W USA uchwalono ustawę zakazującą inwigilowanie wszystkich obywateli poprzez kontrolowanie im rozmów telefonicznych. Teraz tylko sieci telefoniczne mogą gromadzić dane z rozmów telefonicznych a rząd może tylko
na podstawie decyzji sądu przeglądać wybrane bilingi.
Władze USA ciągle nie mogą zrozumieć że dla własnego bezpieczeństwa nie wolno gromadzić danych ze wszystkich rozmów telefonicznych bo jest to nielegalna inwigilacja społeczeństwa. Gdyby władzom USA zależało faktycznie na bezpieczeństwie państwa to ograniczyły by podsłuchy tylko do osób podejrzanych o szkodliwe działania przeciw państwu USA a nimi są tylko obywatele pochodzenia arabsko-muzułmańskiego. Tylko oni muszą być inwigilowani totalnie bo stwarzają realne zagrożenie dla USA.
Totalna inwigilacja społeczeństwa jest dlatego że każdego podnieca podsłuchiwanie wszystkich ludzi i gromadzenie wszystkich danych nawet tych niepotrzebnych. W takiej sytuacji trudno skupić się nad faktycznym zagrożeniem, bo przeglądanie wszystkich bilingów zajmuje za dużo czasu.
W Polsce też należy ograniczyć państwu prawo do gromadzenia danych ze wszystkich rozmów telefonicznych i innych danych bo jest to nielegalna inwigilacja społeczeństwa. O tym mówi się często ale nic z tych rozmów nie wynika, bo rządy państwa dopóki są dyktaturą to ze strachu o własne bezpieczeństwo nadal będą kontrolować społeczeństwo bez ograniczeń. Jak wiadomo - kto ma brudne ręce, oszukiwał, okradał i zniewalał naród oraz miał krew na rękach to będzie bał się narodu.
Dla oszołomów religijnych słowa "krew na rękach" będą oznaczać aborcję i kasowanie zarodków widzianych tylko pod mikroskopem a dla mnie te słowa oznaczają przedwczesną umieralność osób z powodu eksmisji na bruk ludzi bo państwo nie płaciło im jak należy, oraz z powodu chorób spowodowanych ubóstwem, niskimi płacami i świadczeniami państwowymi.
Suma sum - Dotarliśmy do takich czasów gdzie elektronika nas dobiła. Teraz w prawie każdym urządzeniu elektronicznym jest podsłuch lub podgląd i trudno będzie nam pozbyć się tych szpiegów bez odpowiednich służb. Ciekawe jest to że one też nie mają interesu w tym by pozbawiać się swoich zabawek w postaci elektronicznych podsłuchów i podglądów.
na podstawie decyzji sądu przeglądać wybrane bilingi.
Władze USA ciągle nie mogą zrozumieć że dla własnego bezpieczeństwa nie wolno gromadzić danych ze wszystkich rozmów telefonicznych bo jest to nielegalna inwigilacja społeczeństwa. Gdyby władzom USA zależało faktycznie na bezpieczeństwie państwa to ograniczyły by podsłuchy tylko do osób podejrzanych o szkodliwe działania przeciw państwu USA a nimi są tylko obywatele pochodzenia arabsko-muzułmańskiego. Tylko oni muszą być inwigilowani totalnie bo stwarzają realne zagrożenie dla USA.
Totalna inwigilacja społeczeństwa jest dlatego że każdego podnieca podsłuchiwanie wszystkich ludzi i gromadzenie wszystkich danych nawet tych niepotrzebnych. W takiej sytuacji trudno skupić się nad faktycznym zagrożeniem, bo przeglądanie wszystkich bilingów zajmuje za dużo czasu.
W Polsce też należy ograniczyć państwu prawo do gromadzenia danych ze wszystkich rozmów telefonicznych i innych danych bo jest to nielegalna inwigilacja społeczeństwa. O tym mówi się często ale nic z tych rozmów nie wynika, bo rządy państwa dopóki są dyktaturą to ze strachu o własne bezpieczeństwo nadal będą kontrolować społeczeństwo bez ograniczeń. Jak wiadomo - kto ma brudne ręce, oszukiwał, okradał i zniewalał naród oraz miał krew na rękach to będzie bał się narodu.
Dla oszołomów religijnych słowa "krew na rękach" będą oznaczać aborcję i kasowanie zarodków widzianych tylko pod mikroskopem a dla mnie te słowa oznaczają przedwczesną umieralność osób z powodu eksmisji na bruk ludzi bo państwo nie płaciło im jak należy, oraz z powodu chorób spowodowanych ubóstwem, niskimi płacami i świadczeniami państwowymi.
Suma sum - Dotarliśmy do takich czasów gdzie elektronika nas dobiła. Teraz w prawie każdym urządzeniu elektronicznym jest podsłuch lub podgląd i trudno będzie nam pozbyć się tych szpiegów bez odpowiednich służb. Ciekawe jest to że one też nie mają interesu w tym by pozbawiać się swoich zabawek w postaci elektronicznych podsłuchów i podglądów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz