Nie wolno przed i po wyborach przyjmować do koalicji partii politycznych które w sondażach przedwyborczych i w wyborach parlamentarnych otrzymały
poparcie poniżej progu wyborczego czyli poniżej 5 %. Po wyborach też nie wolno tworzyć koalicji z partiami które co prawda weszły do sejmu ale otrzymały najniższe poparcie w głosowaniu, bo nie na tą partię większość wyborców oddało swój głos. Tak powinno być jak wyżej opisałem, gdyż partia rządząca musi mieć najwyższe poparcie w sondażach i wyborach by miała prawo rządzić państwem a każdy słaby koalicjant tylko osłabia rząd. Tak było za rządów PO-PSL i tak mamy za rządów PiS-SP-PR.
Takie podejście do wyborów parlamentarnych jak wyżej zmobilizuje każdą partię polityczną do tego by starać się uzyskać pakiet większościowy po wyborach aby móc rządzić państwem samodzielnie bez koalicjantów. I o to chodzi, bo wtedy każda partia polityczna która będzie chciała wygrać wybory to będzie zmuszona do realizowania potrzeb narodu a nie swojego programu jaki założyła sobie przed wyborami.
Żaden program partii nie może być programem narodu a tak narzucają nam one bo nie chcą się wysilić by na bieżąco przeprowadzać sondaże wśród narodu w tym temacie. Ideologie partii politycznych ( np. lewicowe, prawicowe, narodowo-religijne i inne ) nie są wytłumaczeniem na to by wprowadzać je w życie i nie są programem dla narodu, bo one służą tylko smookreśleniu się partii.
Np. Nowoczesna mówi że każdy następny rząd musi realizować to co zostało przyjęte przez poprzedni rząd np. relokacje uchodźców przez PO, lecz jest to nieprawda choćby dlatego że te zobowiązania i ustawy poprzedników mogą być niekorzystne dla narodu i państwa. Nie można zmieniać przez następny i kolejny rząd tylko tego co jest dobre dla narodu np. już ustalonego dawno temu wieku przejścia na emeryturę - 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn a jeżeli już to można i trzeba wyrównać ten wiek do 60 lat dla wszystkich pracowników a wtedy i UE nie powinna narzekać na dyskryminowanie w Polsce jednej grupy zawodowej.
Uczciwe wybory parlamentarne to przyszłość oraz uczciwsze rządzenie państwem.
Rządzenie państwem, to słuchanie narodu. Tu należy pomijać zachcianki skrajnych ugrupowań i partii politycznych w tym i religijnych, bo one myślą tylko o sobie i o swoim elektoracie.
poparcie poniżej progu wyborczego czyli poniżej 5 %. Po wyborach też nie wolno tworzyć koalicji z partiami które co prawda weszły do sejmu ale otrzymały najniższe poparcie w głosowaniu, bo nie na tą partię większość wyborców oddało swój głos. Tak powinno być jak wyżej opisałem, gdyż partia rządząca musi mieć najwyższe poparcie w sondażach i wyborach by miała prawo rządzić państwem a każdy słaby koalicjant tylko osłabia rząd. Tak było za rządów PO-PSL i tak mamy za rządów PiS-SP-PR.
Takie podejście do wyborów parlamentarnych jak wyżej zmobilizuje każdą partię polityczną do tego by starać się uzyskać pakiet większościowy po wyborach aby móc rządzić państwem samodzielnie bez koalicjantów. I o to chodzi, bo wtedy każda partia polityczna która będzie chciała wygrać wybory to będzie zmuszona do realizowania potrzeb narodu a nie swojego programu jaki założyła sobie przed wyborami.
Żaden program partii nie może być programem narodu a tak narzucają nam one bo nie chcą się wysilić by na bieżąco przeprowadzać sondaże wśród narodu w tym temacie. Ideologie partii politycznych ( np. lewicowe, prawicowe, narodowo-religijne i inne ) nie są wytłumaczeniem na to by wprowadzać je w życie i nie są programem dla narodu, bo one służą tylko smookreśleniu się partii.
Np. Nowoczesna mówi że każdy następny rząd musi realizować to co zostało przyjęte przez poprzedni rząd np. relokacje uchodźców przez PO, lecz jest to nieprawda choćby dlatego że te zobowiązania i ustawy poprzedników mogą być niekorzystne dla narodu i państwa. Nie można zmieniać przez następny i kolejny rząd tylko tego co jest dobre dla narodu np. już ustalonego dawno temu wieku przejścia na emeryturę - 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn a jeżeli już to można i trzeba wyrównać ten wiek do 60 lat dla wszystkich pracowników a wtedy i UE nie powinna narzekać na dyskryminowanie w Polsce jednej grupy zawodowej.
Uczciwe wybory parlamentarne to przyszłość oraz uczciwsze rządzenie państwem.
Rządzenie państwem, to słuchanie narodu. Tu należy pomijać zachcianki skrajnych ugrupowań i partii politycznych w tym i religijnych, bo one myślą tylko o sobie i o swoim elektoracie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz