20 lutego 2014

Atak na Kościół

Posłanki M. Sadurska i K. Sobecka oraz inni posłowie z PiS atakowały władze państwa w posiedzeniu parlamentarnym d/s przeciwdziałania ateizacji kraju. Mówili oni m.in. że państwo atakuje w Polsce księży, Kościół, tradycje chrześcijańskie, że gwałci się prawa chrześcijan, że do szkół wprowadza się teorię Gender, że odmawia się miejsca na multipleksie państwowym dla innych stacji katolickich niż tv Trwam - ( ks. Rydzyk tak samo mówił na antenie Radia Maryja ), że na budowę świątyni opatrzności rząd dał 600 tys. zł. a na sztukę nowoczesną 9 milionów złotych. To jest dyskryminacja telewizji Trwam oraz tradycji chrześcijańskich i katolików - wg. posłów PiS i ks. Tadeusza Rydzyka. 

Posłowie PiS dla swoich wizji szukają ujścia nawet w PE ( w parlamencie europejskim ) za sprawą europosłów Poręby i Wojciechowskiego. Tam forsują oni swoje wizje świata które polegają na wprowadzaniu umownie zwanych ustaw religijnych. Walczą oni o Europę chrześcijańską. Uważają oni że mniejszość narzuca większości gdy katolików jest większość w Polsce. 

 Uważam że takie działania służą tylko przejęciu władzy w państwie przez Kościół, na co nie można pozwolić. 

Chrystus nigdy nie mówił o państwie religijnym. Takiego pojęcia nawet nie znał, bo takie nie istnieje a ludzie z PiS chcą wprowadzić właśnie państwo religijne. To oznacza że oni nie rozumieją chrześcijaństwa i religii. Także pojęcie "większość katolików" nie oznacza że wolno narzucać wszystkim swoje ideologie, gdyż Kościół nie ma i nie może mieć władzy w państwie nad całym narodem a tylko władza państwowa może tworzyć prawa i ustawy dla całego kraju. 

Tak naprawdę katolicy ( czyli PiS i władze Kościoła ) chcą władzy i pieniędzy. Tak można powiedzieć gdyż wytykają państwu środki unijne które są przeznaczane na wychowywanie dzieci i młodzieży a powinny być wg. nich przeznaczone na Kościół który sam chce zajmować się wychowywaniem ( otumanianiem i cofaniem w średniowiecze ) dzieci i młodzieży. Kościół ( czyli PiS i władze Kościoła ) chce wyręczać państwo we wszystkich dziedzinach życia, bo za nim stoi partia polityczna. Bez wsparcia partii Kościół miał by trudności. Za próbę klerykalizacji kraju obwiniam Kaczyńskich, którzy gdy mieli władzę w latach 2005-2007 wciągnęli Kościół do władzy i do parlamentu. Jak nie odsunie się na stałe PiS-u od władzy a Kościoła od polityki i od państwa, to klerykalizacja kraju będzie postępować. Przypomnę że nie ma w świecie kraju religijnego chrześcijańskiego oprócz islamskich. To powód by zwalczać zapędy Kościoła i takich partii jak PiS. 

Suma sum - Kto powiedział Kościołowi i Rydzykowi że muszą mieć więcej niż jedna stacja katolicka radiowa i jedna telewizyjna ? Tyle powinno im wystarczyć. Walczyli oni o prawo do tv Trwam i je dostali na multipleksie a jak dostali te miejsce to chcą więcej miejsc na nie swoim, bo państwowym multipleksie dla swoich kolejnych stacji radiowych i telewizyjnych. Pazerność Kościoła nie ma granic. Tak pisałem już kiedyś, bo przewidywałem pazerność Kościoła. Dostanie palec to sięga po całą rękę. Uważam że trzeba uważać na zachcianki Kościoła, bo źle się skończy ich krucjata dla kraju. Już jest źle w kraju, bo jedna ich telewizja i jedne ich radio namieszały w głowach narodu tak że go podzielono. Kościół chce tak, a państwo tak i brak jest wtedy porozumienia. W takim kraju nie da się żyć, jak każdy ciągnie naród w swoją stronę. 

Uważam że nie powinno być w sejmie zespołu parlamentarnego d/s przeciwdziałania ateizacji kraju. Tak uważam z trzech powodów ; bo słowa "przeciwdziałanie ateizacji kraju" oznaczają wprowadzanie na siłę państwa religijnego, bo państwo jest oddzielone od Kościoła za sprawą Konkordatu, bo żadne państwo nie może być religijne rządzone przez ludzi Kościoła. Rząd który dopuścił do zaistnienia tego zespołu parlamentarnego w sejmie złamał prawo i Konstytucję. Posłowie PiS sami sobie przyznali prawa do zakładania w sejmie zespołów parlamentarnych i te prawa trzeba im zabrać.  

Brak komentarzy: