23 czerwca 2013

Finansowanie partii politycznych

PO po wykryciu przez media niewłaściwego wydatkowania pieniędzy publicznych na partie polityczne proponuje skasować całkowicie finansowanie partii z budżetu państwa. Tak mówi PO tylko oficjalnie lecz nie zależy jej i innym partiom na tym. Posłowie PO są bogaci a przez to i cyniczni to i mają "w dupie" opozycję i demokrację. Natomiast Julia Pitera z PO, cyniczna jak każdy poseł tej partii zaproponowała dofinansowanie dla partii politycznych także z innych źródeł niż z budżetu państwa. Zaproponowała ona by firmy i przedsiębiorcy także mogli dokładać się do finansowania partii politycznych "zachowując" jednak "transparentność i uczciwość". To jest właśnie cyniczne PO której zależy na takim dofinansowaniu gdyż może mieć wtedy ta partia bardzo duże dotacje od bogatych firm i przedsiębiorców z którymi są za "pan brat". Posłowie PO jak wiadomo są najbogatszymi posłami bo prowadzą oni lub ich rodziny firmy a posłowie dorabiają sobie zasiadając w radach nadzorczych i z tego powodu mają znajomości w biznesie co ułatwia im zdobywanie poparcia za dotacje od nich. Teraz wiadomo dlaczego Donald Tusk i jego partia jest nieludzka i bezduszna. Bogactwo zasłania im oczy. 

Jest to nieuczciwe i nie należy dopuszczać do takich rozwiązań jak wyżej opisałem bo te rozwiązania rodzą nadużycia, czyli korupcję. Tego rodzaju korupcja była największa za rządów SLD-PO w latach 2001-2005. Na takiej propozycji traci opozycja która nie prowadzi żadnych ( prawie żadnych ) interesów więc nie ma znajomości w biznesie. A jak całkowicie skasuje się finansowanie partii z budżetu państwa to tylko najbogatsi będą mogli startować w wyborach do sejmu a tak nie może być w imię demokracji. Opozycja chce utrzymać obecne dofinansowanie z budżetu państwa. Natomiast Ruch Palikota proponuje dobrowolny odpis 0,3 - procentowy od podatku na wybraną partię. Uważam że ten pomysł jest najlepszy, gdyż wtedy partie dostaną tyle na ile zasłużą. Ten pomysł został skrytykowany przez SLD i resztę opozycji. Opozycja obawia się że może dostać w tej sytuacji za mało. I dobrze że się obawia bo zacznie wtedy szanować swoich wyborców. Jest to dobry kierunek bo np. ; gdy partia która uzyskała najwięcej mandatów w wyborach do sejmu nagle stoczyła się "na dno" i zlekceważyła swoich wyborców to otrzymywała by wtedy coraz mniej a to by zmusiło ją do tego by zmienić swoje zachowania na lepsze. 

Uważam także, że tylko z jednego źródła powinny utrzymywać się partie polityczne by nie było nadużyć. Należy przy tym oddzielić wyraźnie finansowanie pochodzące z budżetu państwa lub z odpisu od podatku na działalność partii od składek statutowych partii. Nie można ze składek statutowych finansować działalności partii i z tego powodu iż te składki są własnością wszystkich zrzeszonych w partii a nie tylko posłów. Do tej pory członkowie partii byli okradani przez posłów bo ich składki przeznaczano na fanaberie posłów. Takie rozwiązania są bliższe uczciwości i transparentności. 

Brak komentarzy: