06 lutego 2014

Świętowanie "okrągłego stołu" 2

6 lutego 25-ta rocznica powstania "Okrągłego Stołu". Wenderlich z SLD i Grabarczyk z PO liczą że ich uchwała zostanie przyjęta przez sejm przez aklamację czyli bez sprzeciwu. W uchwale sejmowej napisano ; "Dzisiaj w 25-tą rocznicę rozpoczęcia obrad "Okrągłego Stołu", a tym samym rozpoczęcia pokojowych przemian w naszym kraju sejm Rzeczpospolitej Polskiej wyraża uznanie dla uczestników obrad "Okrągłego Stołu", którzy wytyczyli drogę ku wolnej Polsce". 

Zbigniew Ziobro z Solidarnej Polski powiedział że jego ugrupowanie zawetuje sejmową uchwałę gdy nie przyjmie się uchwały SP na tą okoliczność. SP w swojej uchwale napisał m.in. ;  "Obrady okrągłego stołu przyczyniły się do rabunkowej prywatyzacji, bezkarności zbrodniarzy PRL, niewyrównania krzywd dla ich ofiar, oraz braku dekomunizacji i lustracji. Doprowadziło to do wykluczenia społecznego, bezrobocia, ubóstwa, emigracji zarobkowej wielu milionów Polaków oraz spowodowało inne problemy społeczne i gospodarcze trwające do dziś". - Dziś Ziobro i Kaczyński narzekają na inne partie, lecz w latach 2005-2007 kiedy mieli władzę mogli przeprowadzić dekomunizację. 

Leszek Miler z SLD ( PZPR ) mówił dziś rano że jak mamy pokazać światu że to w Polsce zaczęły się przemiany po upadku komunizmu, to nie powinniśmy przyjmować uchwały SP Z. Ziobry i im podobnych. Szczytem bezczelności Milera i innych komuchów którzy zasiadali przy "okrągłym stole" jest to, że oni czerwone pzpr-owskie świnie z PRL-u przywłaszczyli sobie zasługi obalenia komunizmu oraz wejście Polski do UE gdy byli po stronie komunizmu w PZPR który walczył z narodem Polski a który chciał wolnej od komunizmu i sowietów Polski. Takich praw to komuchy nie mają. Dodał Miler że gdyby nie "okrągły stół" to dziś nie byłby on w studiu TVP INFO i nie rozmawiał by z redaktorką. Ten matoł z PZPR-u nie rozumie że Polakom nie chodziło w "okrągłym stole" o to by w wolnej Polsce tacy jak on pokazywali się w miejscach publicznych, zajmowali stanowiska państwowe i uwłaszczali się na majątku narodowym. 

"Jak żyją Polacy po transformacji i że każdemu lepiej się żyje to każdy widzi" - tak wypowiedział się dziś Andrzej Chalicki z PO. Tak mu kazano i tak się wypowiedział. Mimo wszystko prawdy on nie powiedział gdyż jak już pisałem dla większości ludzi transformacja nie przyniosła zmian gdyż oprócz wolności reszta pozostała bez zmian. Dla ludzi oprócz wolności najważniejsze było podniesienie stopy życiowej czyli ustalenie godziwych zarobków i nie ustalanie cen przez państwo. Utrzymujący się poziom życia taki sam jak w PRL-u nie jest sukcesem. 

Jak siada się do okrągłego stołu to musi być kompromis. Ten kompromis w 1989 roku dał obydwu stronom satysfakcję. Naród uzyskał w pokojowy sposób gwarancje na przemiany a była władza PRL stanowiska w nowej Polsce. Takie są kompromisy - coś trzeba stracić, by coś zyskać. Nie wina strony "solidarnościowej" że do takiego kompromisu doszło, lecz wina jest po stronie byłych komuchów którzy podczas obrad  "okrągłego stołu" powinni oddać władzę ludziom niezwiązanym z PZPR-em gdy czuli się Polakami. Jak widać oni, czyli ci co byli we władzach prl-owskich nie byli Polakami a tylko agentami ZSRR, gdyż nie oddali władzy ludowi po zakończeniu obrad "okrągłego stołu". Mało im było władzy w PZPR, to zagarnęli stanowiska we władzach III RP i uwłaszczyli się na majątku Polski. Do dziś trwają niektórzy z nich na tych stanowiskach także i w sejmie. Ziobro ma rację że nie można do końca i w całości przyjąć uchwały sejmowej w której nie uwzględniono ciemnych stron "okrągłego stołu". Z tego wynika że nie wypada świętować "okrągłego stołu" gdyż jego złe skutki mamy do dziś. 

Lech Wałęsa otwierając obrady "okrągłego stołu" powiedział ; nie wiem czy uda się nam ( porozumienie ), ale zaczynamy. Przewidywał on wtedy że może coś pójść nie tak bo trwały targi między komuchami a ludźmi "Solidarności" o profity. Z tego wynika że musiało dojść do kompromisu kosztem ustępstw na rzecz komuchów z PRL-u. 

Suma sum - Uważam że potrzebna jest dekomunizacja. Uważam że należało by dziś stanowczo odsunąć od władzy i od innych stanowisk w kraju agentów ZSRR ( dziś Rosji znajdujących się w SLD, PSL i w innych formacjach ) i tych którzy uwłaszczyli się na majątku Polski by "okrągły stół" dopełnił się. By dopełnienie było pełniejsze to należało by odsunąć od władzy wszystkich uczestników "okrągłego stołu" w tym i ludzi "Solidarności". Tak uważam bo "okrągły stół" to układ. Układ między komuchami a Polakami wolnej Polski. Trzeba przerwać pęta jakimi jesteśmy splątani by wejść w naprawdę wolną Polskę. Przypomnę że Polska w UE nie traci wolności, gdyż w PE każdy kraj ma głos. Do PE należy wtedy wybierać ludzi niezwiązanych z PRL-em i "okrągłym stołem" oraz prawicowców. 

Z ostatniej chwili ; SP zablokowała jednak uchwałę sejmową. Miler w desperacji mówił wtedy nieprawdę iż Ziobro ze swoją partią spada na dół i dlatego próbuje zabłysnąć wetem. 

Brak komentarzy: