11 lutego 2014

Dzień Chorych

11 lutego wypada Światowy Dzień Chorych. Z tej okazji otwarto dwudniowe VIII Forum Liderów Organizacji Pacjentów w kancelarii premiera. Udział wezmą m.in. D. Tusk, min. zdrowia Bartosz Arłukowicz, prezes NFZ Marcin Pakulski, prezes Instytutu Praw Pacjenta Edukacji Zdrowotnej ksiądz Arkadiusz Nowak i przedstawiciele środowiska pacjentów. 

Nie wiem po co te święto ? Te święto będzie - jak nie trudno się domyślić - tylko dla władz. Społeczeństwo nie ma czego świętować gdyż stoi w coraz dłuższych kolejkach do lekarzy, coraz więcej płaci za lekarstwa bo refundowane są głównie te najdroższe z których nie wielu pacjentów korzysta, część umiera zanim otrzyma pomoc bo rząd Tuska limituje karetki pogotowia i inne świadczenia zdrowotne a to wszystko z powodu prywatyzacji narodowej służby zdrowia do której nie powinno dojść. D. Tusk tłumaczył się ostatnio w związku z zarzutami i powiedział że politycy i rząd nie mają swoich szpitali. Nie do końca to prawda gdyż po pierwsze ; politycy mają pieniądze by leczyć się prywatnie a po drugie mają oni swój rządowy od zawsze szpital publiczny ( szpitali kliniczny MSW - wojskowy ) w Warszawie przy ulicy Wołoskiej w którym się leczą a wszędzie wchodzą bez kolejek. Tacy jak oni, którym jest zawsze dobrze nigdy nie zadbają o zwykłych ludzi. To powód by zmienić zasady na równe dla każdego. 

Uważam że ksiądz nie może być politykiem. Nie może osoba duchowna piastować urzędów państwowych bo Konkordat tego zabrania a także dlatego że nie ma wtedy odpowiedzialnego za błędy bo państwo tam nie sięga władzą. Kiedyś Kaczyńscy ich wprowadzili tylnymi drzwiami do sejmu oraz na wszelkie uroczystości państwowe i do dziś się to praktykuje. Te praktyki powinny być zakazane. Ludzie potrzebują od państwa konkretnych działań a nie wsparcia duchowego. 

Suma sum - Nic nam pacjentom po tym święcie a państwo jeszcze dołoży z kasy państwa czyli z naszej kieszeni na takie ceremonie. 

Można se przypomnieć artykuły pod nazwą "Samo zdrowie". 

Brak komentarzy: