30 stycznia 2016

PiS szuka winnych katastrofy smoleńskiej

Jacek Karnowski dziennikarz pisowski w debacie TV nie chciał odpuścić tak jak i posłowie PiS jeśli chodzi o przyczyny katastrofy smoleńskiej i ukaranie za wszelką cenę "winnych" tej katastrofy. Posłowie PiS i Karnowski uważają że zbyt poważna była to katastrofa by 
nie było winnych i ukaranych.

PiS już dobrał się do Arabskiego z kancelarii premiera Tuska oskarżając go za nie przygotowanie lotu do Smoleńska. Posłowie PiS ironicznie mówią by podkreślić swoją wyższość bo mają większość sejmową  że Arabski planuje uciec za granicę.

W tym zachowaniu posłów PiS widać mściwość, zawziętość i nieustępliwość nawet wtedy gdy nie mają racji by za wszelką cenę ukarać każdego a są to złe cechy człowieka - głównie Zbigniewa Ziobry bo to on nikomu nie odpuści.

Nie wiem po co komu szukanie na siłę winnych niedopełnienia obowiązków służbowych gdy samolot TU-154 M rozbił się z powodu złych warunków atmosferycznych. Co pomogło by tym co zginęli w katastrofie wysłanie ochrony lotniska skoro samolot rozbił się w lesie przed lotniskiem ? PiS-owi chyba chodzi tylko o same zasady wypełniania obowiązków służbowych nawet wtedy gdy z góry było wiadome że ochrona naziemna była zbędna. Już wiadomo że główną przyczyną obiektywną katastrofy smoleńskiej były warunki atmosferyczne, zlekceważenie informacji z wieży kontrolnej lotniska w Siewiernyj która nakazywała lądowanie na innym zapasowym lotnisku, zlekceważenie wcześniejszego ostrzeżenia w Polsce o złej pogodzie zanim samolot wystartował z Warszawy do Smoleńska. To są wystarczające dowody winy byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego który zlekceważył wszystkie ostrzeżenia.

Po pierwsze : tak się stało bo pycha i ambicja Lecha Kaczyńskiego stała wyżej od rozsądku. To on chciał być tym patriotą który nie zapomina o ofiarach i dlatego za wszelką cenę próbował uczestniczyć w drugiej ceremonii by zapisać się w historii.

Po drugie : nie było potrzeby obchodzenia drugi raz tej samej rocznicy katyńskiej, bo ona odbyła się trzy dni wcześniej z udziałem rządu.

Po trzecie : W związku z tym że już odbyły się państwowe obchody rocznicy katyńskiej 7 kwietnia 2010 roku, to nie planowano drugiego lotu do Smoleńska na 10-tego kwietnia przez rząd Tuska, więc nie zadbano także o przygotowanie i zabezpieczenie tego lotu. Trudno w takiej sytuacji te działania nazwać nie przygotowaniem i nie zabezpieczeniem tego lotu. Lech Kaczyński sam podjął decyzję o drugim niepotrzebnym wylocie do Smoleńska i sam się ukarał, więc PiS nie powinien szukać innych winnych tej tragedii. Trzeba być wyjątkową kanalią, by za wszelką cenę karać każdego dla samego ukarania. Rozmiary tragedii też nie są powodem by byli winni i ukarani, gdyż w przyrodzie są także i przypadki - olbrzymich rozmiarów.

Brak komentarzy: