18 grudnia 2013

Rakiety Putina

Rosyjskie rakiety krótkiego zasięgu "Iskandery" zostały ustawione w Obwodzie Kaliningradzkim który sąsiaduje z Polską. Z tego co wiem to one już od dawna tam stacjonują a dopiero teraz zrobiło się głośno. Putin powiedział tłumacząc rozstawienie rakiet ; "skoro inni się zbroją i mogą mieć tarcze antyrakietowe to my też możemy się zbroić". "Rosja nigdy nie pozwoli na to by inne państwo miało kiedykolwiek przewagę militarną nad Rosją". Putin także wytłumaczył że rakiety zostały ustawione po stronie Rosji. Putin i Rosja ciągle nie mogą zrozumieć że im nikt nie zagraża. Nikt nie chce wchodzić w te bagno. Putin nie odróżnia także tarcz od rakiet. Putin powinien wiedzieć że tarcze służą obronności a rakiety atakom. Także tarcze antyrakietowe każde państwo ma prawo posiadać a ich posiadanie nie jest aktem zbrojnym wymierzonym w którekolwiek państwo. 

Rosja swoim zachowaniem zwraca światu uwagę że potrzebuje argumentów na rozmieszczanie rakiet bo pewno szykuje się do jakiegoś ataku. Wiadomo że Rosja nie chce oddać Ukrainy Europie bo nie chce u swoich granic NATO które Rosja uważa od zawsze za agresora. Wschodnia Ukraina też uważa zachodnią jej część za ekstremistów gdyż taka jest propaganda Rosji. Dlatego ślepy posłuch u Rosjan znajdują mieszkańcy wschodniej części Ukrainy. Takie podejście Rosji to także i propaganda która służyć ma zbrojeniu się bez opamiętania i utrzymywaniu reżimu w swoim kraju wobec społeczeństwa. Do tej pory nie ma w Rosji wolności słowa i demokracji. 

Suma sum - Władze Rosji nie mogą wiecznie się tłumaczyć że Rosja to specyficzny kraj któremu nie pasuje demokracja i zachodni styl życia. Demokracja niestety pasuje w każdym zakątku świata. Jak komuś nie pasuje demokracja, to znaczy że ktoś chce być dyktatorem i carem w takim kraju. Rosjanie sami powinni wprowadzić demokrację u siebie tak jak robi to Ukraina bo na władze nie ma co liczyć. 

Brak komentarzy: