Obecne stawki podatkowe to PIT - 18 % i CIT - 32 %. Niektórym i to nie wystarcza. Jan Guz szef związków zawodowych OPZZ chce zabrać 50 % podatku od osób które zarabiają powyżej 360 tys. zł. rocznie. W tym celu zbiera podpisy. Nie dziwię się komuchom bo oni tylko zabierają ale nie dają jak przystało na socjalistów. Lewicowa PPP ( polska partia pracy ) takie same ma pomysły. Prezydent Francji Hollande już wprowadził 75 % podatek dla najbogatszych a oni z tego powodu wyprowadzają swoje zyski za granicę by w kraju nie płacić chorych podatków.
Suma sum - Kolejny oszołom chce zapchać budżet państwowy ukradzionymi pieniędzmi, lecz tylko rząd będzie miał z tego pożytek bo więcej przeznaczy dla urzędników. Nie tędy droga. Wielokrotnie powtarzam że tylko wyższe płace dadzą więcej do budżetu i do kieszeni pracownika. Zamiast podnosić podatki firmom to lepiej jest te pieniądze przeznaczyć na płace pracownikom. Rząd natomiast przeje każdą zabraną złotówkę. Podatek też jest tylko jeden tzw. dochodowy i nie może być wyższy niż 10 % - ja uważam że nie wyższy niż 6 %. Taki podatek sam się nie ustali i należy go wywalczyć. Reszta to bezprawie.
Suma sum - Kolejny oszołom chce zapchać budżet państwowy ukradzionymi pieniędzmi, lecz tylko rząd będzie miał z tego pożytek bo więcej przeznaczy dla urzędników. Nie tędy droga. Wielokrotnie powtarzam że tylko wyższe płace dadzą więcej do budżetu i do kieszeni pracownika. Zamiast podnosić podatki firmom to lepiej jest te pieniądze przeznaczyć na płace pracownikom. Rząd natomiast przeje każdą zabraną złotówkę. Podatek też jest tylko jeden tzw. dochodowy i nie może być wyższy niż 10 % - ja uważam że nie wyższy niż 6 %. Taki podatek sam się nie ustali i należy go wywalczyć. Reszta to bezprawie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz