07 listopada 2017

Ukraina a UPA

Min. MSZ Witold Waszczykowski z PiS zapowiedział że nie będzie wpuszczał z Ukrainy do Polski tych osób które są antypolskie. Tu chodzi o to że strona ukraińska nie chce by Polska i inne państwa narzucały jej swój punkt widzenia o historii. W tym przypadku chodzi o 
to by Ukraina nie uznawała Stepana Bandery i bandy UPA za bohaterów narodowych Ukrainy oraz o to żeby strona ukraińska nie utrudniała stronie polskiej zajęciem się Polakami poległymi na Ukrainie na przestrzeni wielowiekowych dziejów by mieli oni godne pochówki. Z powyższych powodów jest obawa że prez. Andrzej Duda nie uda się na Ukrainę z wizytą. 

Tak nie postępuje min. MSZ, bo separuje Polskę od innych państw. Rozmowy nadal trzeba toczyć z partnerami zagranicznymi mimo trudności jakie zawsze są, bo nie wszystkie sprawy są proste i do załatwienia od razu. PiS narzuca stronie ukraińskiej swoje stanowisko zamiast znaleźć kompromis a to nie podoba się stronie ukraińskiej. Tu min. MSZ Ukrainy stanowczo sprzeciwił się narzucaniu Ukrainie jak ma postępować i dlatego sprawa poległych na Ukrainie Polaków jest w impasie. 

Uważam że na tą chwilę trzeba pozostawić problem morderców z bandy UPA historii i zająć się szukaniem sposobu na uzyskanie prawa od władz ukraińskich do ekshumacji ciał poległych Polaków. Na dziś Ukraina niech wierzy że mordercy z bandy UPA którzy wymordowali ok. 200 tys. Polaków na Wołyniu to ich bohaterowie narodowi a potem niech uwierzy że UPA to banda łobuzów którzy swoimi działaniami przysłużyli się tylko Rosji bo ona miała wtedy mniej roboty żeby zająć Ukrainę po II wojnie światowej po usunięciu Polaków ze strefy uznawanej za ukraińską tak jak inne państwa Europy Środkowej. Chciałem przez to powiedzieć że UPA nie działała na korzyść Ukrainy a przeciw niej i nie zasłużyła na miano bohatera narodowego. 

Czasem warto poznać inny punkt widzenia - ten właściwy, zamiast upierać się przy swoim - fałszywym. 

Brak komentarzy: