10 czerwca 2019

Normalni kontra faszyści

Na Marsz Równości odpowiedziały środowiska religijne pod hasłem - "normalni kontra faszyści". Dla osób religijnych "normalni" to osoby religijne a "faszyści" to środowiska LGBT. W tym haśle jest zakłamanie gdyż; 
tylko osoby religijne zachowują się jak faszyści bo uznają tylko to co Kościół im powie i oni sami sobie, bo dyskryminują mniejszości seksualne i nie chcą by one miały swoje prawa, bo złośliwie związki partnerskie nazywają małżeńskimi by nie dać im praw powołując się przy tym na Konstytucję która mówi tylko o związkach małżeńskich, bo organizują od wielu lat marsze uliczne pn. Marsz za życiem w nie swojej sprawie bo przeciwko aborcji do której nie ma przymusu a przez to potrzeby manifestowania a dla niektórych Parada Równości to Parada Nierówności ( np. dla Witolda Waszczykowskiego z PiS ) itd. 

Owszem, Konstytucja z 1997 roku pisana pod pręgierzem Kościoła podkreśla znaczenie szczególne dla rodzin ( kobieta, mężczyzna i dzieci ), ale inne jej artykuły mówią o równości dla wszystkich ludzi co oznacza że każdy powinien mieć swoje prawa a nie tylko rodziny. Zrozumiałe jest to że nie da się w Konstytucji umieścić wszystkich praw i dlatego należy je tworzyć uwzględniając Konstytucję. 

Każdy wie że nie ma w środowiskach LGBT faszyzmu bo one akceptują wszystkie mniejszości seksualne, wszystkie narody oraz prawa dla wszystkich grup społecznych pomijając osoby religijne które mają swoje dotyczące tylko religii a nie całego państwa. Każdy wie że faszyzm jest tylko w środowiskach religijnych w tym i u narodowców, bo często te środowiska atakują mniejszości seksualne nie tylko podczas Parady Równości oraz obcokrajowców. Każdy wie że nie ma faszyzmu i ataku na Kościół kiedy wytyka się mu ingerencję w państwo w tym pchanie się do władzy w państwie i do nauczania dzieci w szkołach publicznych gdy nauka religii to sprawa Kościoła a nie państwa. Kościół broni się "odwracaniem kota ogonem" a przy tym kłamie przed odrzuceniem ze strony społeczeństwa, bo za dużo ingeruje w państwo i w jego ustawy. Taki Kościół to nie Kościół tylko sekta religijna a sekty jak wiadomo zwalcza się. 

PiS hamuje przyznawanie praw niektórym grupom społecznym, bo zasłania się Kościołem a nie Konstytucją. PiS codziennie łamie Konstytucję, więc nie wiem po co nią się podpiera i tylko w wybranych przez siebie punktach. Dodam - jeżeli partia rządząca nie przestrzega swojej Konstytucji, to nie istnieje. 

Brak komentarzy: