17 grudnia 2013

Mam was gdzieś !

W roli głównej dyktator Tusk. Każda dyktatura ma to do siebie że jest despotyczna. Tusk wypomina Kaczyńskiemu dyktaturę. Kaczyński wypomina Tuskowi dyktaturę. Obydwaj mówią do narodu ; Mamy was gdzieś ! i wprowadzają swoje chore wizje bez konsultacji ze społeczeństwem. Obydwaj nie widzą tych cech despotycznych w sobie ze szkodą dla partii i kraju. Po wyborach wewnątrzpartyjnych Tusk poczuł się jak dyktator. Odsunął on od wszelkich stanowisk swojego przeciwnika Grzegorza Schetynę a wcześniej innych posłów którzy mu zagrażali. Tusk tłumaczył się z tego tym że musi być jeden przywódca by podciągnąć partię w górę bo w sondażach PO spada. Prymitywne to było tłumaczenie gdyż rzadko zdarza się wódz który jest akceptowany przez wszystkich ludzi. Dobry wódz jednak konsultuje swoje decyzje ze społeczeństwem a Tusk nie. W końcu wszędzie wodza wybiera się po to by mądrze rządził narodem. Tusk pozbył się tych co mają inne zdanie i sam podejmuje decyzję. To oznacza że partia Tuska jest niedemokratyczna i nie ma prawa istnieć. W demokracji członkowie partii podejmują większością decyzje w każdej sprawie i wymieniają co jakiś czas tzw. wodzów czyli liderów partii. PO, PiS i Solidarna Polska nie wymieniła ich. Twój Ruch Palikota ma jeszcze czas.  

SLD szykuje się do władzy. L. Miller z SLD chce ( obiecuje jak każdy polityk ) dać po 200 zł. dla emeryta, chce 49 województw zamiast 17-stu, chce obniżyć podatek vat do 21 %, chce ograniczyć umowy śmieciowe, chce podnieść płacę minimalną itd. Zaprosił on na konwencję SLD Martina Shultza - szefa Parlamentu Europejskiego by podnieść sobie prestiż. Ogólnie ; wraca Miller do rozwiązań z PRL-u bo tego komucha na więcej nie stać. Nie warto się nim zajmować na poważnie, gdyż nie ma on nic do powiedzenia oprócz obiecanek. Julia Pitera z PO komentując wystąpienie Millera powiedziała - "nie można uprawiać rozdawnictwa". Ma ona obawy skąd SLD weźmie na to pieniądze. 

Tusk o SLD mówił - "lewica uważa że jak wejdzie do władzy to od razu dekretem podniesie płace. Kłamią, wiedzą że jest to niemożliwe". - Po Tusku można było się takiej refleksji spodziewać. Jednoznacznie Tusk oznajmił publicznie że nigdy nie podniesie płac pracownikom. Tusk wogóle nie wie jak poprawić los najbiedniejszych a do tego nie chce o tym nawet myśleć. Wódz narodu jak nie wie że możliwe jest podnoszenie płac, to taki wódz nie jest wodzem narodu. Jak do tej pory rząd Tuska podnosi płace właśnie dekretem ale zapomniał o tym. Także Tusk zapomniał skąd brał pieniądze by zatrudnić ok. 100 tys. nowych urzędników podczas swojej 6-letniej kadencji oraz by sowicie wynagradzać urzędników państwowych oraz zarządy i prezesów spółek państwowych. 

Przypomnę ; okradał on tych co żyją z Opieki Społecznej gdyż nie waloryzował co roku progów dochodowych, podniósł vat do 23 % i nie obniżył go do dziś mimo zapowiedzi, podniósł akcyzę na papierosy tak że w tym roku jest cena za paczkę papierosów taka jaka powinna być za 5 lat wg. unijnej dyrektywy. Te ukradzione pieniądze mogły być przeznaczone na podwyżki płac, na podniesienie progów dochodowych lub dla emerytów i rencistów, ale Tusk wolał je przejeść bezproduktownymi urzędnikami. Natomiast płacę minimalną podnosi się dekretem który już istnieje. J. Pitera oraz D. Tusk nie chcieli zauważyć tych możliwości. Jednoznacznie powiedzieli że nie będą podnosić płac. 

Tusk coś wspominał o ograniczeniu "śmieciówek" ale tylko wspominał gdyż umowy śmieciowe można tylko skasować całkowicie albo je zostawić. J. Pitera broniąc dyktatora Tuska powiedziała że ktoś na końcu musi podjąć decyzję i tym kimś jest wódz - czyli Tusk. Owszem na końcu jest wódz, ale zanim podejmie on decyzję to powinien konsultować je z członkami partii i ze społeczeństwem. Tusk mówił że jest świadomy odpowiedzialności za swoje czyny jako wódz. Miał on na myśli, jak każdy polityk że odpowiedzialność to tylko nie głosowanie w następnych wyborach na takiego polityka. To nie jest odpowiedzialność, lecz bezkarność posłów. 

Kaczyński powiedział 13 grudnia że żyjemy w najgorszych czasach. Ludzie co innego mówią w domu a co innego publicznie. PiS 13 grudnia był z hasłami mówiącymi o obozie koncentracyjnym mając na myśli UE oraz o niemieckiej dominacji w UE. Co innego mówił Kaczyński do Ukrainy a co innego do Polaków. Ukrainę namawiał by szła do UE a Polakom mówił że UE to obóz koncentracyjny z którego trzeba wyjść by Polska była niepodległa. Wg. Krystyny Sobeckiej z PiS flaga Unii to szmata. - Faktycznie jest tak że ludzie nie mogą ze sobą normalnie rozmawiać, bo druga strona może zaatakować za mówienie prawdy o Kaczyńskim i PiS. To nie żarty. Ludzie muszą co innego mówić w domu a co innego publicznie. Z osobą o poglądach Kaczyńskiego nie ma żadnej rozmowy, bo jej się nie przekona do żadnej prawdy. 

Tak zostaliśmy my Polacy podzieleni przez chore poglądy Kaczyńskiego oraz przez arogancję i pychę Tuska i nic nie można tu zrobić. Dyktator to dyktator. Dyktator na ślepy tor. Polska nie musi być uzależniona tylko od Tuska, Millera i Kaczyńskiego którzy rządzą już ponad 20 lat. Są inni i lepsi których trzeba szukać. 

Suma sum - Tusk mówił coś o odpowiedzialności za swoje czyny. Oby sprawiedliwość go dopadła oraz aby nie kłamała i nie obiecywała jak on. 

Brak komentarzy: