10 czerwca 2013

Bez śladu

Weszła nowa ustawa dla Policji dotycząca postępowania z zatrzymanymi podejrzanymi. Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę która dotyczy użycia środków przymusu bezpośredniego i broni przez mundurowych. Policjanci będą mogli wg. nowych przepisów m.in. strzelać do auta, agresywnych obywateli zakuć w kajdanki bez spisania protokołu, założyć im kaftan bezpieczeństwa i kask, będą mogli skasować służbowe auto o ile taka akcja uratuje komuś życie, będą mogli użyć także paralizatorów, antyterroryści będą mogli specjalnymi łomami wyważać drzwi, używać środków pirotechnicznych, świetlnych i hukowych by odwrócić uwagę przestępców, będą mogli także zabić psa lub dzikie zwierzę o ile zagraża życiu ludzi. Podobno "plusem" dla pijanego ma być nie zostawianie śladu w papierach że został zatrzymany on przez policję. 

Policjant będzie miał do dyspozycji kaftan bezpieczeństwa, pasy obezwładniające, specjalne kaski, wodne armatki, specjalną siatkę obezwładniająca wystrzeliwaną z wyrzutni lub rozkładaną ręcznie oraz paralizatory. Policjanci nie będą strzelać bez powodu i przechodzą odpowiednie szkolenia. Policjanci nie będą musieli spisywać protokołu zatrzymania i nie będą musieli tłumaczyć w raportach sensu użycia środków przymusu. To ma skrócić wg. nowego prawa biurokrację. 

Teraz Policja może działać bezkarnie jak nigdy dotąd. Może ona nie zostawiać śladu po zatrzymaniu. Może ona strzelać do samochodu czyli do ludzi, może ona i Izba Wytrzeźwień okraść i "obić gebę" człowiekowi będącemu pod wpływem alkoholu nie zostawiając śladu, to samo może zrobić na komendzie, może ona założyć kaftan bezpieczeństwa i kask zatrzymanemu ale tylko dla własnego bezpieczeństwa itd. Człowiek i jego godność właśnie trafiła do śmietnika. 

A to wszystko po to, bo władza PO ma czyste ręce i kocha ludzi. Podobnie kochano ludzi za komuny. To jest tzw. "zamordyzm". Władza jest coraz dalej od swego obywatela. Tak zachowuje się władza która boi się swoich obywateli. Boi się ich bo ma złe zamiary. Złe zamiary to m.in. arogancja władzy, brak konsultacji ze społeczeństwem, wprowadzone już emerytury do śmierci, umowy śmieciowe które powiększą z czasem rzeszę bezrobotnych i inne które jeszcze nastąpią a to wszystko powód do niepokojów społecznych. Władza, sądząc po kolejnym zaostrzeniu przepisów nie chce "pieścić" się z podejrzanymi bo chce spokojnie wprowadzać swoje i unijne chore ustawy i sama bezkarnie łamać prawo. Już ona zabezpiecza się na wypadek ostrych protestów. 

Dawno temu już pisałem że D. Tusk chce w Polsce Amerykę, czyli najgorsze rozwiązania kapitalizmu. Dobre strony go nie interesują. Ma on gdzieś historię Polski i bagaż jaki ona nam zostawiła a to oznacza że należy brać pod uwagę - kierując naszym krajem - realia w jakich żyjemy. Nie można u nas wprowadzać dzikiego kapitalizmu gdyż on tylko pogorszy stan państwa. Trzeba wiedzieć że przyczyną przestępstw jest zawsze władza i ona powinna eliminować je a nie walczyć ze społeczeństwem. Władza jest dla ludzi ale nie odwrotnie. 

Trzeba także wiedzieć że brak raportów z zatrzymania i z prowadzonych operacji przez Policję rodzi nadużycia i bezkarność. Zatrzymany nie będzie mógł się odwoływać do sądu gdyby doszło do naruszenia prawa przez policjantów. Tak nie może być. Tak bez śladu mogą znikać także ludzie. 

Brak komentarzy: