11 stycznia 2014

Hipermarkety niszczą konkurencję 2

Bojkot sklepów LPP w Polsce i Tesco w Londynie ( Wielka Brytania ). Powodem bojkotów jest to że 70 % zachodnich korporacji nie płaci podatków. Ci co płacą wyprowadzają je na Cypr, na Litwę i do innych krajów gdzie są niższe podatki. Tak się dzieje bo w Polsce trzeba płacić podatek dochodowy PIT 18-sto i CIT 19-sto procentowy a np. w Czechach tylko 12-sto procentowy. Dochodzi do tego podatek VAT 23 % którego rząd Tuska nie chce zmniejszyć tak jak obiecywał oraz parapodatki i akcyzy. Te podatki płacą wszyscy. 

Dopóki będzie w naszym kraju wysokie opodatkowanie pracy i życia to każdy będzie kombinował. Jak przekracza się jakąś granicę to trzeba liczyć się ze skutkami. Natura nie znosi nierównowagi a do tego ludzie mają w sobie poczucie niesprawiedliwości której się sprzeciwiają automatycznie. Uważam że bojkoty powinny być, lecz w tej sytuacji każdy ma prawo kombinować. Jestem za tym by wszyscy w Polsce nie płacili podatków i parapodatków w tym podatku VAT oraz parapodatków i akcyzy dopóki rząd nie ustali rozsądnej granicy. Dowodem na moje tezy są przekroczone ceny w akcyzie na alkohol i papierosy. Z tego powodu spadły wpływy do budżetu państwa. 

Paranoją jest to że mimo wykazywania tych zależności przez wielu ekonomistów rząd nie chce ustąpić i zmniejszyć do rozsądnej granicy akcyz i innych pobieranych parapodatków. Przypomnę i już o tym pisałem wielokrotnie że nie mamy obowiązku płacenia parapodatków gdyż jest w świecie tylko jeden podatek, podatek od dochodów. Reszta danin na rzecz państwa to złodziejstwo w imię prawa a ze złodziejstwem należy walczyć tak jak państwo walczy ze złodziejami samochodów i innych przedmiotów. 

Z drugiej strony nie możemy pozwolić jako państwo by zagraniczne firmy nie płaciły podatków w naszym kraju gdyż wtedy my społeczeństwo dopłacamy państwu z własnej kieszeni poprzez wyższe podatki, ceny i parapodatki. Dlatego wszelkie bojkoty i protesty mają rację bytu. Na braku reakcji ze strony rządu w tej materii żerują hipermarkety i inne podmioty zagraniczne które niszczą konkurencję czyli nasze firmy. Tak nie może być. 

Rząd nie może tłumaczyć tej sytuacji tym że dzięki firmom zagranicznym mamy w Polsce pracę dla każdego. Nie było tych firm i jakoś państwo radziło sobie. Nie było hipermarketów to były nasze mniejsze sklepy które odprowadzały w kraju podatki. Państwo miało wtedy więcej pieniędzy i więcej ludzi miało wtedy świadczenia od państwa. Jak Tusk wszedł do władzy to "obcinał każdemu kieszenie" jak się dało a ludzie trafiali na bruk. Ktoś musiał płacić bogaczom by zechcieli oni otwierać u nas swoje firmy. Tak nie można postępować. 

Rząd i pracodawcy straszą nas że jak opodatkuje się w naszym kraju zagraniczne firmy to ludzie stracą pracę bo wtedy one wycofają się z naszego rynku. Na Węgrzech Wiktor Orban zmusił do płacenia podatków w kraju wszystkie firmy i jakoś one nie pouciekały stamtąd. 

Suma sum - Pora zabrać się za nasze firmy by płaciły podatek w kraju. Dosyć mamy robienia z Polaków taniej siły roboczej dla obcych firm. Nie muszę przypominać że trzeba najpierw zmienić rząd Tuska na inny by tak się stało. 

Brak komentarzy: