15 czerwca 2015

Polska po grecku 2

Od dłuższego czasu trwa gdybanie kto zostanie nowym ministrem po rekonstrukcji rządu, gdy tak naprawdę nie to jest ważne bo te nowe osoby nie zmienią polityki jaką prowadzi PO a w dodatku mają pozostać w tym nowym składzie niektóre już znane osoby.

Były minister finansów Witold Modzelewski przyznał że podatki należy tak płacić jak ustalił rząd i tak jedna z rodzin musi zapłacić państwu podatek od spłaconego kredytu bo tą operację Urząd Skarbowy uznał za korzyści finansowe dla tej rodziny. Jednak ta rodzina nie poddała się i chce 
zwrócić się do sądu by na jej korzyść był zasądzony wyrok w tej sprawie który uwzględni interpretacje ich rzecznika. Przypomnę że nie można płacić podatków państwu od posiadania czegokolwiek i od zysków które nie wynikają z pracy zarobkowej czyli ze stałej i okresowej pracy. Musi zmienić się partia rządząca bo dopiero wtedy będzie można skasować parapodatki które wogóle nie mają prawa istnieć.

Beata Kempa z PiS mówiła że PiS potrafi rządzić w przeciwieństwie do PO. Tak oceniła ona PO po aferze podsłuchowej. - Faktycznie PiS potrafi rządzić i to dosłownie bo nic innego nie potrafi dyktatura i IV Rzesza RP Kaczyńskiego. PiS rządzi państwem także dlatego że nie uznaje demokracji i dialogu społecznego. Nawet Julia Pitera z PO z partii która nie prowadzi dialogu społecznego zwróciła oburzona uwagę posłance PiS Annie Zalewskiej w ostatnim programie Marka Czyża pn. "Bez retuszu" w TVP INFO że decyduje za ludzi gdy to ludzie powinni decydować o sobie. Dopiero wtedy posłanka Zalewska zdała sobie sprawę z tego że postępuje niewłaściwie. Posłowie PiS z przyzwyczajenia narzucają państwu i ludziom to co chcą, bo uważają że tylko oni mają rację w każdej sprawie gdyż kierują się wiarą oraz dyrektywami Jarosława Kaczyńskiego i księdza Tadeusza Rydzyka. PiS nie chce referendum  w sprawie JOW bo wogóle nie chce demokracji w Polsce. PiS wie że referendum i dialog społeczny rozłoży tą partię i nie da satysfakcji Kaczyńskiemu i dlatego będzie się sprzeciwiać każdej formie dialogu społecznego.

PSL sam chce decydować kto ma być marszałkiem sejmu po Radosławie Sikorskim i proponuje Józefa Zycha który jest nim z przerwami od 1989 roku. Natomiast PO uważa że tylko wygrana partia może wystawić marszałka sejmu. Partii TR Palikota obojętne jest to kto zostanie marszałkiem sejmu bo przez 4 miesiące nic ta osoba nie zrobi. Małgorzata Kidawa-Błońska rzecznik rządu zapowiedziała że marszałek sejmu będzie ustalony w przyszłym tygodniu.

Małgorzata Kidawa-Błońska liczy na to że ludzie będą głosować na PO bo ta partia ma program dla nich. Ona powiedziała dziś z rana w TVP INFO : "trzeba nam kolejny raz zaufać bo dajemy stabilizację i wiarygodność. Rozliczymy się i pokażemy co zrobiliśmy". - Ona bredzi bo wszyscy wiedzą co PO pokazała i dała Polakom gdy rządziła. Autostrady i "Orliki" nie dają ludziom wyższego poziomu życia a bez niego ludzie emigrują za granicę. Program PO nie jest dla Polaków - jak każdy zauważył - ale tylko dla bogaczy i pracodawców. PO ma tupet że jeszcze coś obiecuje Polsce i Polakom ale sondaże nie dają jej wyraźnego poparcia co świadczy o tym że Polacy mają gdzieś kolejne obiecanki PO i zwodzenie Polaków. Polacy nie chcą Polski po grecku a PO nam to zafundowała by Donald Tusk otrzymał stanowisko w UE.

Elżbieta Bieńkowska z PO została pominięta gdy usuwano uwikłanych w podsłuchach ministrów ale i ją chcę się usunąć. To akurat nie będzie możliwe gdyż jest ona w PE. Ona mówiła w podsłuchach m.in. to że tylko idioci pracują za 6 tys. zł. Moim zdaniem ona nie zasłużyła na usunięcie z jej stanowiska gdyż tylko ona mówiła prawdę o przekrętach w PO a sama nie była w nie uwikłana.

Stowarzyszenie Pro Futurist to przyszła partia frankowiczów. Oni chcą wejść do sejmu by m.in. walczyć z bankami i nieuczciwymi umowami. Te stowarzyszenie zaprasza do siebie wszystkie ruchy społeczne, odrzucone i wykluczone bo frankowicze i społeczeństwo mają dość wyalienowania ze społeczeństwa. Złożyli oni już projekt obywatelski pod hasłem "Stop bankowym klauzulom niedozwolonym". Te stowarzyszenie ma szanse na zaistnienie w sejmie jak i DB ( demokracja bezpośrednia ) i Ruch Pawła Kukiza gdyż chcą władzę oddać ludowi.

Gdyby były teraz nowe wybory to do sejmu wszedł by Ruch Kukiza, PiS i PO. W sondażach to tak wygląda : PiS - 32 %, PO - 29 % a Ruch Kukiza - 24 % wg. TNS OBOP. Nowoczesna PL która miała już 11 % poparcia w sondażach to spadła poniżej progu wyborczego gdyż Polsce w rządzie nie potrzebni są bankowcy, ekonomiści i pracodawcy. Krwiopijcy nie mogą dla siebie ustalać reguł gry w sejmie a one są przeciwko zwykłym pracownikom i obywatelom.

Suma sum - Nie długo zaczną się kolejne wybory parlamentarne a wcześniej kolejne kampanie wyborcze. Na dziś jest większy wybór wśród partii niż był w poprzednich wyborach. Najważniejsze jest to że wreszcie pojawiły się ruchy obywatelskie które chcą władzę oddać narodowi. Jest szansa na to że demokracja będzie demokracją a nie autokracją i dyktaturą partyjną jaką prezentowali do tej pory PO i PiS.

Brak komentarzy: