08 lutego 2014

Świętowanie "okrągłego stołu" 3

6 lutego była 25-ta rocznica powstania "Okrągłego Stołu". Prezydent Bronisław Komorowski mówił że "szkoda psuć sobie świętowanie z całej drogi ku wolności oraz że w polskiej polityce i parlamencie mamy do czynienia z brutalizacją walki politycznej ze wszystkiego a szczególnie z historii". Dodał on że "jest co świętować bo po wyborach pojawiła się nie ścieżka a autostrada ku wolności". 

Jak siedzi się w sejmie od 1989 roku jako polityk z pensją powyżej 10 tys. zł. na miesiąc to jest co świętować.   

Suma sum -  Nie dziwię się politykom że chcą świętować "Okrągły Stół" gdyż mają autostradę pieniędzy a reszta narodu tylko wąską ścieżkę na której rządy stawiają różne przeszkody by zacieśnić ją na ile się da. Natomiast nie jest brutalizacją polityki veto w sprawie uchwały rządowej, gdyż nie uwzględniono w niej prawdy o sytuacji kraju jaka nastąpiła po 1989 roku. Nie napisano w niej że oprócz wolności reszta pozostała bez zmian dzięki zawartym układom z władzą PRL przy okrągłym stole. 

Naród nadal żyje w biedzie, jest co kupić lecz nie ma za co, czynsze i inne opłaty rosną lecz nie płace, rząd Tuska zmierza do tego by tylko bogatych stać było na leczenie i by tylko oni mieli dostęp do dóbr wypracowanych przez ludzi pracy, naród nadal nie ma głosu mimo demokracji bo kolejne rządy od 1989 roku narzucają swoje widzimisię oraz dyrektywy biznesu i finansjery. Bronisław Komorowski jako prezydent Polski powinien się wstydzić wygłoszonego ekspose w którym wychwala się nomenklaturę PRL-u, "okrągłego stołu" i "solidarnościowców". Tylko im żyje się dobrze po 1989 roku, bo tylko oni mają władzę do dziś dzięki "okrągłemu stołowi". 

Brak komentarzy: