09 grudnia 2013

Krzyż niezgody

Posłowie Twojego Ruchu złożyli do sądu kolejne zażalenie na obecność symboli religijnych w miejscach publicznych. Sąd Apelacyjny oddalił dziś pozew posłów Twojego Ruchu w tej sprawie. 

Chodziło o krzyż w sali sejmowej który został bezprawnie powieszony przed wejściem na salę sejmową. Został krzyż bezprawnie powieszony, gdyż powieszono go w miejscu publicznym i bez zgody wszystkich posłów oraz pod osłoną nocy. 

NIE BYŁO KONSULTACJI Z WSZYSTKIMI POSŁAMI W TEJ SPRAWIE. 

Sąd Apelacyjny ustalił ; Krzyż może pozostać w sali sejmowej. Obecność krzyża w sejmie nie może naruszać dóbr osobistych powodów i posłów. Umieszczenie krzyża w miejscu publicznym mieści się w zakresie prawa do publicznego wyznawania swojej religii. Większość nie może narzucać swoich poglądów mniejszości. Pozywający mają zwrócić sądowi koszty procesowe. 

Jeden z księży odwrócił zasadę mówiąc że "mniejszość nie może narzucać innym swoich poglądów". Nie chce on takiej wolności że jedni mogą krzyczeć o swoich poglądach a inni nie mogą mówić o swoich poglądach religijnych. Ewa Czaczkowska publicystka UKSW uważa że krzyż jest symbolem kultury i tożsamości narodowej a posłowie TR też należą do tej kultury i tożsamości narodowej jak cały naród. Poseł Ryfiński z TR powiedział że jeżeli w Konstytucji zapiszemy że krzyż jest symbolem Polski a Polska jest republiką Watykanu to można temu się nie sprzeciwiać - ( w domyśle ; do czasu ponownej zmiany konstytucji ). Nawet SLD jest za pozostawieniem krzyża w sejmie. SLD liczy na aplauz PO by wejść z nią w koalicję gdyby doszło do nowych wyborów. Posłowie PO bronią stanowiska sądu bezkrytycznie. Używali oni absurdalnych argumentów w obronie krzyża niezgody, by podlizać się Kościołowi z którym weszli w układy tak samo jak kiedyś PiS by mieć więcej wyborców. D. Tusk powiedział że "świeckość państwa może wyrażać się w inny sposób, także poprzez krzyż który mu nie przeszkadza w przestrzeni publicznej". 

Jak już pisałem to nie było konsultacji z wszystkimi posłami w tej sprawie i dodać trzeba także brak konsultacji z widzami telewizyjnymi. Oni też są skazani na oglądanie krzyża gdy przekazuje się pracę posłów w sejmie. Im też narusza się dobra osobiste. 

SĄDY NIE MOGĄ DECYDOWAĆ ZA INNYCH I NARZUCAĆ Z GÓRY KOMU NARUSZA SIĘ DOBRA OSOBISTE A KOMU NIE. TO JEST SPRAWA OSOBISTA KAŻDEGO CZŁOWIEKA I TYLKO ON MOŻE OCENIĆ SWOJE ODCZUCIA. Sąd może tylko ocenić sytuację czy jest zasadność, czy nie gdy ktoś mówi że naruszyło się mu dobra osobiste. 

Krzyż jednak narusza dobra osobiste osób niewierzących i wyznających inną religię niż chrześcijańską wbrew temu co sąd ogłosił w swoim wyroku. Natomiast publiczne demonstrowanie wyznania religijnego jest źle ( złośliwie ) rozumiane przez sąd, gdyż w Polskiej Konstytucji chodzi o miejsca publiczne takie jak tereny kościołów a nie o urzędowe, państwowe i pozostałe które są wspólne dla wszystkich obywateli w których każdy zmuszony jest do oglądania symboli wiary i egzorcyzmów określonej wiary z którą nie każdy musi się zgadzać gdy się takie tam pojawią. Wypowiedź Tuska  że "świeckość państwa może wyrażać się w inny sposób, także poprzez krzyż" świadczy o jego chorobie psychicznej. Każdy wie, nawet dziecko że krzyż jakim posługują się katolicy nie jest symbolem świeckim. D. Tusk jako szef rządu ma obowiązek stać na straży świeckości państwa a te prawo łamie. 

Każda religia ma swoje tereny gdzie może kultywować swoją wiarę i nie ma prawa wchodzić z butami w przestrzeń prywatną ludzi i publiczną państwa.  

Suma sum - Pisałem kiedyś że nie chodzi tu o walkę z religią i z krzyżem, lecz o zachowanie zasad uszanowania poglądów ludzi niewierzących i wyznających inną religię niż chrześcijańską. Chodzi mi o to by w zarodku unieszkodliwić złą tradycję jaką narzucają nam religie świata. Ta zła tradycja to próba uzyskania władzy przez Kościół i inne religie pod różnymi pretekstami. Nie dajmy się zwieść Kościołowi. Państwo polskie nadal jest świeckie i oddzielne od Kościoła. Tak też mówi nasza Konstytucja. 

Czytaj także ; "Do Grobu" z 14 października 2011, "Naród milczy" oraz "Krzyż i pochodnia". Tam o dyktaturze i terrorze Kościoła wobec narodu i Państwa. 

Brak komentarzy: