07 czerwca 2015

Marsz dla życia i rodziny 3

Prezes katolickiej "Fundacji Pro-Prawo do życia" tłumacząc działalność swojej fundacji stwierdził że chciał pomóc zastraszonym Europejczykom. Dodał on - do czego może dojść gdy nie będziemy działać ? Prezes Fundacji narzekał że są prześladowani przez lewaków którzy rządzą UE bo mają inne zdanie niż oni. - Szok ! Oni "odwracają kota ogonem" by przemówić do Europejczyków. A kto dał im prawo pouczać innych ludzi ? Ksiądz Tadeusz Rydzyk. Akurat on nie jest przedstawicielem państwa i jego zdanie 
nie liczy się. Ludzie w kraju podlegają tylko swoim władzom wybranym demokratycznie a duchowni nie są władzą w państwie. Nawet wiernym nie wolno słuchać poleceń duchownych, gdyż Kościół katolicki i inne religie mają tylko nauczać. Jak widać - Kościół łamie wszelkie zasady i prawa.

Natomiast koordynator tej fundacji Jacek Januszewski tłumacząc swoją działalność na terenie Europy stwierdził że w Europie rzadko kto ma odwagę radykalnie bronić życia od poczęcia aż do śmierci. On przypomniał i miał pretensje że ludzie z tej fundacji byli obrzucani obelgami i jajkami gdy protestowali. On nazywa każdego kto sprzeciwia się ich protestom lewakami lub lewicą i nie chce by w Polsce za 20 lat było tak jak jest teraz na Zachodzie Europy. Miał on na myśli to by policja nie "rozbijała ich w proch" gdy protestują. On miał pretensję że w tym czasie kiedy oni próbowali otumaniać społeczeństwo brukselskie swoimi herezjami m.in. o aborcji to w PE odbywały się debaty na temat inicjatyw obywatelskich a one wg. niego są uchwalane tylko wtedy kiedy są wymierzone przeciwko cywilizacji europejskiej. Dla nich ta cywilizacja to Europa chrześcijańska. Nie ma czegoś takiego jak cywilizacja chrześcijańska bo żadna religia nie rozwija się. Akurat cywilizacja to postęp gospodarczy, kulturalny i intelektualny a wszystkie religie nie należą do jakiejkolwiek cywilizacji bo są zawsze stałe mentalnie, kulturalnie, gospodarczo i w innych działaniach niezależnie w jakim okresie Ziemi się znajdują. Natomiast kultywowanie tradycji cofa każdy kraj cywilizacyjnie. Jak widać Kościół by zaistnieć i mieć władzę absolutną w państwie to używa paranormalnych argumentów.

Agnieszka Kocimska koordynatorka tej Fundacji uważa że wolność w rozumieniu lewaków i niewiernych to wolność od wszelkich obowiązków i od prawdy głoszonej przez różne religie. - Ona też "odwraca kota ogonem" bo wg. niej tylko prawda głoszona przez religie jest tą prawdziwą. Ona chciałaby aby wszyscy ludzie podporządkowali się bezwzględnie religii i decyzjom duchownych a inni ludzie nie powinni żądać dla siebie odrębnych praw. Ona też jest nawiedzona i nie wie co mówi i robi.

Oni z tej Fundacji uważają że mamy państwo upadłe bo po Starym Mieście w Warszawie legalnie z transparentami chodzą sobie ludzie z Parady Równości a ich plakaty rozwieszane są na murach. Oni narzekają że nie ma w Polsce demokracji ale sami protestują tam gdzie chcą a innym tego zabraniają. Im nie podobało się to że w Belgii nie było wolności słowa dla ich działalności. Oni zarzucili UE tolerancję którą ona głosi ale jej nie rozumieją bo chcą być słuchani przez innych, ale nie chcą słuchać innych co mają inne zdanie niż Kościół. Szkoda czasu na komentowanie tych herezji.

Suma sum - Wiernym z tej Fundacji i Kościołowi wydaje się że jak Polska miała swojego papieża to wiernym i klechom już wszystko wolno. Akurat papież JPII nie namawiał Kościoła by przejmował władzę w Polsce bo wiedział gdzie jest jego miejsce. Nawet wstrzemięźliwy w słowach był JPII bo obracał je tylko w zakresie wiary. Natomiast duchowni w Polsce nie mają żadnych zahamowań i politykują zamiast zająć się przekazywaniem tylko wiernym wiary.

Marsz dla życia i rodziny oraz inne organizacje i partie religijne a także i Kościół nie mają prawa narzucać obywatelom i państwu swoich zachcianek gdyż państwo jest świeckie. To oznacza że nie wolno im organizować marszów protestacyjnych i blokować działań świeckim organizacjom i podmiotom. Jeżeli osoby religijne chcą zmian dla siebie to niech zwracają się tylko do władz Kościoła. Państwo nie ma obowiązku zaspokajania ludziom ich potrzeb religijnych i to powinni wiedzieć te osoby i Kościół. Póki co istnieją osoby wśród nas wymagające dla siebie odrębnych praw i dla nich państwo powinno je uchwalić niezależnie czy to się podoba Kościołowi czy nie.

Uważam że nie mogą istnieć już organizacje i inne podmioty bez kontroli państwa. Dotyczy to też organizacji religijnych by nam nie wyrósł w przyszłości terroryzm religijny który chce władzy w państwie. Uważam że państwo powinno kontrolować w tych organizacjach m.in. zyski, przepływ pieniędzy i cele ich przepływów. Np. Kościół ściąga od ludzi duże pieniądze za swoje usługi które powinny być darmowe. Nie może być już państwa w państwie a Kościół do tego zmierza. Czytaj także : Ekspansja Kościoła.

Brak komentarzy: