01 czerwca 2013

Naród nie ma czasu czekać

PO pada na "pysk" ale tego nie chce dostrzec. Pycha i arogancja na to nie pozwala jej. PO - 23 % a PiS 26 % w ostatnich sondażach miało. W związku z tym jeden z posłów PO arogancko wyjaśnił że Tusk jest czwartą osobą najbardziej lubianą i znaną w UE i nie grozi Platformie wysoka nota PiS. Do tego dodał on iż PO tak dużo zrobiło dla Polski że ludzie powinni to docenić przy następnych wyborach. Np. ; PO wybudowało dużo dróg i autostrad, stadiony, "Orliki" i wiele innych obiektów oraz wprowadza śmiałe i trudne reformy. Trudno nazwać pracę do śmierci, droższe życie, budowę dróg i autostrad, stadiony oraz "Orliki" śmiałymi i trudnymi reformami. One nie należą do trudności i powstały dzięki funduszom europejskim a nie dzięki inicjatywie PO. Za pracą do śmierci ( do 67 roku życia ) było tylko PO i Ruch Palikota i nie wolno tego nazywać śmiałą reformą a tylko "dobijaniem" narodu tak, by nie dożyli ludzie do emerytury. 

Także zaniedbano Kolej na rzecz autostrad, gdyż przesunięto środki z Kolei na autostrady. Pindolino ( szybki pociąg ) jest już w drodze do kraju, lecz będzie jechało z prędkością nie 250 a 150 km/godz. bo do tej pory nie ma dla niego infrastruktury. Trudno to nazwać sukcesem. Ważniejsza dla kraju jest jednak Kolej, gdyż więcej przewozi ona ludzi niż autostrady - Kolej ok. 80 %, autostrady ok. 5 % a resztę ludzi to zwykłe drogi. Koleją bardzo dużo ludzi dojeżdża do pracy a autostradą tylko paniska się "przewalają". Potrzebne są autostrady by szybko poruszać się po Europie lecz nie za cenę ludzi dojeżdżających do pracy Koleją. J. Pitera z PO zachwalała przy okazji iż 4 i pół godziny jechała pociągiem z Gdańska do Warszawy, lecz nie na jednym odcinku kończy się infrastruktura Kolei. Każdy na pewno się domyśla że właśnie na tym odcinku zakończyła się modernizacja Kolei gdyż tą trasą poruszają się niektórzy posłowie z PO - m.in. i D. Tusk i trudno było nie ukończyć "na czas" tego odcinka. Pozostałe odcinki długo nie doczekają się modernizacji gdyż ciągle brakuje pieniędzy a i dużo kasy dostają prezesi i kierownictwo Kolei w łapę za bałagan i utrudnienia dla pasażerów. Do tego zmniejsza się ilość pociągów i podnosi ceny biletów - ostatnio na Śląsku tak było. Nie można za mniejszy komfort płacić więcej. Tego nie można nazwać sukcesem. 

Nie można także być zadowolonym z tego że Tusk jest znaną i lubianą osobą w UE gdyż taka osoba tylko szkodzi krajowi. Taka osoba wprowadza każdą dyrektywę unijną bezkrytycznie by nie zawieść zaufania Unii. Z takiej sytuacji nie można się cieszyć. PO nadal uważa że jest lepsza od PiS-u i nikt jej nie zagrozi. Ostatnie notowania wskazują na to że nie można chełpić się bez końca. Najgorsze notowania ma premier D. Tusk ( 64 % jemu nie ufa ) i dlatego nie on powinien konstruować nowy skład rządu. On powinien podać się do dymisji by się nie błaźnić przed narodem. Naród już mu od dawna nie ufa. 64 % nieufności jednoznacznie oznacza że premier i inni posłowie powinni odejść z rządu natychmiast. Tusk nie dziwi się takim notowaniom i tłumaczy je trudnymi reformami. Nie można myśleć takimi kategoriami. Jak jest się złym prezydentem, premierem czy ministrem to nie ważne z jakiego powodu. Tacy ludzie powinni być zdymisjonowani nawet gdy są szefami partii.  

Tusk uważa że jak jest szefem partii to nie wolno go zdejmować z tej funkcji i zastępować inną osobą. Tu się myli. Można być jednym z założycieli partii ale nie można być wiecznym szefem tej partii. Od tego są cykliczne wybory by to członkowie partii wybierali nowego szefa. Żeby wybrać nowego szefa partii to należy zabronić obecnemu udział w wyborach. Tylko wtedy będzie wybrana nowa osoba. PO dopiero w tym roku chce zmienić statut by każdy z jej członków mógł wybierać. To jest dowód na to że PO była od zawsze partią wodzowską czyli niedemokratyczną i takie partie nie powinny istnieć. Także PiS. Uważam że i tu powinna obowiązywać kadencyjność. W demokracji nie może być partii wodzowskich i co jakiś czas należy zmieniać ich władze by nie przerodziła się partia w dyktaturę. PO i PiS stały się partiami niedemokratycznymi bo ciągle szefami ich partii są te same osoby. W innych partiach zmiany następują cyklicznie i te partie można nazwać demokratycznymi. 

Roman Giertych z byłego LPR-u też zwrócił na to uwagę. Powiedział on wprost "by Tusk odszedł z PO a wtedy uratuje się PO". Ja już dawno tak sugerowałem i powoli spełnia się moja wyrocznia. Tusk tak samo jak i Kaczyński nie jest politykiem i oni nie powinni dalej zajmować się polityką. Tusk robi wszystko by nie narazić się bogatym i UE a to nie jest żadna sztuka i odwaga. Wystarczy nie wchodzić im w "paradę" i jednocześnie zamknąć "gębę" biedocie coraz droższym życiem. Tak chce on dotrwać do końca swej kadencji, lecz to nie jest polityka a tylko praca na rzecz bogatych i swoich kolesi. Dlatego należy jak najszybciej Tuska i Kaczyńskiego wyrzucić ze stanowiska szefa partii oraz od rządzenia partią i krajem i zastąpić ich innymi osobami. Naród nie ma czasu czekać. Każdy kolejny rok jego rządów przybliża kraj do recesji i do sytuacji podobnej m.in. w Grecji, na Cyprze, w Portugalii i w Hiszpanii. Z roku na rok rząd "zaciska społeczeństwu pasa" a to powoduje że kraj i ludzie stają się coraz biedniejsze. 

Naród nie może wiecznie czekać na dobrobyt, normalne prawo, małe bezrobocie, normalną służbę zdrowia, właściwe płace, renty i emerytury i na "zieloną wyspę". Podobnie uważa Piotr Duda, przew. związków zawodowych "Solidarność". Odpowiedział on pracodawcom że dłużej nie możemy się nabierać na wymyślony kryzys i pracować wiecznie za darmo. Pracodawcy nadal utrzymują że taką sytuację kryzysową mamy od zawsze i nie należy podnosić płac. Duda chce im to wybić z głowy i dlatego ogłasza wraz z innymi związkami oraz z organizacjami społecznymi we wrześniu strajk generalny. 

Najwyższy czas przejąć władzę od polityków i nie słuchać pracodawców, bo oni nie słuchają społeczeństwa. 

Brak komentarzy: