Marek Jurek prawicowy europoseł mówił wczoraj w TOK FM że przez Luteranów nastąpił podział Europy i wojny w Europie, bo Marcin Luter odważył się napisać swoje tezy religijne
odmienne od już znanych. On podważa europejską kartę praw człowieka ze względu na Gender a popiera polską kartę praw rodziny. On widzi tylko prawa rodzin a innych nie przyjmuje jak np. prawa mniejszości seksualnych jakby w Polsce i na świecie były tylko pełne rodziny a nie było mniejszości seksualnych i samotnych ludzi. Marek Jurek będąc nadgorliwym i fanatycznym katolikiem pomija innych ludzi i ich prawa i jak PiS zauważa tylko prawa pełnych rodzin.
Uważam że nie wolno tworzyć praw dyskryminujących ludzi którzy nie są w pełnych rodzinach, bo prawa trzeba tworzyć dla wszystkich ludzi. To oznacza że nie wolno tworzyć karty praw rodziny. Owszem trzeba tworzyć prawa dla poszczególnych grup w tym dla dzieci, dla rodziców, dla samotnych ludzi i dla mniejszości seksualnych bo każdy ma prawo do swoich praw, jednak katolicy będąc posłami powinni zauważać potrzeby wszystkich ludzi a nie tylko wybranych bo Biblia czegoś nie akceptuje.
To wszystko oznacza że nie może rządzić państwem jedna opcja polityczna o zawężonym do swojej ideologii horyzoncie jak np. lewica, prawica, narodowcy i katolicy. O religiach już pisałem że one wogóle nie powinny wchodzić do parlamentów gdyż preferują tylko jeden punkt widzenia świata - religijny - a państwo to różnorodne poglądy i różne potrzeby ludzi które trzeba realizować oraz dlatego że wszystkie państwa są świeckie a nie wyznaniowe. Pomijam państwa islamskie bo w nich z powodu braku demokracji nie można oddzielić religii od państwa. Polska przy rządach katolickiego PiS zmierza do tego samego i dlatego nie jest lubiana ta partia w kraju i za granicą. Przypomnę że państwo to nie własność Kościoła.
Z powodu M. Lutra nastąpił także podział Kościoła, ale on sam tu zawinił bo trzymał się kurczowo swoich dogmatów zamiast nadążać za postępem cywilizacyjnym i światopoglądowym. Dziś Kościół nadal trzyma się tego co było narzucone przez księży i papieży 500 lat temu, ale takiego Kościoła to nikt nie chce. W zasadzie nie było by tego problemu gdyby Kościół od początku swego istnienia tylko nauczał tego co przekazuje wiernym Biblia, ale księżom to nie wystarczało bo chcieli władzy w państwie i nad ludem a wtedy wymyślali różne święta religijne i egzorcyzmy by uczestniczyć w życiu prywatnym i publicznym ludzi. Dziś trudno im rozstać się z tymi niereligijnymi zachowaniami i nadal mamy problem z Kościołem a prawica go wspomaga w tym będąc w parlamentach państw. Taka sytuacja nigdy nie da spokoju ludziom, bo każda strona ciągnie państwo w swoją stronę mając gdzieś spokój duszy i ludzi. Gdyby każde państwo postępowało z Kościołem tak jak Francja która przestrzega rozdziału państwa od Kościoła, to Kościół wiedział by gdzie jego miejsce.
odmienne od już znanych. On podważa europejską kartę praw człowieka ze względu na Gender a popiera polską kartę praw rodziny. On widzi tylko prawa rodzin a innych nie przyjmuje jak np. prawa mniejszości seksualnych jakby w Polsce i na świecie były tylko pełne rodziny a nie było mniejszości seksualnych i samotnych ludzi. Marek Jurek będąc nadgorliwym i fanatycznym katolikiem pomija innych ludzi i ich prawa i jak PiS zauważa tylko prawa pełnych rodzin.
Uważam że nie wolno tworzyć praw dyskryminujących ludzi którzy nie są w pełnych rodzinach, bo prawa trzeba tworzyć dla wszystkich ludzi. To oznacza że nie wolno tworzyć karty praw rodziny. Owszem trzeba tworzyć prawa dla poszczególnych grup w tym dla dzieci, dla rodziców, dla samotnych ludzi i dla mniejszości seksualnych bo każdy ma prawo do swoich praw, jednak katolicy będąc posłami powinni zauważać potrzeby wszystkich ludzi a nie tylko wybranych bo Biblia czegoś nie akceptuje.
To wszystko oznacza że nie może rządzić państwem jedna opcja polityczna o zawężonym do swojej ideologii horyzoncie jak np. lewica, prawica, narodowcy i katolicy. O religiach już pisałem że one wogóle nie powinny wchodzić do parlamentów gdyż preferują tylko jeden punkt widzenia świata - religijny - a państwo to różnorodne poglądy i różne potrzeby ludzi które trzeba realizować oraz dlatego że wszystkie państwa są świeckie a nie wyznaniowe. Pomijam państwa islamskie bo w nich z powodu braku demokracji nie można oddzielić religii od państwa. Polska przy rządach katolickiego PiS zmierza do tego samego i dlatego nie jest lubiana ta partia w kraju i za granicą. Przypomnę że państwo to nie własność Kościoła.
Z powodu M. Lutra nastąpił także podział Kościoła, ale on sam tu zawinił bo trzymał się kurczowo swoich dogmatów zamiast nadążać za postępem cywilizacyjnym i światopoglądowym. Dziś Kościół nadal trzyma się tego co było narzucone przez księży i papieży 500 lat temu, ale takiego Kościoła to nikt nie chce. W zasadzie nie było by tego problemu gdyby Kościół od początku swego istnienia tylko nauczał tego co przekazuje wiernym Biblia, ale księżom to nie wystarczało bo chcieli władzy w państwie i nad ludem a wtedy wymyślali różne święta religijne i egzorcyzmy by uczestniczyć w życiu prywatnym i publicznym ludzi. Dziś trudno im rozstać się z tymi niereligijnymi zachowaniami i nadal mamy problem z Kościołem a prawica go wspomaga w tym będąc w parlamentach państw. Taka sytuacja nigdy nie da spokoju ludziom, bo każda strona ciągnie państwo w swoją stronę mając gdzieś spokój duszy i ludzi. Gdyby każde państwo postępowało z Kościołem tak jak Francja która przestrzega rozdziału państwa od Kościoła, to Kościół wiedział by gdzie jego miejsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz