18 czerwca 2013

Kościół chce władzy

Po Kongresie Katolickim w którym brały udział środowiska katolickie z całego kraju oraz partia PiS z J. Kaczyńskim pozostał niesmak. Im więcej Kościół dostaje od państwa tym więcej żąda. Kościół oficjalnie chce przejąć władzę w Polsce. Kongres pokazał wyraźnie że Kościół chce rządzić krajem. Hasłem Kongresu było "stop ateizacji". Żeby zatrzymać ateizację kraju to trzeba przejąć władzę. Kościół i Kaczyński z oburzeniem powiedzieli że ateizacja postępuje w zastraszającym tempie i należy zmienić ten trend. Według nich Polska ma być w całości katolicka, krajem powinien rządzić Kościół oraz powinny być także zmiany w Konstytucji by na jej wstępie był zapis o Bogu - "w imię Boga Wszechmogącego". Podobny zapis już jest we wstępie Konstytucji ale daje on kompromis dla religii i dla niewierzących a to nie podoba się Kościołowi i Kaczyńskiemu z PiS. To oznacza że Kościół i Kaczyński przygotowują się do przejęcia władzy w Polsce a zmiana w Konstytucji to tylko wstęp ich niecnych zamiarów wobec kraju. Impulsem do takich działań jest spadek notowań PO i wzrost PiS. PiS jest przekonany że wygra następne wybory więc postanowił działać. 

Po pierwsze ; Kościół nie może być upolityczniony i upartyjniony a po drugie nie powinien zapraszać na swoje zebrania partii politycznych i ich przywódców oraz innych organizacji. Po trzecie ; partie polityczne nie mogą wiązać się z żadną religią a po czwarte ; kto dał im prawo do narzucania całemu społeczeństwu jakie ono ma być ? Skoro Kościół zaprasza partie polityczne i ich przywódców to znaczy że jest nieobiektywny, dzieli naród na lepszych i gorszych swoich wyznawców, chce być bardziej partią polityczną niż zbawcą dusz, czyli chce po prostu władzy by mieć wpływ na swoje malejące z roku na rok finanse. W obecnym kształcie Kościół chce partii politycznej na której może wymusić większe dotacje dla siebie i tak już postąpił wiążąc się z PiS-em w 2005 roku a PiS chce Kościoła tylko po to by mieć większy elektorat czyli więcej wyborców by wygrywać wybory. Tak to wygląda w rzeczywistości. Stąd bezczelna ich walka z ateizacją kraju która postępuje właśnie z powodu ich pychy oraz dążeń do władzy i kasy państwowej. 

PiS i Kościół uważają że jak większość ludzi w Polsce jest wyznania katolickiego to cały naród należy zmusić do przyjęcia ich dogmatów i praw. Powinni oni wiedzieć że co innego jest bycie katolikiem a co innego pozwolić Kościołowi na zniewolenie narodu. Zniewolenie narodu ma w końcu różny wymiar a Europa to pamięta. W średniowieczu było zniewolenie narodów świętą inkwizycją czyli całkowitą władzą Kościoła nad człowiekiem i dlatego narody już nie chcą ich władzy. Naród jak widzi że Kościół jest coraz bliżej władzy to zaczyna profilaktycznie i intuicyjnie odchodzić od niego. Ludzie mają już dosyć wszelakich dyktatur. Dziś ludzie chcą być wolni i sami decydować o sobie we wszystkich sprawach w tym i w sprawach wiary. 

Pojawiają się coraz częściej głosy by odebrać Kościołowi władzę. Moim zdaniem chodzi o to by wierni nie mieli władzy nad sobą ze strony duszpasterzy. Tak mówi nawet Biblia. Biblia mówi że duszpasterz ma leczyć dusze czyli tylko wskazywać drogę ku światłu. Jednocześnie zakazuje duszpasterzom pychy, bogactw i władzy. Dlatego nie powinno być hierarhii wśród duszpasterzy i władzy nad człowiekiem. Uważam że tak powinno być cały czas, lecz pęd do bogactw i do władzy zaślepił i zdegenerował duszpasterzy a ludzie to widzą. Uważam że Kościół powinien powrócić do pierwotnych swoich korzeni, by spełniał swoją właściwą funkcję czyli posłanie wobec wiernych. 

Uważam że należy wreszcie faktycznie oddzielić Kościół od państwa, by każda instytucja zajmowała się tylko "własnym podwórkiem". Nasza Konstytucja ma już takie zapisy od 1997 roku. Niestety, trudno będzie to osiągnąć bo każda partia polityczna by mieć więcej wyborców "przymyka oko" na żądania władz Kościoła i idzie na ustępstwa. Na tym "przymykaniu oka" traci niestety cały kraj. STOP KLERYKALIZACJI KRAJU ! 

Brak komentarzy: