznane na każde dziecko od 1 lipca tego roku tylko wzmocni polskie rodziny. Mówił on także że za rządów PO-PSL było źle, skoro najwięcej było emigracji zarobkowej przypominając że od wejścia Polski do UE z kraju wyemigrowało ok. 15. miliona ludzi. 

Kukiz'15 ( Łukasz Rzepecki ) popiera ustawę PiS ( 26 + ) i uważa że wogóle nie powinno być podatku PIT, bo on jest krzywdzący i niesprawiedliwy gdy karze osoby pracujące a karze bo jest zbyt dużo dodatkowo opodatkowany a to oznacza że za dużo państwo zabiera ludziom pieniędzy. Rzepecki też obwinia koalicję PO-PSL za emigrację zarobkową jak była w latach 2007-2015. On uważa że Polacy będą powracać do kraju, bo Polska potrzebuje kompetentnych ludzi do pracy. 

Zbyt dużo nieprawdy i propagandy padło w wypowiedziach tych osób ponieważ największa emigracja zarobkowa następowała tylko za rządów PiS w latach 2005-2007 i od 2015 roku nie tylko dlatego że w kraju nie było, nie ma i długo nie będzie perspektyw dla ludzi pracy chcących zarabiać podobnie jak na Zachodzie Europy ale także dlatego że nie akceptują oni rządów religijno-despotyczno-reżimowych PiS. To co PiS proponuje też nie zachęca Polaków do powrotu do kraju, bo nie ma w propozycjach tej partii żadnego argumentu za tym powrotem. Nie wiele zyskają ci co w kraju pozostaną i mniej zapłacą państwu gdyż zapłacą później z nawiązką bo mamy zbyt wiele podatków od podatków a w dodatku młodzi pracę podejmują późno a zaraz potem wpadną w kierat płacenia podatków co przy niskich zarobkach jakie nadal mamy nie pozwoli wybić się im ekonomicznie. Ten stan spowoduje kolejne emigracje zarobkowe wśród ludzi pracujących dopóki nie zmieni się podejście rządzących Polską do samej pracy. Ten niepokojący stan można zmienić tylko wyższymi płacami, mniejszą ilością podatków, niższymi podatkami, zniesieniem podatków i składek zdrowotnych z emerytur i innymi podobnymi działaniami a wtedy można liczyć na powstrzymanie w części emigracji zarobkowej. 

Przypomnę o tym co już pisałem wcześniej że nie wolno zwalniać kogokolwiek z płacenia podatków od dochodu z pracy, bo płacenie podatków jest obowiązkiem wobec państwa wg. polskiej Konstytucji. Państwo może natomiast zadbać by te podatki były sprawiedliwe czyli adekwatne do zarobków a to oznacza że nie wolno państwu zabierać więcej niż 10 % od dochodu z pracy. Dodam że państwo nie ma prawa zabierać ludziom więcej niż jeden podatek od dochodu z pracy. O to należy zabiegać by opłacało się pracować a nie o nie płacenie podatków od dochodu z pracy. 

Nie wiem jak długo utrzymają się propozycje PiS ( m.in. 500 zł. i 300 zł. gdy nie uwzględnia się progu dochodowego który tylko najbiedniejszym je przyzna pomijając bogatych i 26 + ) , gdyż w każdej chwili te ulgi mogą być odebrane ludziom przez inną partię polityczną która będzie stosować się do zapisów Konstytucji. 

Jak widać to większość z propozycji PiS na wodzie jest pisana. Dziś one są a jutro może ich nie być i dlatego lepiej jest zadbać o wyższe płace i świadczenia państwowe, by państwo ( rządy ) nie kombinowało jak utrzymać się u władzy np. dając każdemu po 500 zł. miesięcznie. 

Brak komentarzy: