24 grudnia 2013

Prezydent niby nasz

Prezydent Bronisław Komorowski mówił wczoraj ; Niepokojące jest to że rośnie w opozycji tendencja antyreformatorska. Opozycja jest przeciwna reformie edukacyjnej, emerytalnej, służby zdrowia itd. Opozycja tak się zachowuje bo chce tylko władzy. Wiem że reforma emerytalna w tym i OFE są krokiem wstecz, ale odpowiedzialność za finanse publiczne nakazuje mi podpisać te ustawy. Wiem że zmiany emerytalne są niekonstytucyjne, lecz ważniejsze są pryncypia. Potrzebna Polsce jest stabilizacja a opozycja nie sprzyja jej. 

Jednym słowem : Prezydent nie jest nasz i nie ustąpi. Będzie za PO a nie za całą Polską. 

Nie dobrze jest że prezydent Komorowski uwierzył Tuskowi w jego racje. Nie dobrze jest że wszyscy w PO wierzą że niekorzystne zmiany zwane reformami są reformami. Nie dobrze jest że trzeba na siłę wdrażać reformy zwane "trudnymi". "Trudne reformy" wg. Tuska to te których nie oczekują ludzie i kraj. "Trudne reformy" wg. mnie i społeczeństwa to te tzw. "trudne" i pozostałe których nie powinno się wdrażać w życie bo są złe. Trudne są one tylko dlatego że społeczeństwo nie zgadza się na nie a Tusk o tym wie. Dlatego wprowadza się je bez konsultacji społecznych. Także złamano Konstytucję naruszając prawo nabyte i wolność narodowi przy zmianie wieku przejścia ludzi na emeryturę do 67 lat. Trzeba wiedzieć że żadna racja stanu i zapaść finansowa nie może naruszać Konstytucji. Opozycja nie zawsze ma rację, ale gdy opozycja i społeczeństwo są przeciw reformom Tuska, to znaczy że te reformy nie powinny być wdrażane w życie. 

Suma sum - Tych prawd nie może zrozumieć prez. B. Komorowski, bo wszedł on w te chore mechanizmy rządzenia. Ciągle on powtarza że jest niezależnym prezydentem, lecz wywiad z Tomaszem Lisem zaprzecza temu. Komorowski stawia wyżej racje Tuska i PO niż rację stanu. Zabrakło Komorowskiemu także konsultacji społecznych a którymi się chwali. Tusk i Komorowski nie wiedzą na czym te konsultacje polegają. One wg. nich polegają na tym że porozmawiają oni z wybranymi osobami i instytucjami a swoje zrobią. Obydwaj zwalają winę na konieczność wprowadzania "trudnych reform" by nie konsultować ich ze społeczeństwem. Tak będzie podpisana nowelizacja ustawy emerytalnej i pozostałe. Tak bezprawnie przejmie się prywatne pieniądze z OFE. To nie nasz prezydent. 

Brak komentarzy: