22 listopada 2012

MIX 34

Za 20 lat Polska ma szanse gospodarczo dogonić Niemcy. 20 lat temu standard życia w Polsce odpowiadał 30 % standardu niemieckiego. Obecnie to ponad 50 %. Problemem są kraje południa i to właśnie tam trzeba szukać rozwiązania, a nie mówić o rozwiązaniu ogólnoeuropejskim. Z rezerwą należy się odnosić przy tym do propozycji przekształcania Wspólnoty w unię polityczną czy fiskalną - tak uważa Leszek Balcerowicz, były minister finansów i były prezes NBP. Zmyśla L. B. gdyż jeszcze nie mamy 30 % tego co mają Niemcy a za 20 lat i tak nie dogonimy gospodarczo Niemiec ponieważ nie ma u nas takich mechanizmów i rządów by tak się stało. Żeby osiągnąć 50 % tego co mają Niemcy to musimy poczekać 20 lat - chyba że diametralnie zmieni się polityka rządzenia w naszym kraju. 50 % o którym mówi Balcerowicz jest wyjątkowym kłamstwem by pokazać Polskę w UE która idzie w dobrym kierunku. Jest to fałszywa odpowiedź na zarzut UE która mówi że mamy fatalną sytuację finansową Polaków o której wczoraj pisałem. 2 mln. Polaków żyje w biedzie poniżej minimum egzystencji. Podwyżki płac nie istnieją bo inflacja je zjada. W Niemczech płaca wynosi średnio 4 tys. euro, we Francji 5 tys. euro a w Polsce 800 euro, czyli zarabiają Niemcy 5 razy więcej niż Polacy. Gdybyśmy mieli standard 50 % tego co mają Niemcy to Polak musiał by zarabiać ok. 2 tys. euro. Należy także zauważyć że Niemcy nie mają takich podwyżek cen jak my i mogą zauważyć oni podwyżki płac. Tego Balcerowicz nie chciał napisać. Balcerowicz to zmora naszych czasów która sieje propagandę na rzecz rządzących. Sam był w rządzie i w polityce prawie przez 20 lat i dlatego nie będzie działał on na rzecz obywateli. Do tego nie ma on rozumu na tyle by zabierać głos w mediach. To on był tym który konstruował pierwszy program prywatyzacyjny po 1989 r. na który narzeka społeczeństwo i od tamtej pory relegują go media do debat telewizyjnych i na różne stanowiska. Dlatego ostrożnie trzeba podchodzić do jego wypowiedzi. Za miesiąc Koniec Świata. 21 grudnia coś ma się wydarzyć. Niektórzy zaopatrują się w niezbędne akcesoria, kupują odpowiednie ubrania, żywność, schrony itd. Więcej w art. "Koniec Świata" i w podobnych. Jest pierwszy zakaz w sprawie elektronicznych papierosów. Władze miasta Warszawy wydały zakaz używania e-papów w autobusach i w tramwajach. Nie jestem przeciwny takiemu zakazowi ale skoro te e-papierosy nie są szkodliwe dla zdrowia i otoczenia to dla zasady nie wolno zakazywać ich używania gdziekolwiek. Więcej w art. "E-papierosy". Znowu o GMO. - "Nie mam zamiaru mieć raka od wszystkiego, od chemicznej sałaty rosnącej w jedną dobę. Jak ktoś chce mieć dzieci, to niech też się zastanowi, czy jak mu się urodzi z czterema głowami to czy będzie mu wesoło" - uznała tak Doda, piosenkarka i włączyła się do akcji ekologów przeciw ustawie dopuszczającej obrót żywnością GMO w Polsce. Zamieściła ona także informację na temat ustawy i planowanego na 25 listopada protestu przed Pałacem Prezydenckim. Zmieniła też swoje zdjęcie profilowe na znak zakazu dla GMO. "KE wzywa Polskę do monitorowania upraw GMO. Chodzi jej o dostosowanie polskiego prawa do przepisów UE, które nakazują powiadamiać o miejscach upraw GMO organy krajowe. Polska ma dwa miesiące na podjęcie działań a jeśli polskie władze nie zrobią tego w wymaganym terminie to KE może podjąć decyzję o skierowaniu sprawy do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Prawo UE wymaga, by miejsca upraw organizmów zmodyfikowanych genetycznie były odnotowywane w specjalnym krajowym rejestrze i podawane do wiadomości publicznej. GMO mogą być uprawiane w UE za zezwoleniem i pod warunkiem pozytywnego wyniku oceny ryzyka dla zdrowia ludzi i zwierząt oraz dla środowiska. Obecnie jedynym GMO uprawianym w UE jest kukurydza MON 810. Obecnie w 8 krajach uprawia się GMO m.in. - w Hiszpanii, Portugalii, Polsce, Czechach, Słowacji i w Rumunii. Modyfikowana kukurydza rośnie głównie w Hiszpanii, jej areał stanowi 85 % wszystkich upraw GMO w Unii. Sejm przyjął na początku listopada ustawę o nasiennictwie autorstwa prezydenta, zgodnie z którą rząd bez konsultacji z UE będzie mógł wydać rozporządzenie zakazujące uprawy GMO". Sądząc po krajach które uprawiają GMO to wynika że tym krajom wciśnięto przez lobby tą żywność. Są to biedne kraje a zatem musiał ktoś dostać w łapę by zgodzić się na przyjęcie nasion i żywności z dodatkiem GMO na te tereny. Prawdopodobnie ministrowie rolnictwa zabrudzili sobie ręce tym procederem, bo to oni negocjowali w tych sprawach. U nas okrężną drogą negocjowano przyjęcie GMO na nasz stół - przez ministerstwo rybołówstwa morskiego bo minister rolnictwa Marek Sawicki chciał mieć czyste ręce. Po wiecu przeciw faszyzmowi Ruch Palikota i SLD planują uczcić zamordowanego prezydenta II RP Gabriela Narutowicza i Ignacego Daszyńskiego. Planują złożyć wieńce pod ich pomnikami. Naród przed II wojną światową wolał wybrać socjalistę Narutowicza na prezydenta RP niż jakiegoś faszystę. Za ten wybór zapłacił jednak G. Narutowicz. Świadczy to o tym że naród nie chce pseudopatriotów jakimi mieni się prawica oraz o tym że prawica posuwa się za daleko mordując prezydentów. R. Palikota i SLD poszli dalej i chcą zdelegalizować prawicową Młodzież Wszechpolską i Obóz Narodowo-Radykalny. Przypominam o tym bo zagrożony został sejm przez ludzi o poglądach prawicowych. Po rządach PiS ostały się w różnych instytucjach w tym i na uczelniach jego zwolennicy. Nie wielu zostało normalnych naukowców. Większość skłania się ku nacjonalizmowi jaki zaszczepił Lech Kaczyński gdy rządził. Można być niezadowolonym z rządzenia naszym krajem ale to nie powód by zmieniać swoje poglądy w stronę prawicy. Strażnicy miejscy otrzymają urządzenia do rażenia prądem - paralizatory o mocy powyżej 10 megaamperów. Przepisy nie ograniczają ich użycia. Rząd chce dać te paralizatory m.in. Straży Leśnej, Straży Rybackiej, Straży Łowieckiej, Inspekcji Transportu Drogowego i Straży Ochrony Kolei. Problemem jest to że nadal nie określono zasad ich użycia - gdzie można razić paralizatorem i jak długo. Nie będzie obowiązku ostrzegania o zamiarze jego użycia. Określono jedynie że paralizatora można będzie można używać wtedy gdy zastosowanie innych środków przymusu bezpośredniego będzie niemożliwe albo może okazać się ono nieskuteczne. Statystyki wskazują że zastosowanie paralizatorów spowodowało ponad 300 zgonów w USA i 25 w Kanadzie. Paralizatory są szczególnie groźne dla osób z rozrusznikami serca, z problemami kardiologicznymi, oddechowymi i metabolicznymi – ostrzega Agencja Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Resort spraw wewnętrznych zapewnił że szczegółowe zasady użycia paralizatorów zostaną dopisane do projektu ustawy. Uważam że należy szukać innych form zatrzymywania podejrzanych, zanim użyje się tych śmiercionośnych. Uważam także że jeśli jakiekolwiek urządzenia powodują śmierć lub uszkodzenia ciała podczas zatrzymania człowieka to nie należy ich używać. Nie ma czegoś takiego jak zatrzymanie kogoś za wszelką cenę. Wyjątkiem jest sytuacja gdzie ktoś zagraża innej osobie okaleczeniem lub utratą zdrowia i życia. Niestety, w tych przypadkach akurat nie stosuje się paralizatorów a tylko w sytuacjach nie wymagających jego użycia. Tak było na lotnisku w Kanadzie, kiedy śmiertelnie porażono paralizatorem bez potrzeby polskiego turystę. Obrońcy praw zwierząt i ekolodzy będą dziś protestować przeciwko rytualnemu ubojowi zwierząt na który UE od 1 stycznia 2013 r. nam pozwoli. Rytualny ubój to powolne umieranie zwierząt i bez znieczulenia stosowane przez niektóre religie. Unia chciała dobrze by nie ingerować w sprawy religijne i prawdę mówiąc nie miała prawa ingerować w te sprawy ale upomnieli się obrońcy zwierząt którzy są niezadowoleni z barbarzyństwa do jakiego dopuszczają się niektóre religie jak ortodoksyjny chrześcijanizm i islam. Te nieludzkie uboje jednak powinny być zakazane gdyż żadne tłumaczenia, nawet religijne nie są w tej materii tłumaczeniem. Każde poświęcanie zwierząt w rytuale religii jest przestarzałe i należy je zakazać. 

Brak komentarzy: