21 czerwca 2019

Przed kolejną rocznicą 1 września 1939 roku

W związku z kolejną rocznicą wybuchu II wojny światowej jaka przypada na 1 września PiS jako rząd RP postanowił zawłaszczyć tereny Gdańska wraz z Westerplatte, by po swojemu je zagospodarować. PiS chce 
odnowić miejsce na Westerplatte oraz chce wybudować muzeum II wojny światowej. Władze Gdańska nie zgadzają się na ingerencję państwa w tym miejscu, bo uważają że pomniki historyczne i inne są w gestii samorządów a nie władzy państwa. Przypomnę że Westerplatte 1 września 1939 roku stawiło opór Niemcom a żołnierze tego przyczółku zostali uznani za bohaterów narodowych. Wcześniej dbano o ten posterunek a teraz popada on w ruinę. Moim zdaniem - by celebrować rocznice 1 września 1939 roku to wystarczy przyjść pod okazały pomnik Westerplatte a ruina po posterunku skoro się sypie sama to powinna się rozsypać do końca. Mnie chodzi o to by pomników historycznych w kraju było tylko tyle ile trzeba, by nie robić z Polski cmentarzyska. 

W PR 1 ( polskie radio Jedynka ) historyk zwolennik PiS narzekał mówiąc że mamy w Polsce zakamuflowane opcje - niemiecką, rosyjską i polską - które szkodzą państwu czyli chcą zniszczyć Kościół i Polskę gdy nie pozwalają na zachowanie i pielęgnowanie reliktów pozostawionych po II wojnie światowej oraz po PRL-u w tym Westerplatte i popeerelowskich zakładów pracy. Już przypominałem wcześniej że PiS chciał pozostawić popeerelowskie zakłady pracy by były miejsca pracy i relikty po PRL-u a PO chciała te relikty przeszłości skasować by powstawały nowe zakłady pracy nie kojarzące się z minioną epoką jaką był PRL. Oczywiście PO miała tu rację a nie PiS, bo większość Polaków chce zapomnieć o PRL-u. PiS nie tylko popeerelowskie zakłady pracy chce reaktywować, ale także model rządzenia z tej epoki centralizując władzę w jednym Kaczyńskiego ręku i w gestii jednej partii PiS a na to nie ma zezwolenia. Dodam że Kościół i PiS sami się niszczą bo chcą państwa wyznaniowego a rządy takie jakie były za PRL-u - jeden wódz, jedna partia. 

Sądząc po zamiarach Jarosława Kaczyńskiego to można stwierdzić że chce on z Polski zrobić muzeum martyrologii czyli miejsce klęsk narodowych, by Polacy uważali go za wielkiego patriotę. Kaczyński chce wykorzystać każde miejsce w kraju na stawianie kolejnych muzeów i pomników by było więcej miejsc do celebrowania rocznic państwowych, jednak gdy jesteśmy już w UE to nie wypada drażnić tych państw które są wraz z Polską w UE a które kiedyś brały udział w wojnach z Polską. O tym każdy poseł powinien pomyśleć, zanim Polskę zamieni w cmentarz. 

Już wielokrotnie pisałem że nie wolno Polaków zmuszać do wiecznej żałoby przypominając im często o polskich bohaterach narodowych i rocznicach historycznych, bo ludzie żyją i muszą żyć do przodu ciesząc się z życia na bieżąco. Nie wolno ich zamartwiać co roku tymi samymi rocznicami, bo od tego są historycy, TVP Historia oraz podręczniki szkolne i encyklopedie. 

Jak posłowie chcą pozytywnie zapisać się w historii Polski, to niech o ludzi dbają tak jak o pomniki i rocznice dbają. Przypomnę że posłowie do tej pory zawsze pamiętali tylko o pomnikach i rocznicach państwowych i dbali o to a o ludzi nie dbali. Przypomnę że Polska to nie cmentarzysko, by wszędzie stawiano pomniki i muzea poległym żołnierzom i innym bohaterom narodowym. Umiar i tu należy stosować. 

Brak komentarzy: