Wybory Samorządowe kończą dziś bieg. Od jutra obowiązuje cisza wyborcza. Kandydaci na samorządowca rzadko mówili o tym co chcą zrobić w swoim terenie a często operowali ogólnikami i trudnościami jakie mają samorządy. Wypowiedzi kandydatów na samorządowców były opakowane bardziej partyjnymi sloganami, niż swoimi niezależnymi wypowiedziami. Większość kandydatów narzekała na to że samorządy są upolitycznione i dlatego należy je odpolitycznić. Tak jest nadal bo partie polityczne wybierają swoich ludzi do samorządów. Najgłośniej o odpolitycznieniu samorządów mówił Donald Tusk z PO, gdy popiera Rafała Trzaskowskiego na kolejną kadencję jako prezydent Warszawy który jednocześnie jest prezydentem Warszawy i posłem PO.
Tylko niektórzy kandydaci narzekali na zbyt małe środki ( pieniężne ) jakie otrzymują samorządy na swoje cele. Kandydat na samorządowca z Dolnego Śląska narzekał bezczelnie na zbyt małe środki jakie dostaje samorząd z jego regionu i domagał się by państwo się dokładało, gdy większość samorządowców wie że należy rozporządzać tylko tym co się ma. Takie żądania świadczą o tym że niektórzy samorządowcy chcą niesłusznie coś dla siebie mieć więcej niż wypłata.
Te Wybory Samorządowe będą wyjątkowo nieuczciwe, bo najwięcej wypowiadali się posłowie partii politycznych a najmniej kandydaci na samorządowca. Przypomnę że w dniach poprzedzających Wybory Samorządowe partie polityczne nie powinny organizować spotkań z wyborcami, bo te wybory upolityczniają.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz