05 czerwca 2015

Boże ciało

Kolejne święto religijne nie obyło się bez polityki. I krd. Stanisław Dziwisz w Krakowie, i krd. Kazimierz Nycz w Warszawie poruszali w swoich homiliach problemy polityczne zamiast zajmować się przesłaniem wiary. Natomiast prymas Polski Wojciech Polak był powściągliwy w słowach.

I znowu księża straszyli Polaków skutkami 
aborcji i in vitro oraz referendum jakie odbyło się w Irlandii dające związkom partnerskich należne im prawa mimo sprzeciwu tamtejszego Kościoła. Krd. Dziwisz straszył Polaków aborcją i in vitro bo wg. niego są to propozycje niemoralne oraz chciał by Andrzej Duda który był obecny w Krakowie i na mszy spełnił wszystko to o czym marzy społeczeństwo - tylko katolickie. Krd. Nycz straszył tym że w katolickim kraju jakim jest Irlandia uchwalenie związków partnerskich to poważne ostrzeżenie. On podkreślił także że władze państwa chcą podważyć tożsamość małżeństwa i rodziny. Natomiast abp. Henryk Hoser przypomniał że PRL spychał Kościół do kruchty i zachrystii czyli wypychał z przestrzeni publicznej by nie miał głosu w sprawach państwa.

Większość wiernych nie wie o co chodzi gdy księża mówią o Eucharystii czyli o spożywaniu ciała i krwi Jezusa Chrystusa oraz innych dogmatów religijnych. Tak Kościół przemawia do wiernych i w zasadzie te informacje nic nie mówią wiernym ale wałkuje się je przez wieki zamiast normalnie zwracać się do nich by rozumieli o czym Kościół mówi. Żeby wiernym przekazać zasady wiary to nie trzeba wychodzić na ulice z procesjami i mszami. Te procesje są potrzebne Kościołowi tylko po to by więcej ludzi zachęcić do odwiedzania Kościoła, bo im więcej ich jest to tym więcej Kościół zbierze na tacę. Te procesje są złowrogie i powinny być zakazane. Każda religia ma swoje świątynie i tylko w nich powinna przyjmować wiernych. Kościół nie może wiecznie zasłaniać się komuną z PRL-u by pchać się do władzy w państwie i decydować za wszystkich ludzi w państwie. Żadna władza nie jest przypisana jakiejkolwiek religii i o tym powinni pamiętać duchowni.  

4 czerwca odbyły się procesje w całym kraju. Ciemnota w postaci małych dziewczynek zaśmiecała ulice miasta płatkami róży. Inni wierni ułożyli na ulicy dywan z kwiatów dla tego co niesie monstrancję. Zabobony i tradycje średniowieczne to symbol religii katolickiej. Tak jest bo Kościół uważa że zachowując zabobony i tradycje średniowieczne to utrzyma się tożsamość Polski. Jednak inne kraje nie tracą swojej tożsamości i wolności gdy wiara jest właściwie pojmowana czyli przekazywana jest wiernym tylko w świątyniach. Akurat w Polsce kiedy Kościół jest wszechobecny w przestrzeni publicznej to zbliżały się zabory i wojny. Dlatego i nie bez powodu przypominam czasami o historii Polski.

Suma sum - To że złe były rządy za PRL-u i za III RP to nie powód by stery w państwie przejmował Kościół i inne religie oraz prawica. W takich sytuacjach trzeba zmieniać rządzących bo religie nie mogą mieć władzy nad człowiekiem i w państwie. Czytaj także : Ekspansja Kościoła.

Brak komentarzy: